Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news-fra1.dfn.de
!news-stu1.dfn.de!news.germany.com!aioe.org!not-for-mail
From: "kawior" <k...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: zyc jako zul?
Date: Thu, 25 Jan 2007 20:48:56 +0100
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 69
Message-ID: <epb1ig$8mi$1@aioe.org>
References: <epa7n8$m4n$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: R24VlvQo7ztmm45fiDXs9g.user.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="windows-1250"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Complaints-To: a...@a...org
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:361098
Ukryj nagłówki
"Canizareees" <n...@m...pl>
> Swiat jest dla mnie za ciasny.
> Nie widze tu dla siebie miejsca, wyzwan,
> czegokolwiek wartego zdobycia, stworzenia,
> a mam dopiero 24 lata... Wszystko stalo sie
> nudne, cala ludzka kultura, cywilizacja (a interesowalem
> sie wieloma rzeczami..). Przerazliwie nudne :(
> W dodatku wiem juz jak nietrwale i marne jest zycie,
> bo juz stracilem rodzica...
> Mam dosyc, zyje bo musze, bo wiem ze samobojstwo
> zaboli bliskich... Ale tez wiem, ze zyjac skoncze jak zul..
>
> To nie jest tak, ze to nagly spadek formy, bo
> juz rok temu pisalem post w takim tonie
> (http://tnij.com/4K5) . Jakby kogos interesowaly
> dalsze losy tamtego ludka to po roku jest duzo gorzej...:>
> Wtedy ludzie pisali, ze to wyczuona bezradnosc
> prowadzi mnie do bycia nieudacznikiem, ze powinienem
> znalezc sobie dziewczyne i milosc, ze skad moge wiedziec
> jak bedzie jak np. pojade na Manhattan..
>
> Dziewczyny nie znalazlem, bo nie szukalem - nigdy jej
> nie mialem i miec nie bede. Wiem jak by bylo i nie chce
> tego. Moglbym udawac szczesliwego, moglbym dac
> komus szczescie kosztem oszukiwania samego
> siebie, ale nie chce. Nie jestem pewien ze
> wystarczaloby mi sil do takiego oszukiwania przez np. 20 lat.
> Seksu moze troche brakuje, ale bez przesady, na mozg
> to sie nie rzuca. Wiem ze szybko by sie znudzilo...
>
> A co to wlasciwie znaczy byc nieudacznikiem ?
> Starac sie o cos i tego nie osiagac, ale jak dla kogos
> NIC nie ma juz wartosci ? Ale ludzie patrza po
> wizerunkach, wiec jak chodzi w starych lumpach,
> nie ma fury itd. to nieudacznik :)
> (nie, to nie kompleksy przeze mnie przemawiaja,
> bo mnie to poprostu nie obchodzi jak inni mnie widza.
> Sam tak ludzi nie oceniam, i nie potrafie zrozumiec czemu
> inni tak patrza. Moze przez to ze dziela na "normalnych"
> i reszte, ktora wrzucaja do jednego worka - a ja nie,
> zawsze staralem sie kazdego zrozumiec, nawet dewotki :).)
>
> Pisano ze skad moge wiedziec, jak by to bylo byc
> gdzie indziej...
> Moge.. Wiem, ze obojetnie zareagowal bym na wygrana w totka,
> wiem ze nawet Manhattan nie wzbudzal by we mnie emocji
> dluzej niz dwa dni. WIEM to.
>
> Po co pisze - moze przez rok trafil tu ktos kto
> ma jakis nowy pomysl na zycie dla mnie, kto wie
> co to jest...
>
> W sumie nie chcialbym umierac, bo nie w sobie widze
> problem - to swiat jest niedojrzaly i glupi, i mam go dosyc...
> Ale swiata nie zmienie...tzn. moge zmienic, dokladnie
> "zamienic", na inny ... No chyba ze reinkarnacja istnieje :>
czesc.
byc moze uznasz, ze to co napisze jest nieco
kontrowersyjne...
uwazam jednak, ze samobojstwo jest rozwiazaniem
dla ciebie. skoncz ze soba i bedziesz mial z glowy.
szczerze ci zycze bys sie wyzwolil...
nie kazdego stac na tak krok.
zegnaj
|