Data: 2001-09-23 21:44:37
Temat: STOP WAR!!!! (dluuugie)
Od: "Tankodoru" <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Operacja"...obrzydliwy eufemizm wymyslony przez papierowych bohaterow
spod znaku gwiazdzisto-pasiastego sztandaru na RZEZ jaka odbedzie sie na
terenie Afganistanu
w ciagu najblizszych dni.
Nieopisana tragedia majaca miejsce w NYC i Washingtonie zrodzila w swiatowej
opinii publicznej,
a szczegolnie w obywatelach USA pozornie sluszna chec odwetu.
Odwetu na kim? Najpotezniejsze instytucje: wywiadowcze, kontrwywiadowcze,
bezpieczenstwa narodowego karmione kolosalnymi dotacjami nie byly w stanie
wykryc planowanej, zapewne,
od wielu miesiecy serii zamachow, natomiast kilkadziesiat minut po
nowojorsko-waszyngtonskiej hakatombie juz wskazuja podejrzanego, ktorego
moga rzucic na pastwe rozwsieczonych mas.
Zenujace.
Ta chwila ciezkiej proby okazala sie wspanialym miernikiem zaklamania i
pychy spoleczenstwa
USA. Zaklamanie jest, moim zdaniem, konsekwencja pewnej spersonalizowanej,
zbiorowej mentalnosci, rysie charakterologicznym, ktory byl i jest
spolecznie pozadany. Mowa tu o charakterze merkantylnym czyli o osobowosci
na sprzedaz. Spoleczenstwo, ktorego podstawa i
dzwignia jest handel w pogoni za zyskiem doszedl do granic absurdu, po czym
przeskoczyl te granice niczym wytrawny plotkarz-sprinter. Wykreowany przez
specjalistow od marketingu i
zarzadzania zasobami ludzkimi (kolejny rodzynek) SUKCES (ktorego
"induktorem" jest inne zjawisko kryjace sie pod pojeciem - konkurencja)
zniewolil ogromne rzesze ludzi gotowych sprzedac dusze diablu by tylko
sukces byl ich udzialem (a porazka dotknela konkurentow). Taki klimat
gwarantuje powodzenie tylko tym, ktorzy bez reszty, calkowicie zaangazuja
sie w wyscig szczurow, podporzadkowujac narzuconym regulom wlasna
umyslowosc. Na rynku pozadanych zachowan obowiazuje zawsze swiezy,
energiczny entuzjazm, usmiech, silna motywacja do pracy, wola walki,
poprawnosc wyznawanych wartosci (zgodna z polityka firmy) itd. Ekonomia
uksztaltowala paradygmat czlowieka majacy niewiele wspolnego z czlowiekiem z
krwi i kosci, ale idealnie pasujacy do ekonomicznej maszynerii.
Dlaczego czlowiek godzi sie na taki stan rzeczy?
Wewnetrzna potrzeba kazdego z nas , zapewniajaca niezaburzone
funkcjonowanie psychofizyczne, jest potrzeba bezpieczenstwa. Od czasow
prehistorii i kultur pierwotnych potrzeba ta zasadzala sie glownie na
istnieniu: stalych zrodel pozywienia oraz na poprawnych (stabilnych
emocjonalnie) zwiazkach interpersonalnych (zarowno pomiedzy partnerami jak i
w (co wazniejsze) relacji rodzice-potomstwo). Obecnie podstawa
bezpieczenstwa (procz zwiazkow emocjonalnych) jest stabilnosc materialna, a
gwarantem tej stabilnosci jest stala, dochodowa posada.
Psychobiologiczny imperatyw utrzymania psychicznej homeostazy stawia nas
niejako w sytuacji bez
wyjscia: dylemat decyzyjny, bez wzgledu na dokonany wybor, jest tragiczny w
skutkach.
Ludzka psychika bombardowana od dziecka przez kilka ostanich generacji,
psychologicznie wysublimowanymi, ukrytymi nakazami konsumpcji, tylko do
pewnego stopnia jest w stanie stawic opor. Pozniej, po przekroczeniu progu
wytrzymalosci stale sie plastyczna, zdolna do przeksztalcenia
w sztuczny, bezwolny twor.
To jedna alternatywa wyboru.
Druga jest odrzucenie pogoni za sukcesem, lecz w swietle tego co napisalem o
ksztaltowaniu psychiki, konsekwencja takiej decyzji jest syndrom "looser`a".
Wspanialosc psychicznej homeostazy gwarantuje wytworzenie przez psychike
calej gamy mechanizmow obronnych w postaci racjonalizacji,
intelektualizacji, marzen, ktore nie pozwalaja "looser`owi" czuc sie
przegranym.
W obydwu przypadkach ludzkiej egzystencji towarzyszy cierpienie. Jednak
dusza (czesc psychologow uzywa tego egzotycznego pojecia - jeszcze uzywa) na
kulturowa presje daje odpor w postaci generownia osobowosci neurotycznej,
ktorej jadrem jest nerwica noogenna (egzystencjalna).
Amerykanie, jako awangarda naszej cywilizacji, sztuke przybierania
profesjanalnych masek opanowali do perfekcji. Wyswiechtane slogany
"Everything it`s OK", czy "Don`t worry, be happy" sa manifestacjami tej
schizofrenicznej osobowosci. Pod pozornym spokojem iluzorycznej, dojrzalej
osobowosci, kryje sie znerwicowane, przestraszone dziecko, ktore w
odpowiedzi na zaczepke gotowe jest rozpetac wojne jakiej swiat nie widzial.
Opisany (pobieznie) przeze mnie proces powstania takiej osobowosci uzasadnia
takie zachowanie. Niedojrzala osobowosc, charakter merkantylny znajduja
potwierdzenie w dwulicowosci obywateli USA. Z jednej strony silna orientacja
na wyznawanie wartosci humanistycznych - chrzescijanskich, z drugiej - chec
odwetu, pragnienie eksterminacji winnych (ktorych dotychczas nie znaleziono,
sa tylko domniemania) i bogu ducha winnych. W sprawach zycia i smierci
mentalnosc infanta, ktora ucielesnia sie w osobie prezydenta Dablju Busha,
jest poczatkiem makabreski, ktorej my wszyscy mozemy byc statystami.
Tankodoru
|