Data: 2002-11-19 08:28:35
Temat: Re: zmywarka - rysowanie szklanek
Od: "Aseti" <n...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ar8dcn$2rd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl> napisał w wiadomości
> news:ar8659$eq1$1@news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> > wiadomości news:ar844i$cqj$1@news.onet.pl...
> > > A ja znak doskonałe rozwiązanie. Trzeba kupować tłukące szklanki,a nie
> > > arcoroki - wtedy się wytłuką zanim porysują... ;-) A w ogóle to ma
> > wrażenie,
> > > że wcale aż tyle nie tłukę, a nie mam porysowanych...
> >
> > A ja zauwazylam ze rysuja sie tylko arcoroki i te niby "tlukace", tylko
ze
> z
> > uchem (moje kochanie zawsze kiedy prosi o cos w szklance, a podaje mu
> > wlansie w takim wynalazku, stwierdza ze to nie szklanka, tylko kubek,
> ktory
> > sie podszywa ;)) )
> >
> > Szklanki, takie stare dobre, bez uchow ;) do ktorych trzeba miec
> > "koszyczki", nie rysuja sie w ogole, przynajmniej u mnie.
>
> Ja mam właśnie też takie tłukące z uchem - oficjalnie zwane żaroodpornymi
i
> żadnych zarysowań. Aczkolwiek, może dlatego, że się szybciej je
wymienia...
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
Ja posiadam szklanki "tlukące" z uchem.
"Piorę" je w zmywarce już prawie 2 lata i nie zauważyła na nich żadnej rysy
(i wciąż są te same, a nie wymienione ;) ).
Pozdrawiam
Aseti
--
Nic nie przeraża mężczyzny tak bardzo jak kobieta,
której spojrzenie przeszywa tak dogłębnie,
że byłby w stanie zrobić dla niej wszystko.
|