Data: 2005-11-16 21:30:54
Temat: Śmierdzący tusz do rzęs (Hypnose!)
Od: "EwaMaj" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przyleciał do mnie z 1,5 miesiąca temu. Dobrze przechowywany = bez żadnych
ekstremów, nic złego mu się nie działo.
Dziś (po ok. tygodniu nieużywania ) szczoteczka wydzieliła odór tak okropny, że
poważnie zawahałam się czy użyć. Na nos, śmierdziało alkoholem i czymś jeszcze
(kojarzy mi się z mokrym kurzem, bleee) - odrzucająco. Odważyłam się pomalować
rzęsy (tyle kasy!). Nic złego się nie stało, nie piecze, nie swędzi, choć lekko
się osypuje (drań).
Czy miałyście podobnie i czy tak ma być?
Pzdr,
EwaMaj
|