« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2011-08-12 08:54:56
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Dnia Fri, 12 Aug 2011 09:31:44 +0200, ffiona napisał(a):
> Użytkownik "Marek" <p...@s...com> napisał
>>
>> Kaloryczne? Fasola ma 87kcal zaledwie, szparagowa 42, po bretońsku 156,
>> groch ok 100kcal. To trochę mało.
>>
> Jakich Ty tabel używasz? Fasola 100 gram suchej ma 288 kcal,
http://tabelekaloryczne.w.interia.pl/a-g.htm
Ups, nie tą rubrykę odczytałem - podałem dla konserwowej a nie suchej.Tak
czy owak mój błąd odczytu raczej nie rzutuje gdyż nie jadasz fasoli suchej
gdyż zęby połamałabyś na niej. Fasolę musisz namoczyć. Zyskuje ona wtedy na
wadze ok 3x - 4x. Czyli 100gr fasoli jeśli miało 346kcal w/g tabeli to
teraz ma 346/3 do 4 = ok 100kcal (zakładając, żezostała namoczona w
bezkalorycznej wodzie :-) ). Do tego namoczona fasola staje się miękka, a
więc łatwiej przyswajalna, a więc drastycznie rośnie IG. Czyli wydaje mi
się, że kaloryczność fasoli, grochu i soi należy brać jak dla konserwowej.
> Soja 382 kcal! Chyba, że Ty jesz fasolę z puszki (puszkowana
> ma wysoki IG) i tam podają już kaloryczność gotowej fasoli, przez nich
> przyrządzonej i zakonserwowanej zresztą. Ja gotuję sama ziarno, nawet całe
> 500 gram, ono podwaja swoją objętość
Sprawdź wagę - okaże się, że potraja conajmniej :-)
> i ze 100 gram masz 200 gram. No ale to
> i tak wychodzi Ci 144 kcal gotowej fasoli bez dodatków.
O właśnie - pisałem o tym powyżej. Spróbuj zważyć tą fasolę. Okaże się, że
faktycznie przynajmniej potraja się jej waga. A to już daje kaloryczność
konserwowej oraz IG konserwowej.
Czy dobrze kalkuluję?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2011-08-12 19:20:33
Temat: Re: Skąd brać kalorie?
Użytkownik "Marek" <p...@s...com> napisał
>
> O właśnie - pisałem o tym powyżej. Spróbuj zważyć tą fasolę. Okaże się, że
> faktycznie przynajmniej potraja się jej waga. A to już daje kaloryczność
> konserwowej oraz IG konserwowej.
>
> Czy dobrze kalkuluję?
Ważyłam kiedyś i nawet sobie zapisałam wyniki. Z 214 gramów fasoli czerwonej
wyszło 459 g po ugotowaniu, cieciorka 200 g = 424 g, groch 200 g = 400 g,
soja 200 g = 445 g. Ja gotuję wszystkie warzywa al dente, jak makaron. Wtedy
indeks jest utrzymywany na niskim poziomie. Zapuszkowane zawsze mają wysoki.
Przypomniało mi się, że jeszcze możesz wykorzystać ziarna słonecznika, dyni,
też są kaloryczne.
Jeszcze wrócę do sprawy z zeszłego posta:
>> Zauważyłem też różnicę: jedząc tyle samo kcal w węglowodanach lecz
>> pozyskane z owoców (suszonych również) kontra z makaronów/kasz wykazuję
>> dużo mniejszą tendencję do tycia.
Czyli tyjesz po owocach czy po kaszach? Bo wychodzi z kontekstu, że jednak
po owocach, a powyższe zdanie po prostu nieprawidłowo sformułowałeś, tak?
Pozdr.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2011-08-12 22:13:59
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Dnia Fri, 12 Aug 2011 21:20:33 +0200, ffiona napisał(a):
>
> Ważyłam kiedyś i nawet sobie zapisałam wyniki. Z 214 gramów fasoli czerwonej
> wyszło 459 g po ugotowaniu, cieciorka 200 g = 424 g, groch 200 g = 400 g,
> soja 200 g = 445 g. Ja gotuję wszystkie warzywa al dente, jak makaron. Wtedy
> indeks jest utrzymywany na niskim poziomie. Zapuszkowane zawsze mają wysoki.
> Przypomniało mi się, że jeszcze możesz wykorzystać ziarna słonecznika, dyni,
> też są kaloryczne.
Dzięki za porady. Nie brałem pod uwagę "dodatków", które kalorycznie mogą
znacznie wpłynąć na posiłek a nie zwiększą jego objętości jednocześnie.
Super! :-)
> Czyli tyjesz po owocach czy po kaszach? Bo wychodzi z kontekstu, że jednak
> po owocach, a powyższe zdanie po prostu nieprawidłowo sformułowałeś, tak?
Po owocach. Odstawiłem je na rzecz dłużej trawionych węglowodanów. To mi
zauważalnie pomogło. Nie chcę z nich rezygnować więc ograniczę się do
spożywania ich wyłącznie bezpośrednio po treningu gdy trzeba podrzymywać
stan anaboliczny. Wychodzi na to, że szkodzi mi wysoki IG.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2011-08-13 14:26:03
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Marek <p...@s...com> napisał(a):
> Witam,
>
> Mam pewien kĹopot metaboliczny - nie potrafiÄ wtĹaczaÄ w siebie duĹźych
> iloĹci jedzenia i w dodatku czÄsto. KiedyĹ postanowiĹem zabraÄ siÄ za
spo
> rt
> siĹowy aby wyhodowaÄ trochÄ miÄĹni na sobie. OkazaĹo siÄ, Ĺźe z
marnym
> skutkiem. SkalkulowaĹem wtedy ile kalorii spoĹźywam dziennie i znalazĹem
> przyczynÄ. OkazaĹo siÄ, Ĺźe 1200kcal (78kg wagi wtedy miaĹem) i aby
zjeĹÄ
> wiÄcej musiaĹbym wciskaÄ w siebie na siĹÄ. MĂłwi siÄ, Ĺźe taki poziom
ene
> rgii
> to gĹodĂłwka, Ĺźe w organiĹşmie zaczyna siÄ wiele rzeczy sypaÄ, Ĺźe
powinien
> em
> zjadaÄ 2.5 raza wiÄcej. W chwili obecnej z pomocÄ
dietetyka podniosĹem
> kalorycznoĹÄ posiĹkĂłw jednakĹźe z kalkulacji wynika, Ĺźe nadal mam
bilans
> ujemny. W jaki sposĂłb moĹźna jeszcze (i czy ma to sens) dostarczyÄ kalorii
> tak aby dobiÄ do np 2500 - 2900kcal? Nie wyobraĹźam sobie picia w tym celu
> oleju albo obĹźerania siÄ sĹodyczami. Co robicie aby tyle w siebie
wtĹaczaÄ
> ?
> WyliczyĹem, Ĺźe przykĹadowy posiĹek 150g kurczaka + ryĹź + jakieĹ
warzywa t
> o
> 400kcal a wiÄc powinienem zjadaÄ 6-7 takich obiadĂłw dziennie a to
przecieĹź
> absurd. Czy naprawdÄ tyle ludzie jadajÄ
odpowiednikĂłw takich obiadĂłw
> dziennie? A moĹźe norma 2500kcal dla faceta dziennie jest z palca wyssana i
> nie naleĹźy tym sie przejmowaÄ?
otóż to
nie liczą się tylko kalorie a jakość żarcia
ponadto trza wybrać
zdrowie, czy szpan
dzieciaki pakują i koksują
czy to jest postępowanie myślących istot zgodne z naturą?
nie zdają sobie sprawy czym to się może kończyć?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2011-08-15 10:24:48
Temat: Re: Skąd brać kalorie?> Skalkulowałem wtedy ile kalorii spożywam dziennie i znalazłem
> przyczynę. Okazało się, że 1200kcal (78kg wagi wtedy miałem)
> i aby zjeść więcej musiałbym wciskać w siebie na siłę.
Bez obrazy, ale przypuszczam że nas podpuszczasz :-).
Pozdrawiam
--
Antek Emigrant
http://www.paleodieta.appahost.pl/
Dieta paleo, do tego przystosowała nas ewolucja!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2011-08-15 10:29:36
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Dnia Mon, 15 Aug 2011 12:24:48 +0200, Antek Emigrant napisał(a):
>
> Bez obrazy, ale przypuszczam że nas podpuszczasz :-).
Mówisz tak jak dietetyk, u którego byłem z tym problemem (i sporo
zapłaciłem za to "poduszczanie"). :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2011-08-15 10:36:58
Temat: Re: Skąd brać kalorie?> Mamy inną hirarhię wartości.
> Ja wolę być zdrowa i robić błędy ortograficzne- w twoim mniemaniu.
Amen.
Pozdrawiam
--
Antek Emigrant
http://www.paleodieta.appahost.pl/
Dieta paleo, do tego przystosowała nas ewolucja!
--
Ortografia jest po to aby czytając czyjś list na pl.misc.dieta od razu wiedzieć
z kim mamy do czynienia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2011-08-15 10:56:05
Temat: Re: Skąd brać kalorie?> > > Skalkulowałem wtedy ile kalorii spożywam dziennie i znalazłem
> > > przyczynę. Okazało się, że 1200kcal (78kg wagi wtedy miałem)
> > > i aby zjeść więcej musiałbym wciskać w siebie na siłę.
> >
> > Bez obrazy, ale przypuszczam że nas podpuszczasz :-).
>
> Mówisz tak jak dietetyk, u którego byłem z tym problemem
> (i sporo zapłaciłem za to "poduszczanie"). :-D
Wcześnie napisałeś że spożywasz dziennie 1200 kcal i uprawiasz sport.
Gdybyś nie podał swojej wagi (78 kg) to przypuszczałbym że jesteś
w tej chwili w stanie agonalnym, na skraju śmierci głodowej.
Wniosek: albo źle liczysz ilość spożytych kalorii, albo opanowałeś
tajną sztukę kosmitów przyswajania energii ze słońca :-).
Pozdrawiam
--
Antek Emigrant
http://www.paleodieta.appahost.pl/
Dieta paleo, do tego przystosowała nas ewolucja!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2011-08-15 14:14:38
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Dnia Mon, 15 Aug 2011 12:56:05 +0200, Antek Emigrant napisał(a):
> Wcześnie napisałeś że spożywasz dziennie 1200 kcal i uprawiasz sport.
Tak było. W chwili obecnej udalo mi sie wskoczyć na poziom 2000kcal +
odżywki. Był okres ok miesiąca kiedy pakowałem w siebie jeszcze trochę
więcej. Udało mi się osiągnąć wagę 86kg. Niestety samopoczucie przy takiej
dziecie było koszmarne. Chodzi o dolegliwości metaboliczne związane z
ilością/objętością (sam nie wiem) jedzenia.
> Gdybyś nie podał swojej wagi (78 kg) to przypuszczałbym że jesteś
> w tej chwili w stanie agonalnym, na skraju śmierci głodowej.
Wiesz, podobne słowa usłyszałem z ust dietetyka. Moje pytanie brzmi: to
skąd miałem taką wagę? Z powietrza? Nie pytam się złośliwie. Wiem, że
poważny niedobór kaloryczny sobie sam stworzyłem jednakże skąd ta waga -
nie wiem.
> Wniosek: albo źle liczysz ilość spożytych kalorii,
Nie ja liczyłem lecz na ppodstawie menu dietetyk to zrobił.
> albo opanowałeś
> tajną sztukę kosmitów przyswajania energii ze słońca :-).
Lub fotosyntezy i to za sprawką lampki biurkowej bo wtedy głównie za
biurkiem siadywałem :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2011-08-18 17:39:44
Temat: Re: Skąd brać kalorie?Mam pytanie do Ciebie jeszcze jedno. Właśnie analizowałem sobie jogurty ...
Zauważyłem, że źródłem kalorii w nich są przede wszystkim cukry.
Praktycznie nie ma w nich białka (ku mojemu zaskoczeniu). Czy w związku z
tym spożywanie za jednym zamachem jogurtu 400g, jaki poleciłaś, nie będzie
prowadziło do łapania tłuszczyku? Wydaje mi się to dość dużą (jednorazową)
dawką zbyt łatwo przyswajalnych kalorii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |