Data: 2007-01-25 23:39:17
Temat: Re: zyc jako zul?
Od: "Hanka" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Sty, 13:26, "Canizareees" <n...@m...pl> wrote:
> Swiat jest dla mnie za ciasny.
> Nie widze tu dla siebie miejsca, wyzwan,
> czegokolwiek wartego zdobycia, stworzenia,
> a mam dopiero 24 lata
Czyli jesteś w najlepszym wieku,aby pokazać siebie światu.
A czy masz co pokazać??
Co zrobiłeś w swoim życiu takiego,żeby ktoś się Tobą
zachwycił? Żeby zadziwić świat??
>... Wszystko stalo sie
> nudne, cala ludzka kultura, cywilizacja (a interesowalem
> sie wieloma rzeczami..). Przerazliwie nudne :(
Jak mnie znudziły książki - zaczęłam pisać swoje.
Kultura,cywilizacja, pewnie,że może to być nudne.
Jest tak, jak się Państwu zdaje.
> W dodatku wiem juz jak nietrwale i marne jest zycie,
> bo juz stracilem rodzica...
A moi oboje już odeszli i przy obojgu byłam do końca.
Czy to oznacza,że mam umrzeć wraz z nimi i z tysiącami
innych ludzi,umierających co sekundę na całym globie?
> Mam dosyc, zyje bo musze, bo wiem ze samobojstwo
> zaboli bliskich...
> Ale tez wiem, ze zyjac skoncze jak zul..
Jeśli jest to jedyny Twój program i pomysł na życie, to
na pewno go zrealizujesz,tzn zrealizuje się on sam,bo
Ty nie kiwniesz palcem,żeby cokolwiek zmienic.
> Dziewczyny nie znalazlem, bo nie szukalem - nigdy jej
> nie mialem i miec nie bede. Wiem jak by bylo i nie chce
> tego.
Twój wybór.Ale:
jak zjadłeś coś niesmacznego,czy od razu przestajesz
w ogóle jeść??
> Seksu moze troche brakuje, ale bez przesady, na mozg
> to sie nie rzuca. Wiem ze szybko by sie znudzilo...
Czy jest coś,co Ciebie nie nudzi?
> ...i reszte, ktora wrzucaja do jednego worka - a ja nie,
> zawsze staralem sie kazdego zrozumiec, nawet dewotki :).)
Bujasz. (Nie będę cytować,kto chce,znajdzie sobie sam.)
> Po co pisze - moze przez rok trafil tu ktos kto
> ma jakis nowy pomysl na zycie dla mnie, kto wie
> co to jest...
Skąd masz kasę na przetrwanie? Czy ktoś Cię utrzymuje?
> W sumie nie chcialbym umierac, bo nie w sobie widze
> problem - to swiat jest niedojrzaly i glupi, i mam go dosyc...
Niedojrzały i głupi to jesteś Ty.
I być może to świat ma Ciebie w dupie,a nie odwrotnie.
> Ale swiata nie zmienie...
Każdy z nas formuje przestrzeń wokół siebie.
Ale jak się komuś nie chce kiwnąć palcem, no to
może sobie sformułowac co najwyżej żałość nad
samym sobą i tkwić w tej żałości lata całe.
To co powyżej - to były odpowiedzi bezpośrednie.
A teraz - co ja sądzę:
myślę,że na Twoje zachowanie ma wpływ brak równowagi
wewnątrz organizmu,dotyczącej poziomów podstawowych
pierwiastków niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania
organizmu.Lub też niedobór niektórych z nich.
Jak zwykle - wybór należy do Ciebie.
Możesz bowiem poszukać dalszego ciągu mojej opinii,
spróbować pobadać swoje ciało m.in. po to, żeby znaleźć
w życiu trochę sensu lub chociaż jeszcze cokolwiek nie
nudzącego spostrzec i przeżyć.
Możesz też strzelić focha i zrealizować założenia pierwotne,
tzn - uznając,że wszyscy ludzie to debile, świat jest nudny,
a życie bez sensu - zakończyć temat zdecydowanym ruchem.
Przeczytaj jeszcze raz wypowiedź Vicky, o tym, co jest nam
potrzebne do życia.
Nicnierobienie jako podstawowa reguła Twojego życia to
marny pomysł.
To od Ciebie zależy,jaki sobie świat wybudujesz.
To Ty kształtujesz swój świat - dotrze to do Ciebie??
Jeśli wszędzie widzisz syf, nudę i obłudę i tylko tym żyjesz,
syf, nuda i obłuda będą się mnożyć wokół Ciebie
w postępie geometrycznym, dopóki sam nie przerwiesz
procesu namnażania.
Jeśli Ci się zechce,to powyciągaj sobie jakieś wnioski.
Hanka
|