From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Smazone anakondy, zolwie i slimaki. I nieudany ryz
Date: Wed, 28 Nov 2001 19:10:03 +0000
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
Message-ID: <m...@4...com>
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
NNTP-Posting-Host: 127.0.0.1
Lines: 50
X-Authenticated-User: 4074246
X-Comments: This message was posted through Binaries.net
X-Comments2: IMPORTANT: Binaries.net does not condone, nor support, spam or any
illegal or copyrighted postings.
X-Report: Please report abuse to <a...@B...net>
Organization: Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION =
http://www.binaries.net
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!easynet-mong
a!easynet-tele!easynet.net!news-spur1.maxwell.syr.edu!news.maxwell.syr.edu!out.
nntp.be!propagator-SanJose!in.nntp.be!corp-goliath.newsgroups.com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:84550
Ukryj nagłówki
Wszystko przez Mechcie!
Ona zrobila z serka homo takie donaty...
no i ja tez chcialam. kupilam serek homo. przylecialam do
komputera popatrzec ile czego...no i , tego, jakby tu...co to
jest "pudelko" czy tam opakowanie serka? Na kila to ile???? ja
mialam wielkie pudlo pol kilowe...dolozylam 2 jaja, maki - Bog
wie ile, wsypuje proszek do pieczenia - i wyszedl caly, wiec
dodalam sody do tego...wyrobilo sie ciasto peczniejace w oczach i
na stolnicy...opanowlam to szalenstwo za pomoca wiekszej ilosci
maki...no, spacyfikowalam i walkuje...znalazlam stosowna szklanke
ikieliszeczek. wycielam kolka - na grubosc wygladaly jak kolka
osmiornicy w panierce...wrzucilam na olej - fajnie, nawet
wygladaly ladnie...nastepna partia - takie jakby zera mi
wyszly...no ic...dalej wycinam, a to cholerne ciasto puchnie
dalej, wszystko zaczelo sie do wszystkiego kleic a najbardziej ja
do wszystkiego..
oczywiscie po dekolcie chodzil pojedynczy wlos...do oka mi wpadl
paproszek...te cholery zaczely sie zwijac w osemki i
paragrafy...pare peklo w ogole i wygladaly jak male weze..te
srodki przylgnely do stolnicy, sila je oderwalam, wygladaly po
obrobce jak smazone mini-zolwie...
szlag mnie trafil na taka zabawe...zaczelam nozem rozplaskanego
placka ciac...noz sie przyklejal, ciagnal za soba flaka z ciasta,
posiekalam byle jak no i wyszly mi anakondy - mam na talerzu
istne gniazdo zmij!! jakby pod sniegiem...bardzo romantycznie
na drugim talerzu mam zolwie i , jak sie okazalo, slimaki bez
domkow (tak twierdzi Kasia...)....
na trzecim sa zera, paragrafy, osemki i inne formy
geometryczne......
obrazilam sie i nie chce wiecej jesc (a sa SMACZNE!!)
do tego ZNOW zapomialam o ryzu...jak wlazlam do kuchni to cos
podejrzanie syczalo (juz ganek odmoczony i umyty...), wydawalo mi
sie, ze ryz wygladal dobrze..pomieszalam z pieczarkami z cebula,
przykrylam sosem serowym, zapieklam i...jutro to wszystko zje
pies...mazia najgorszej kategorii...
co za wieczor!!!!!!!!!!
a Mechcia to moze przyjechac i zrobic mi normalne donaty
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
|