Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!newsgate
.pl
From: i...@r...com.pl (Macabra)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Rok w Prowansji
Date: 2 Dec 2001 14:32:39 +0100
Organization: email<>news gateway
Lines: 35
Message-ID: <019301c17b35$e4843fc0$8a0c63d9@nieznany>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1007299959 23008 192.168.240.245 (2 Dec 2001 13:32:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Dec 2001 13:32:39 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-Received: from nieznany (qc51.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl [217.99.12.51]) by
mail.dialcom.com.pl (8.10.0/8.10.0) with SMTP id fB2DgZ305456 for
<p...@n...pl>; Sun, 2 Dec 2001 14:42:35 +0100
X-Received: from nieznany (qc51.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl [217.99.12.51]) by
mail.dialcom.com.pl (8.10.0/8.10.0) with SMTP id fB2DgZ305456 for
<p...@n...pl>; Sun, 2 Dec 2001 14:42:35 +0100
X-Received: from nieznany (qc51.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl [217.99.12.51]) by
mail.dialcom.com.pl (8.10.0/8.10.0) with SMTP id fB2DgZ305456 for
<p...@n...pl>; Sun, 2 Dec 2001 14:42:35 +0100
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:85243
Ukryj nagłówki
Przeczytalam wlasnie ww. ksiazke i poczulam sie zauroczona. Zarowno
znakomita literatura, jak i przepiekna wizja spokojnego, leniwego zycia na
prowansalskiej wsi.
No i jedzenie.
Ksiazka potwierdzila moje przeczucia i obserwacje - Francuzi kochaja jesc. I
ja tez. I jak dotad bronilam sie przed mysla wyjazdu TAM - daleko, bez
rodziny, przyjaciol i prawdopodobnie rowniez pracy - to teraz chetnie bym
sie zgodzila. Ale nie mowcie tego mojemu chlopakowi ;-))
Kwintesencja tej ksiazki jest tych kilka zdan, ktore nizej przytaczam:
" W takich momentach, kiedy kryzys zagraza zoladkowi, Francuzi okazuja
najlepsze strony swojej natury. Opowiedzcie im historie cierpien fizycznych
lub ruiny finansowej - albo sie rozesmieja, albo beda zdawkowo pocieszac.
Ale wyznajcie im, ze macie klopoty gastronomiczne, a porusza niebo i ziemie,
a nawet stoliki restauracyjne, zeby wam pomoc.
Zatelefonowalismy do Maurice'a, szefa Auberge de la Loube w Buoux, i
zapytalismy go, czy ktos nie zrezygnowal z rezerwacji. Nie. Wszystkie
miejsca byly zajete. Wytlumaczylismy, w czym rzecz. Nastapila chwila pelnej
przerazenia ciszy, a potem uslyszelismy: - Byc moze bedziecie panstwo
musieli jesc w kuchni, ale prosze przyjsc. Cos sie zorganizuje."
A ja teraz siedze sobie w cieple kaloryfera, racze sie pszenna buleczka z
serkiem kozim i zagryzam marynowanym w occie i oleju czosnkiem, wygladam na
szary, zasniezony swiat za oknem i jest mi dooobrze !
--
Maya
When God made man, she was only testing
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|