Data: 2006-02-02 22:57:35
Temat: Re: zupka słodko-kwaśna
Od: "ktabaczynski" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "turecky " <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:drtofp$ijt$1@inews.gazeta.pl...
> Iwona_s <i...@T...pl> napisał(a):
>
>> Jesli rzeczywiscie nie ma juz tej chemii w sklepach, to tylko sie
>> cieszyc.
>> Moze uchronia sie dzieki temu czyjes zoladki (czyt. zdrowie).
>> Przejdz na zdrowsze domowe obiadki.
>
> W takim Hong Kongu na przykład, noodle instant zajmują w marketach taką
> powierzchnię, jak u nas piwo: długie, długie szeregi, kilkadziesiąt
> różnych
> smaków, dodatków i sposobów podawania.
> Nawet w pokojach hotelowych, obowiązkowym składnikiem minibaru, oprócz
> alkoholi i softdrinków są ze 2 rodzaje noodle instant.
> Testowałem kilka i nasze "zupki chińskie" przy tamtych nie smakują
> zupełnie.
> Co kraj, to obyczaj
Testowałem zupki "Amino".
"Barszcz czerwony" po dodaniu łyżki śmietany
stał się całkiem zjadliwy (trochę dziwny, bo z makaronem...)
"Ogórkowa" po dodaniu łyżki śmietany i suszonego koperku
całkiem, całkiem (też dziwna, bo z makaronem)
"Gulaszowa" po dodaniu łyżki śmietany i kilku kropel
Maggi da się zjeść - tylko znowu ten makaron...
Ale na dłuższą metę nie polecam.
Pozdrowienia. Krzysztof.
"Co za idiota założył państwo w tak zimnym miejscu?"
|