Data: 2009-08-10 21:05:03
Temat: Re: związki
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
>>> Podaj konkretne- SENSOWNE przykłady. Jeśli niemówienie o czymś- ta
>>> "szara sterfa" ma dotyczyć wyłącznie defekacji- to ja się zgadzam
>> Nawet to trzeba Ci było pokazać palcem.
>> Inne sensowne przykłady będziesz miał jak na talerzu, kiedy jakieś
>> kłopoty (odpukać w niemalowane!) się zaczną i Wasza stuprocentowa
>> sielanka się zachwieje. Wcale nie muszą to być sprawy seksu, zdrad
>> czy innych podobnych sprzeniewierzeń.
>> I nie to, żebym Ci coś złego życzył - ale nie mieści mi się w
>> głowie, żeby dorosły człowiek w Twoim wieku, był tak naiwny i
>> nieprzygotowany do wspólnego z kimś życia. Człowieku, jakbyś sobie
>> różowo tego nie wyobrażał, dwoje ludzi to swa światy. Im prędzej to
>> zrozumiesz, tym bardziej będziesz bezpieczny razem z Twoją partnerką.
>> Sorry, ale trochę się wkurzyłem Twoim dyletanctwem.
>> Już jestem spokojny. :)
> Michale- naprawdę nie wyobrażam sobie, co i po co miałbym ukrywać?
> Oprócz tego, że nie jest mi to do niczego potrzebne- to przecież-
> poczytaj: gdybym np zacząłukrywać się z telefonem po otrzymaniu
> sms-a- to przecież żona by poznała (jesteśmy ze sobą związani), że
> coś jest nie tak. To "coś" położyło by się niechyubnie cieniem na
> naszym związku- chyba, że bym jej to "coś" wyjawił. Czy napraedę
> trudno to zrozumieć?
Twoja wyobraźnia nie ogarnia wszystkiego, co można jeszcze ogarnąć.
--
pozdrawiam
michał
|