Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-05-18 19:51:41

Temat: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "Strumik" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich i prosze o porade w nastepujacym temacie.
Jutro wieczorem moja lepsza polowa wraca z podrózy "zagramanicznej" i
chcialbym ja olsnic wlasnorecznie przygotowana niebanalna (tzn cos wiecej
niz zwykle kanapki) kolacja.
Problem w tym , ze kompletnie nie mam pomyslu co przygotowac ..... ?????
Podrzuccie prosze jakies pomysly.
Dodam jeszcze, ze musze po nia (zone .... nie kolacje) wyjechac na lotnisko
a wiec musze sobie wszystko albo wiekszosc przyotowac wczesniej i to musi na
nas poczekac w domu. A wiec w tym czasie nie moze wystygnac itp itd.
Acha no i jeszcze jedno nie jestem jakims orlem w kuchni wiec szukam
jakiegos w miare prostego pomyslu tak aby sie obylo bez wiekszej wpadki !!!
Z góry dzieki i pozdrawiam wszystkich.
S

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-05-18 21:30:17

Temat: Re: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "Agata N." <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Strumik" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ba8o8i$1ao$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich i prosze o porade w nastepujacym temacie.
> Jutro wieczorem moja lepsza polowa wraca z podrózy "zagramanicznej" i
> chcialbym ja olsnic wlasnorecznie przygotowana niebanalna (tzn cos wiecej
> niz zwykle kanapki) kolacja.

Naradzilismy sie z mezem i oto, co zesmy uradzili ;-)

Wieczor wloski ;-)))

Kup (wszystko dostaniesz w hipermarkecie dowolnego typu):
Na przystawke:
kulke mozarelli (prawdziwej, nie polskiej),
1 dojrzaly pomidor,
bazylie (jesli uda Ci sie dostac swieza, to dobrze, jak nie - suszona, ta Ci
sie przyda pozniej),
suszone oregano,
oliwe z oliwek extra vergine
jesli lubicie - oliwki bez pestek
ciabatta, ewentualnie bagietka
Do dania glownego:
paczke spaghetti (najlepsze Agnesi)
0,5 l kartonik sosu (przecieru) pomidorowego - Valfrutta, Davia lub Primo
Gusto
swiezy czosnek
suszona bazylie, oregano, oliwe juz masz
parmezan (grana padano) oryginalny
maslo
cukier,
czerwone wytrawne wino

Przystawka:
Pomidory i mozarelle w plasterki, poukladac na talerzu - warstwa pomidorów,
na to warstwa sera. posypac bazylia i oregano, przybrac oliwkami. Wstawic do
lodowki. Jak wrocicie z lotniska - posolic i skropic oliwa (koniecznie w tej
kolejnosci) - podac z
pieczywem, otworzyc wino, wlaczyc A. Bocelli na cd i do kuchni :-)
Spaghetti z sosem pomidorowym:
sos wylac z kartonika na patelnie teflonowa (ewentualnie do garnka, w ktorym
sie nie przypali), dodac stolowa lyzke suszonej bazylii, tyle samo oregano,
lyzke cukru, szczypte soli, ok.100 ml wina - wymieszac, odparowywac na
srednim gazie nie mieszajac, zeby nie pryskalo - do momentu, az slad
zrobiony lyzka zostanie chwile i nie zaleje sie od razu sosem. Starty na
drobnej tarce do jarzyn czosnek (1 zabek) podsmazyc leciutko (nie
rumienic!!!) na oliwie (ok. 50 ml) z lyzka masla. Dodac do odparowanego
sosu, pomieszac - gotowe. Parmezan zetrzec na drobnej tarce do jarzyn,
przesypac do miseczki, odstawic na bok. Obrac jeszcze 1 zabek czosnku.
Reszta roboty po powrocie z lotniska.
Lepsza polowa z kieliszkiem wina w rece sprawdza, czy kwiatki nie uschly, a
Ty w kuchni wstawiasz wode na makaron (duzo wody, osolonej) i podajesz
uprzednio przygotowana przystawke (patrz wyzej, nie zapomnij o swiecach).
Wrzucasz pol paczki (zaleznie od apetytu) spaghetti do wrzatku. Gotujesz do
pozadanej miekkosci, odcedzasz. W miedzyczasie podgrzewasz sos pomidorowy.
Na goracy makaron scierasz zabek czosnku, mieszasz, wykladasz na talerze
(pamietaj, zeby talerze nie byly zimne, bo Wam kluchy od razu wystygna).
Polewasz goracym sosem, posypujesz utartym wczesniej parmezanem, niesiesz na
stol. Smacznego. Bardzo smaczne, proste, acz wykwintne! Pozdrowienia - Agata
i Marcin (fanatyk makaronu z sosem pomidorowym)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-18 21:52:14

Temat: Re: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

Ale będzie wpadka jak musiał to jeść przez cały miesiąc
(powraca z Włoch) ;-)))))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-18 21:57:19

Temat: Re: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: Netusia <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwax wrote:

> Ale będzie wpadka jak musiał to jeść przez cały miesiąc

Jesli juz, to musial_a_ ;-)))
Pozdrawiam
Aneta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-19 00:54:53

Temat: Re: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "Agata N." <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:ba8v6r$740$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale będzie wpadka jak musiał to jeść przez cały miesiąc
> (powraca z Włoch) ;-)))))
Musial czy musiala, mniejsza o to. Ale rzeczywiscie... Szkoda, ze nie
sprecyzowano tego wczesniej :-))) To w takim razie trzeba bedzie cos z
kultury ziemniaka... ale to juz jutro. Moze kluski slaskie z wykwintnym
sosem koperkowym? Na razie dobranoc. Pozdrawiam, Agata.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-19 05:46:20

Temat: Sposób na ser
Od: "Marcin" <M...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam dużo białego wiejskiego tłustego świetnego sera (moja żona robi świetny
ser ), znudziły mi się już pasty, pierogi z serem, serniki. Poszukuje
przepisów na utrwalenie sera, może jakieś wędzenie smażenie lub coś takiego.

Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-19 07:09:18

Temat: Re: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "flowera" <b...@W...com> szukaj wiadomości tego autora

"Strumik" <s...@a...pl> wrote in message
news:ba8o8i$1ao$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich i prosze o porade w nastepujacym temacie.
> Jutro wieczorem moja lepsza polowa wraca z podrózy "zagramanicznej" i
> chcialbym ja olsnic wlasnorecznie przygotowana niebanalna (tzn cos wiecej
> niz zwykle kanapki) kolacja.
> Problem w tym , ze kompletnie nie mam pomyslu co przygotowac ..... ?????
> Podrzuccie prosze jakies pomysly.
> Dodam jeszcze, ze musze po nia (zone .... nie kolacje) wyjechac na
lotnisko
> a wiec musze sobie wszystko albo wiekszosc przyotowac wczesniej i to musi
na
> nas poczekac w domu. A wiec w tym czasie nie moze wystygnac itp itd.
> Acha no i jeszcze jedno nie jestem jakims orlem w kuchni wiec szukam
> jakiegos w miare prostego pomyslu tak aby sie obylo bez wiekszej wpadki
!!!
> Z góry dzieki i pozdrawiam wszystkich.
> S
>
Kilka postow wczesniej byl poj pomysl na smaczny i szybki obiadek
pozdrawiam
Bogusia))
PS Wystaczy wczesniej przygotowac sosik i szpinak ugotowac makaron i jak
wrocicie
to makaron wrzucic na patelnie do sosiku i podgrzac i obiadek gotowy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-19 07:46:07

Temat: Re: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "Strumik" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Agata N." <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ba9a2d$h07$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
> news:ba8v6r$740$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Ale będzie wpadka jak musiał to jeść przez cały miesiąc
> > (powraca z Włoch) ;-)))))
> Musial czy musiala, mniejsza o to. Ale rzeczywiscie... Szkoda, ze nie
> sprecyzowano tego wczesniej :-))) To w takim razie trzeba bedzie cos z
> kultury ziemniaka... ale to juz jutro. Moze kluski slaskie z wykwintnym
> sosem koperkowym? Na razie dobranoc. Pozdrawiam, Agata.
>

Dziekuje Agatko, jestem pod wrażeniem waszego zaangażowania i pracy którą
razem z mężem wykonaliście aby skomponować wasz pomysł. Niestety kolega Qwax
(jasnowidz jaki czy co?) ma racje żona wraca z Włoch i raczej jako
początkujący nie mam szans w konkurencji potraw włoskich.
Żeby było śmieszniej żona pochodzi ze Śląska w związku z tym w Waszej
drugiej propozycji (kluski śląskie) raczej mógłbym ponieść sromotną klęskę
próbując konkurować z wyśmienitymi kluskami mojej żony. Tak czy owak bardzo
dziękuję za Waszego posta. Jestem pod wrazeniem Waszej bezinteresownej chęci
pomocy. Gorąco pozdrawiam.
S

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-19 08:28:25

Temat: Re: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "Agata N." <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Strumik" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:baa2am$8pc$1@news.onet.pl...
>
> Dziekuje Agatko, jestem pod wrażeniem waszego zaangażowania i pracy którą
> razem z mężem wykonaliście aby skomponować wasz pomysł.

Bo my straszne żarłoki jesteśmy... ;-)))
To ja już nie wiem... Jak mi co przyjdzie do głowy, to dam znać. A ten
przepis na makaron sobie zachowaj, bo on jest IMO najlepszy i naprawdę
łatwy. Jak już minie trochę czasu od powrotu z Włoch, to ją oczarujesz ;-)
Pozdrowienia. A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-19 08:47:25

Temat: Odp: Co przygotowac - czyli Raaatunkuuu!!!!
Od: "Saman_tha" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> . Niestety kolega Qwax
> (jasnowidz jaki czy co?) ma racje żona wraca z Włoch i raczej jako
> początkujący nie mam szans w konkurencji potraw włoskich.
> Żeby było śmieszniej żona pochodzi ze Śląska w związku z tym w Waszej
> drugiej propozycji (kluski śląskie) raczej mógłbym ponieść sromotną klęskę

:) wspolczuje.

a moze stampot?
to zawsze wychodzi, nie jest ani slaskie ani wloskie :)
mozna zostawic cieple w naczyniu zaroodpornym w piekarniku. Jak wrocicie
mozesz wlaczyc szybko piekarnik i zanim zona rozpakuje prezenty juz bedzie
cieplutkie :)

a moze jajeczka faszerowane (czymkolwiek, szczypiorkiem, majonezem) i do
tego bagietka pokrojona na malutkie kromeczki z maselkiem.
Jajka mozesz polozyc na zielonej salacie.

malutkie paroweczki mozesz ponacinac na krzyz po obu stronach, podsmazyc na
patelni (wtedy fajnie sie wywina) i polozyc na salacie na drugim polmisku
niby zwykla parowka a podana troszke inaczej ..
podsamzyc mozesz wczesniej a potem ( w trakcie wypakowywania prezentow
podgrzac np. w piekarniku)

albo zapiekanki na malutkich kromeczkach bagietki (ale to juz trzeba podac
na cieplo.

Trudno ci cos wymyslec na cieplo, bo chcesz zeby nie wystyglo.. a to chyba
niemozliwe

pozdrawiam
nie zapomnij o kwiatach na lotnisko i swiecach
Samna_tha