Data: 2004-08-03 12:46:07
Temat: Sprawozdanie z grilowania
Od: "waldek" <A...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
===
Wielkie rodzinne grilowanie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pięć kaszanek z podrobami i kiełbasek kilo,
łosoś w dzwonkach, wór skrzydełek - chyba będzie miło.
Dla małego pobudzenia w żyłach krwi krążenia
do koszyka cztery piwa wrzucam od niechcenia.
Dojeżdżamy już na miejsce, piękna okolica.
Z prawej rzeka, z lewej ZAGON, PO nim zając kica.
Mięsa wrzucam do zaprawy i rozpalam grila,
GDY się węgle wypalają mija piwna chwila.
Ruszt zapełnia się szybciutko kroćmi smakołyków
A dym rusza w TAN zalotny w wonnym swym dotyku.
Ja OFIARNIE zaś obracam mięsa przez czas cały,
staram się PRO arte przecie dać mu smak wspaniały.
Niespodzianie pociemniało, grzmoty słychać z dala!
Lać zaczyna wnet okrutnie, w wodzie łąka cała.
Węgle gasną sycząc w złości, uczta mi odpływa,
mogę O niej już zapomnieć. Los złośliwy bywa.
N-11, P-8, P-6
waldek
===
|