| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-11 15:56:31
Temat: Re: RysunkiUżytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:btrqa9$914$1@gromojar.itpp.pl...
> ->J.E. EB<- btri8f$ihc$...@n...onet.pl
/.../
> Spróbuj popatrzeć na to trochę innym obiektywem.
> Może np. 'naprawdę' jesteś problematycznym dzieckiem ;) - a swoimi
> głupotkami robisz tutaj więcej złego niż dobrego.
Przede wszystkim, to aż się prosi, żeby odezwał się
użytkownik "PL" <p...@p...onet.pl, autor postu z zapytaniem i dopowiedział
cokolwiek.
A co do biegania z dzieckiem od specjalisty do specjalisty,
to też nie najlepsze. Dlaczego najpierw nie porozmawiać
z dzieckiem? Może to, może tamto, może owo a może poszli do lasu? ;)
Ty tycztom znów dziwnie podrażniny jesteś.. jak na nie-psychologa ;).
Czaisz się, czaisz, czaisz jak nie przymierzając... inni TT ;)
i nagle wypadasz z bejsbolem . Czego to jest objaw? ;)
E.
ps. Dalej obstajesz przy tym, że już dostąpiłeś oświecenia? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-11 16:17:16
Temat: Re: Rysunki
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:btrqa9$914$1@gromojar.itpp.pl...
> ->J.E. EB<- btri8f$ihc$...@n...onet.pl naszkrobal/a:
>
> > Nie jestem psychologiem, nawet jeszcze nie wybrałam sobie liceum,
>
>
> wierzę ;)
>
> > ale wiem jak to jest kiedy rodzice wymyślą, że z ich dzieckiem jest
> > coś nie tak i ciągają je po psychologach którzy i tak w większości
> > przypadków nic mądrego nie wymyślą,
>
> 1. Ile znasz przypadków 'takich' dzieci i 'takich' psychologów?
> Podaj linka do badań, statystyk itd. Zapoznam się z tym b. chętnie.
> Które rejony świata? ;)
> 2. Ile rozwiązań może z tego wyniknąć?
> 3. Czy świat się kończy na rozwiązaniach mieszczących się w Twojej
> kieszeni?
> 4. Czego szukasz na grupie PSP? (przepisu na własnych rodziców?)
> 5. Czy Twoje problemy z rodzicami nie wynikają właśnie z _takiego_
> podejścia do psychologii? ;)
> 6. Dlaczego wciskasz tutaj - w papierkowym aksjomacie - swą tramę,
> związaną z kiepską oceną pracy psychologów?
> 7. Po co te szufladki, generalizowanie, segregowanie... itd.?
>
> to tak w skrócie
>
> oTTo
>
> Spróbuj popatrzeć na to trochę innym obiektywem.
> Może np. 'naprawdę' jesteś problematycznym dzieckiem ;) - a swoimi
> głupotkami robisz tutaj więcej złego niż dobrego.
>
skąd tyle agresji i zwyczajnej zarozumiałości w tej odpowiedzi ? - zawiało
prawdziwym chłodem, jakby element człowieczy gdzieś zaginął. Przypomina mi
się historyjka z psami gończymi....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 17:00:15
Temat: Re: Rysunki->J.E. EvaTM<- btrrml$ja3$...@a...news.tpi.pl naszkrobal/a:
> A co do biegania z dzieckiem od specjalisty do specjalisty,
> to też nie najlepsze. Dlaczego najpierw nie porozmawiać
> z dzieckiem? Może to, może tamto, może owo a może poszli do lasu? ;)
No przecież o tym gadam.
Czytać potrafi? ;)
> Ty tycztom znów dziwnie podrażniny jesteś.. jak na nie-psychologa ;).
Jak na nie psychologa b. błędna diagnoza ;)
Wręcz przeciwnie. Bawi mnie to 'do łez' ;)
PSPoziom zaczyna mnie przerastać - ale o tym niżej.
> Czaisz się, czaisz, czaisz jak nie przymierzając... inni TT ;)
> i nagle wypadasz z bejsbolem . Czego to jest objaw? ;)
Facet z bejzbolem jest odpowiednikiem kobity z garkiem /ewentuŁalnie z
talerzamY/.
;) Przyczai się taka/i, pierdzielnie i wyżre wszystko to co sensowne...
Czego objaw? Opowiesz nam o swoich talerzach? ;)
Po co?
oTTo
p.s. sytuacja materialna ciut się poprawiła... czy mam chować łeb w
kask? ;)
--
Albert Einstein poproszony, by opisał radio tak odpowiedział: "Widzi pan,
telegraf, jest to coś w rodzaju takiego bardzo, bardzo długiego kota.
Pociągnie go pan za ogon w Nowym Yorku, a jego głowa miauczy w Los
Angeles. Rozumie pan? Radio działa dokładnie na takiej samej zasadzie:
wysyła pan sygnały tutaj, a oni odbierają je tam. Jedyna różnica polega na
tym, że nie ma kota"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 17:04:00
Temat: Re: Rysunki->J.E. Jacek Be.<- btrsuj$oki$...@a...news.tpi.pl naszkrobal/a:
> skąd tyle agresji i zwyczajnej zarozumiałości w tej odpowiedzi ? -
Ktoś musi robić za ten RESORT - nie uważasz?
("MiM" Bułhakow ;)
Gdyby zło było nie potrzebne... BÓG /chyba każdy? ;)/ pozbyłby się TEGO.
Wyobraź sobie 'atmosferę' sprzyjającą /np. rozwojowi/.
Myślisz, że wynik jest postacią albo tylko tego albo tylko owego?
Bzdura!
oTTo
p.s. pamiętaj, że nie tak dawno sam rozdawałem lizaki
(tak się zastanawiam... chyba gdybym zauważył, że 90% PSP zaczęło
napierdzielać
leniwych chapali.. rozdałbym z 10 dla równowagi)
--
kto pyta nie błądzi
błądzi ten który odpowiada
[Trener]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 17:09:39
Temat: Re: Rysunki
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:btrvmq$aa6$1@gromojar.itpp.pl...
> ->J.E. Jacek Be.<- btrsuj$oki$...@a...news.tpi.pl naszkrobal/a:
>
> > skąd tyle agresji i zwyczajnej zarozumiałości w tej odpowiedzi ? -
>
> Ktoś musi robić za ten RESORT - nie uważasz?
> ("MiM" Bułhakow ;)
właśnie, dobrze że mi przypomniałeś! dzisiaj se włączę i trochę obejrzę
Mistrza i Małgorzaty - ten polski tatrzyk mam na video, bardzo mi się
podoba, chociaż 95 % moich znajomych tego nie trawi, ale ja uważam, że
całkiem niezłe. to z Holoubkim i Dymną.
A co do resortu........ ktoś to musi robić...... chcesz mi odebrać
pracę?.....
> Gdyby zło było nie potrzebne... BÓG /chyba każdy? ;)/ pozbyłby się TEGO.
>
>
> p.s. pamiętaj, że nie tak dawno sam rozdawałem lizaki
> (tak się zastanawiam... chyba gdybym zauważył, że 90% PSP zaczęło
> napierdzielać
zaczęło już dawno temu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 19:19:21
Temat: Re: RysunkiUżytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:btrvfq$aa3$1@gromojar.itpp.pl...
/.../
> ;) Przyczai się taka/i, pierdzielnie i wyżre wszystko to co sensowne...
>
> Czego objaw? Opowiesz nam o swoich talerzach? ;)
> Po co?
>
> oTTo
>
> p.s. sytuacja materialna ciut się poprawiła... czy mam chować łeb w
> kask? ;)
Z chamowatymi facetami z bejsbolem
z reguły nie rozmawiam, będziesz musiał jakoś to znieść.
Chyba że jesteś tu psychologiem - nadzorcą
lub moderatorem, to tylko słowo (i stosowny papier uwierzytelniający) i już znikam.
Póki co, bajeczka na dobranoc... ;)
Góra połogu bliska
Jęczała tak straszliwie,
Iż na jej krzyki zbiegli się ludziska
Myśląc, że niewątpliwie
Urodzi miasto większe niż Paryż,
a urodziła mysz.
Chociaż ta bajka zmyśla dziwa,
Jednak prawdziwy sens ukrywa.
Przypomina poetę, który mówi:
"W rym ujmę i opiszę
Boje, które wiedli Tytani z Jowiszem."
Obiecywał wiele. Częsty wynik - dym.
[J.La Fontaine]
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 19:35:47
Temat: Re: Rysunki->J.E. EvaTM<- bts7m0$f1a$...@a...news.tpi.pl naszkrobal/a:
> Z chamowatymi facetami z bejsbolem
> z reguły nie rozmawiam, będziesz musiał jakoś to znieść.
Odróżnijmy dwie rzeczy ;)
1. To z kim rozmawiasz.
2. To jak oceniasz.
Znieść zniosę - nawet podziękuję :)
Ale czy Ty zniesiesz... jak już wymyślisz?
A może coś dodasz? Jednak. Więcej.
Dalej: czym się różni chamowaty z bejsbolem, od chwiejnonastrojowej z
talerzami? ;)
Zauważ, że jedno i drugie /które chcesz? ;)/ dziubie i oczekuje efektów.
Zauważ, że jedno i drugie eliminuje... i to najbardziej wartościowych
ludzieńków /tutaj UGD, UUGD itd./.
Na kim chcesz _tym_razem_ rozłupać swój "dyżurny garnek"? /to był cytat
z pamięci :)/.
Kogo masz tutaj za dużo? Jaki tym eliminujesz? :)
A teraz po mojemu.
Nie mów mi o 'chamowatych bajsbolach' podczas gdy w prawym ręku /no może
dokończysz historyjke? ;) Widownia czeka... ;)/ spoczywa pokaźnych
gabarytów garneczek ;) Trochę to śmieszne... albo mało śmieszne -
przyznasz?
Twoimi ślepkami: śmierć z kosą robi wyrzuty bazyliszkowi ;)))
Jeszcze moimi ślepkami: po co to piszesz.
Przeco Ty zaczęłaś - nie >myśłisz? :)
Niczym ...... zjawiasz się /czytaj: wcinasz/ tylko po to, co by
powiedzieć:
- z Tobą nie gadam.
Nie uważasz, że to żałosne?
> Chyba że jesteś tu psychologiem - nadzorcą
Życzę Ci szybkiej poprawy stanu pormonetki.
Liczę, że odrobinę zmienisz swe podejście.
Wszystkich z PSP nie wywalisz. Zmieniłaś niby kolor 'dyżurnego gara'...
Alle.. to ciągle ten sam gar.
Pociągniesz? Czy zamilkniesz?
oTTo
--
Albert Einstein poproszony, by opisał radio tak odpowiedział: "Widzi pan,
telegraf, jest to coś w rodzaju takiego bardzo, bardzo długiego kota.
Pociągnie go pan za ogon w Nowym Yorku, a jego głowa miauczy w Los
Angeles. Rozumie pan? Radio działa dokładnie na takiej samej zasadzie:
wysyła pan sygnały tutaj, a oni odbierają je tam. Jedyna różnica polega na
tym, że nie ma kota"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 19:38:15
Temat: Re: Rysunki->J.E. jacekb.<- bts013$9kf$...@a...news.tpi.pl naszkrobal/a:
> A co do resortu........ ktoś to musi robić...... chcesz mi odebrać
> pracę?.....
Ty zahaczasz o inny obszar.
oTTo
Tam jedna od 'garów' mówi, żem podrażniony.
Ja pytam: Kain.., gdzie masz brata? Garem żeś 'rozmazał'?
To teraz już szkoda czasu.
--
Albert Einstein poproszony, by opisał radio tak odpowiedział: "Widzi pan,
telegraf, jest to coś w rodzaju takiego bardzo, bardzo długiego kota.
Pociągnie go pan za ogon w Nowym Yorku, a jego głowa miauczy w Los
Angeles. Rozumie pan? Radio działa dokładnie na takiej samej zasadzie:
wysyła pan sygnały tutaj, a oni odbierają je tam. Jedyna różnica polega na
tym, że nie ma kota"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 19:41:49
Temat: Re: RysunkiUżytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:bts8jd$cdv$1@gromojar.itpp.pl...
> Liczę, że odrobinę zmienisz swe podejście.
> Wszystkich z PSP nie wywalisz. Zmieniłaś niby kolor 'dyżurnego gara'...
> Alle.. to ciągle ten sam gar.
> Pociągniesz? Czy zamilkniesz?
Na razie zuważam, że ty łapisz bejzol i grzmocisz tych mniejszych.
Zachowujesz się, jak Edytka ;) - nie podoba ci się poziom i ?
Zaproponuj więc ciekawe wątki i bierz w nich udział.
Jak na razie niczego prócz dokładania słabszym
i tęsknoty za równie chamskimi MIszczami nie stwiedzam.
pa, Tonuś ;)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 19:43:41
Temat: Re: Rysunki
> Jeżeli tak, to jesteś kolejną kretyką/tem /płci nie znam/ który/ra
> wdziera się na niezbadany obszar i zamiast z deko pomyśleć od razu
> próbuje poprzestawiać meble.
>
> Ile jeszcze można tego słuchać? Tych pierdół .../które sam -zresztą- w
> przeszłości wygłaszałem ;)/.
> No ile?
>
> Pisał o tym Jet - zacytuję z pamięci.
> Chcesz uzyskać stan B? ..to wysil łeb i dobierz stan A - ALE DLA KAŻDEGO
> CZŁEKA JEST ON INDYWIDUALNY.
> KaPeWu?
>
> oTTo
póki co otto, to ja to widzę tak, facet ma jakieś obawy i pyta ludzi o radę. i
różni ludzie mu je dają. między innymi ja.
ty najwyraźniej najpierw postanowiłeś na mnie skoczyć i wywać mnie od
kretynów. wiesz, co? jak na razie, to chyba ty masz poważniejszy problem, niż
ja dając dla mnie dość dobry pomysł na próbę rozwiązania problemu bez dramatów
i przedwczesnych diagnoz.
proponuję ci ze mną nie kontynuować rozmowy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |