| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-29 12:17:26
Temat: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]====
Mam nadzieję, że Joanna udzieli mi licencji na "relację na żywo" :-}
Kupiłem wczoraj ładną, prawie dwukilogramową karkówkę. Delikatnie ją
zabejcowałem na noc w w marynacie z czosnku, sosu sojowego, liści laurowych,
gorczycy, octu winnego.
Dzisiaj mięso naszpikowałem czosnkiem, posoliłem, popieprzyłem. Obsmażyłem
na świeżo wytopionym smalcu na mojej nowej patelni żeliwnej (cudo!), po czym
obsypałem tymiankiem i majerankiem. Włożyłem do brytfanny, przykryłem i do
piekarnika (12.00). Wcześniej ustawiłem najmniejszy ogień jaki się dało.
I tu mam mały problem z ustawieniem temperatury 90C. Mam w sumie trzy
termometry i każdy pokazuje coś innego! Ten wbudowany w drzwiczki kuchenki -
ok.130C. Termometr do wody o zakresie 100C, umieszczony w brytfannie (w
sosie) teraz, po godzinie pieczenia wskazuje 79C, a termometr o zakresie do
180C umieszczony obok brytfanny, ale na zewnątrz - 110C.
Chyba jest za gorąco. Ognia nie da się już bardziej zmniejszyć, więc będę
regulował temperaturę delikatnie uchylając drzwiczki piekarnika.
Wstępnie zakończenie pieczenia planuję na 16-16.30.
waldek
=====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-29 12:22:43
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c1sl7k$4hm$1@inews.gazeta.pl...
> Chyba jest za gorąco. Ognia nie da się już bardziej zmniejszyć, więc będę
> regulował temperaturę delikatnie uchylając drzwiczki piekarnika.
> Wstępnie zakończenie pieczenia planuję na 16-16.30.
Załóżę się, że wyjdzi Ci cos niejadalnego.
joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 12:45:12
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]On Sun, 2004-02-29 at 13:22, joanna wrote:
> Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c1sl7k$4hm$1@inews.gazeta.pl...
> > Chyba jest za gorąco. Ognia nie da się już bardziej zmniejszyć, więc będę
> > regulował temperaturę delikatnie uchylając drzwiczki piekarnika.
> > Wstępnie zakończenie pieczenia planuję na 16-16.30.
> Załóżę się, że wyjdzi Ci cos niejadalnego.
> joanna
O co? (proponuje o glowe)
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 13:00:37
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]On Sun, 2004-02-29 at 13:17, waldek wrote:
> ====
> Mam nadzieję, że Joanna udzieli mi licencji na "relację na żywo" :-}
>
> Kupiłem wczoraj ładną, prawie dwukilogramową karkówkę. Delikatnie ją
> zabejcowałem na noc w w marynacie z czosnku, sosu sojowego, liści laurowych,
> gorczycy, octu winnego.
> Dzisiaj mięso naszpikowałem czosnkiem,
Wladyslaw Cie za ten czosnek wyklnie, zobaczysz ;)
A ja dzis robie schab srodkowy, duszony. Naszpikuje go dla odminy
gwozdzikami, obsmaze na brazowo, podleje cydrem, dorzuce gore cebuli i
bede dusic tak ze 2 godziny. Cebule pozniej przetre i zageszcze nia sos.
Najlepiej byloby to podac z kluskami slaskimi alibo kopytkami, ale byly
niedawno, wiec tym razem tylko z jakas fikusna salata.
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 13:11:59
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]
Użytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1078058336.11289.21.camel@cosmos...
> A ja dzis robie schab srodkowy, duszony. Naszpikuje go dla odminy
> gwozdzikami,
Proponuje od razu hufnale.
joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 13:13:29
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]
Użytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1078058360.11694.23.camel@cosmos...
> O co? (proponuje o glowe)
O czyją głowę?
Dostanie nesmaczny niejadalny puc.
Niejadalny to nie znaczy, że go się nie da zjeść. Ostatecznie w obozach
ludzie jedli zywe ludzkie mięso.
joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 13:47:40
Temat: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [2]====
Dochodzi trzecia godzina pieczenia. W brytfannie bez zmian, to znaczy sosu
nie przybywa, ani nie ubywa. Wniosek wyciągam taki, że mięso nie puszcza
soków. Może to jest tajemnica przyszłej delikatności i kruchości (mam
nadzieję :-)? A może jest za zimno? Okaże się.
Temperatura ustabilizowała się na niecałe 100C wewnątrz brytfanny, ale zanim
do tego doszedłem musiałem długo eksperymentować z wielkością uchylania
drzwiczek piekarnika. Termometr zewnętrzny cały czas pokazuje 120-130C.
waldek
====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 13:49:28
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [2]
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c1sqgq$o34$1@inews.gazeta.pl...
> ====
> Dochodzi trzecia godzina pieczenia. W brytfannie bez zmian, to znaczy sosu
> nie przybywa, ani nie ubywa. Wniosek wyciągam taki, że mięso nie puszcza
> soków. Może to jest tajemnica przyszłej delikatności i kruchości (mam
> nadzieję :-)? A może jest za zimno? Okaże się.
> Temperatura ustabilizowała się na niecałe 100C wewnątrz brytfanny, ale
zanim
> do tego doszedłem musiałem długo eksperymentować z wielkością uchylania
> drzwiczek piekarnika. Termometr zewnętrzny cały czas pokazuje 120-130C.
Nie przejmuj się w obozach ludzie jedli surowe ludzkie mięso. A w
ostateczności dasz to co robisz bezdomnym.
joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 13:50:15
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]> Załóżę się, że wyjdzi Ci cos niejadalnego.
====
Liczę się z tym. Jak już pisałem, jest to eksperyment. Dodatkowym
utrudnieniem jest brak precyzyjnej regulacji temperatury w tak niskim
zakresie. Ale zobaczymy za ok. 2 godziny.
waldek
====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-29 13:52:33
Temat: Re: Relacja na żywo - pieczenie mięsa w 80C [1]On Sun, 2004-02-29 at 14:13, joanna wrote:
> Użytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1078058360.11694.23.camel@cosmos...
> > O co? (proponuje o glowe)
> O czyją głowę?
> Dostanie nesmaczny niejadalny puc.
> Niejadalny to nie znaczy, że go się nie da zjeść. Ostatecznie w obozach
> ludzie jedli zywe ludzkie mięso.
> joanna
A to czemu???? Sprawdzalas, probowalas? Kilka osob na tej grupie tak i
chwalily metode.
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |