« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-12 23:01:03
Temat: zylaki powrozka nasiennego - operacjaWitam.
Chcialbym sie dowiedziec ile trwa leczenie przed- i pooperacyjne w przypadku
operacji zylakow powrozka nasiennego? Ile czasu lezy sie w szpitalu?
Androlog ktory rozpoznal zylaki niestety tego nie wie, bo on nie jest
"czlowiekiem od operowania". Zylaki sa podobno calkiem spore.
Chcialbym wiedziec ile czasu spedze w szpitalu by jakos wstepnie zaplanowac
sobie tydzien. Bedzie to w ogole moja pierwsza operacja w zyciu, pierwszy
pobyt w szpitalu i troche sie tym wszystkim martwie.
Moze ktos z Was wie ile czasu spedza sie w samym szpitalu, tak
orientacyjnie? No i jak to wszystko wyglada po operacji. Bardzo bede
wdzieczny za jakies imformacje.
Pozdrawiam.
Michal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-10-13 10:42:00
Temat: Re: zylaki powrozka nasiennego - operacjaMichal napisał(a):
> Chcialbym wiedziec ile czasu spedze w szpitalu by jakos wstepnie zaplanowac
> sobie tydzien. Bedzie to w ogole moja pierwsza operacja w zyciu, pierwszy
> pobyt w szpitalu i troche sie tym wszystkim martwie.
> Moze ktos z Was wie ile czasu spedza sie w samym szpitalu, tak
> orientacyjnie? No i jak to wszystko wyglada po operacji. Bardzo bede
> wdzieczny za jakies imformacje.
Po pierwsze - nic się nie martw :>
W moim przypadku pobyt w szpitalu to było ZTCP 5 dni (chyba od poniedziałku
do soboty), pierwszy dzień to przygotowanie do zabiegu, nic nierobienie i
nic nie jedzenie. Nie wiem jak przy zabiegu wykonywanym metodą laparoskopową.
Sam zabieg to 30-40 minut, z czego film urwał mi się po 10-ciu minutach jak
zobaczyłem hirurga w okularach hirurgicznych (przypomniał mi się
"Judgement Day" - I need your clothes, your gun and your motorcycle,
natychmiastowy shutdown -h now ;)).
Po zabiegu dość długo nie mogłem dojść do siebie, trzeba dać sobie z dwa
tygodnie luzu. Mięśnie brzucha dawały o sobie znać chyba z 3 miesiące,
ale komfort po w porównaniu do tego co było przed, krótko mówiąc
szkoda, że nie zrobiłem tego wcześniej.
> Pozdrawiam.
> Michal.
Powodzenia
W.
--
The major sin is the sin of being born.
-- Samuel Beckett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-10-13 22:11:06
Temat: Re: zylaki powrozka nasiennego - operacja
"Wiktor Grębla" <g...@n...poczta.fm.spam> wrote in message
news:slrncmq1jo.1i6.greblus@greblus.localdomain.pl..
.
[...]
> W moim przypadku pobyt w szpitalu to było ZTCP 5 dni (chyba od
> poniedziałku
> do soboty), pierwszy dzień to przygotowanie do zabiegu, nic nierobienie i
> nic nie jedzenie. Nie wiem jak przy zabiegu wykonywanym metodą
> laparoskopową.
Wiec jak pojde do szpitala w srode to raczej napewno zostane tam na weekend,
no nie?
Poza tym ja nawet nie wiem jaka metoda bede mial robiona ta operacje. No i
chyba nie chcialbym tej metody laparoskopowej.
> Po zabiegu dość długo nie mogłem dojść do siebie, trzeba dać sobie z dwa
> tygodnie luzu. Mięśnie brzucha dawały o sobie znać chyba z 3 miesiące,
> ale komfort po w porównaniu do tego co było przed, krótko mówiąc
> szkoda, że nie zrobiłem tego wcześniej.
Te "dwa tygodnie luzu" to pewnie jakies oszczedzanie sie, uwazanie by sie
nie wysilac itp. A lezy sie po takiej operacji w lozku, np. do czasu az sie
to wszystko ladnie nie pozrasta? (np. przy zasotowaniu metody w ktorej
rozcina sie moszne? - chociaz Ty prawdopodobnie miales rozcinane podbrzusze,
bo piszesz o miesniach brzucha).
I jeszcze jedno pytanie na dzis :-). Miales po operacji jakies problemy,
nawroty, obrzeki, cokolwiek?
Wybacz ze mecze Cie takimi pytaniami, ale nie mam skad sie czegokolwiek
dowiedziec na ten temat.
Dziekuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Michal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-10-13 23:11:42
Temat: Re: zylaki powrozka nasiennego - operacjaMichal napisał(a):
> A lezy sie po takiej operacji w lozku, np. do czasu az sie to wszystko
> ladnie nie pozrasta? (np. przy zasotowaniu metody w ktorej rozcina sie
> moszne? - chociaz Ty prawdopodobnie miales rozcinane podbrzusze, bo
> piszesz o miesniach brzucha).
Rozcinanie moszny byłoby trochę bezcelowe. Zabieg polega na podwiązaniu
żył którymi krew wpływa do żylaków. Nie chodzi tutaj o samo usunięcie
żylaków, co więcej one w ogóle nie są usuwane.
> I jeszcze jedno pytanie na dzis :-). Miales po operacji jakies problemy,
> nawroty, obrzeki, cokolwiek?
Bez komplikacji, jedyny problem jaki sobie przypominam to niemożność
oglądania komedii. Musiałem oglądać smutne filmy, bo na komediach płakałem
(z bólu powodowanego śmiechem, i była to irracjonalna reakcja łańcuchowa,
z bólu nie mogłem przestać się śmiać) ;).
> Wybacz ze mecze Cie takimi pytaniami, ale nie mam skad sie czegokolwiek
> dowiedziec na ten temat.
Niestety mnie lekarz też nic nie powiedział :( Ale dokształciłem się sam,
w internecie znalazłem nawet zdjęcia zrobione podczas operacji ;)
Pobaw się google.com np:
http://tinyurl.co.uk/e7ir
http://tinyurl.co.uk/zejo
> Dziekuje za odpowiedzi.
Nie ma sprawy.
> Pozdrawiam.
> Michal.
Pozdrawiam
W.
--
Don't abandon hope. Your Captain Midnight decoder ring arrives tomorrow.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-10-13 23:47:48
Temat: Re: zylaki powrozka nasiennego - operacjaMichal napisał(a):
> A lezy sie po takiej operacji w lozku, np. do czasu az sie to wszystko
> ladnie nie pozrasta? (np. przy zasotowaniu metody w ktorej rozcina sie
> moszne? - chociaz Ty prawdopodobnie miales rozcinane podbrzusze, bo
> piszesz o miesniach brzucha).
Pewnie z tego powodu rekonwalescencja trwała dłużej, ale w miarę normalnie
mogłem się poruszać prawie od razu. Pamiętam, że w sobotę rano nie mogłem
sobie ubrać tylko butów :> (pierwszy raz w dorosłym życiu ktoś mi musiał buty
ubrać ;) i to całkiem na trzeźwo, dlatego pamiętam) a popołudniu pisałem na
newsy i grzebałem w jakimś kodzie siedząć przy komputerze.
> I jeszcze jedno pytanie na dzis :-). Miales po operacji jakies problemy,
> nawroty, obrzeki, cokolwiek?
Bez komplikacji, jedyny problem jaki sobie przypominam to niemożność
oglądania komedii. Musiałem oglądać smutne filmy, bo na komediach płakałem
(z bólu powodowanego śmiechem, i była to irracjonalna reakcja łańcuchowa,
z bólu nie mogłem przestać się śmiać) ;).
> Wybacz ze mecze Cie takimi pytaniami, ale nie mam skad sie czegokolwiek
> dowiedziec na ten temat.
Niestety mnie lekarz też nic nie powiedział :( Ale dokształciłem się sam,
w internecie znalazłem nawet zdjęcia zrobione podczas operacji ;)
Pobaw się google.com np:
http://tinyurl.co.uk/e7ir
http://tinyurl.co.uk/zejo
> Dziekuje za odpowiedzi.
Nie ma sprawy.
> Pozdrawiam.
> Michal.
Pozdrawiam
W.
--
Don't abandon hope. Your Captain Midnight decoder ring arrives tomorrow.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |