Strach przed umieraniem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-02-24 12:56:20

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Flyer<f...@p...gazeta.pl>
news:cvkhdi$lea$1@atlantis.news.tpi.pl

<snip>
> To masz problem - znaczy się chcesz umrzeć w wypadku, bo "w łóżku"
> trudno Ci będzie uniknąć "uduszenia" w ostatnim stadium agonii -
> niezależnie od przyczyn takiej śmierci organizm do końca próbuje
> zapewnić sobie wystarczający poziom tlenu - odruch bezwarunkowy.
> Jedyną możliwością "przyjemnej" śmierci bez efektu uduszenia [i post
> factum świadomości duszenia] jest uszkodzenie/uśpienie ośrodka w mózgu
> odpowiadającego za w/w odruch bezwarunkowy.

post factum? chyba raczej de... facto?

no i to duszenie się w czasie agonii to jednak innego rodzaju duszenie się
(postępujące upośledzenie czynności układu oddechowego i krążenia)

poza tym starym ludziom zdarza się umrzeć spokojnie, we śnie, "ze starości",
bez fazy agonii

p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-02-24 12:59:16

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Paweł Niezbecki<s...@p...acn.wawa>
news:cvkiti$26lp$1@mamut1.aster.pl

[...]
> no i to duszenie się w czasie agonii to jednak innego rodzaju
> duszenie się (postępujące upośledzenie czynności układu oddechowego i
> krążenia)

stopniowe, wolniejsze niż to, co się normalnie rozumie przez 'duszenie się'

p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 17:04:13

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: "Marsel" <n...@p...cos.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ogryzek <V...@i...pl> napisał(a):
>
>> Strach przed umieraniem. Tak potworny, żewywołuje chęć popełnienia
>> samobójstwa, "żeby mieć to już za sobą".
>> Skąd się bierze? Jak przeciwdziałać?

Pozornie absurdalnie brzmi - zabic sie aby nie umierac... ale czego to
ludzie nie wymyslą ;)
A czy ów problem dotyczy Ciebie czy moze kogos znajomego?
Bo jesli Ciebie Ogryzek, to byc moze Ty sam moglbys dotrzec do dosc
dokładnej odpowiedzi...
Nie znam sie na tym, sam ciagle zyję, ale mysle ze trzeba tu zaznaczyc
roznice m. obawa przed smiercia, a ta przed umieraniem, dokladniej przed
zwiazanym z tym bolem fizycznym. Rozumiem chodzi tu o to drugie.
Skąd sie bierze... przychodzi mi do glowy np to, ze było sie swiadkiem
bolesnej smierci kogos bliskiego. Wspomnienie wspolprzezywanego niegdys
bolu mysle moze ciagle budzic lęk.
Jak zaradzic? No coz... mysle moznaby zawczasu zapewnic sobie bezbolesne
umieranie, jak juz przyjdzie na to pora. Łatwo powiedziec, ale jak to
formalnie zorganizowac - nie wiem.

Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 17:10:21

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: zielsko <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 24 Feb 2005 18:04:13 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
napisał:

Ja miałem okazję swoje umieranie "przeżyć" w bezpieczny sposób. To była
dobra śmierć.
Marsel wydaje mi się że ból fizyczny to jest małe piwo, że to możemy sobie
z jakimś prawdopodobieństwem zapewnić i tak naprawdę musimy popracować nad
bólem dotyczacym naszej egzystencji.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 17:51:37

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: "Marsel" <n...@p...cos.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl> napisał w wiadomości
news:opsmponjqr6pbbmj@localhost.localdomain...
> Dnia Thu, 24 Feb 2005 18:04:13 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
> napisał:
>
> Ja miałem okazję swoje umieranie "przeżyć" w bezpieczny sposób. To była
> dobra śmierć.

Dlaczego w cydzysłowiu? No chyba nie umarłes?
Mow o co chodzi, bo "umieram" z Ciekawosci.

> Marsel wydaje mi się że ból fizyczny to jest małe piwo, że to możemy sobie
> z jakimś prawdopodobieństwem zapewnić i tak naprawdę musimy popracować nad
> bólem dotyczacym naszej egzystencji.

Ok, moze wypadałoby rozszerzyc do cierpienia, bo ból fizyczny kojarzy sie
dosc wąskawo.
A ogolnie to Cie nie kumam tu. Do czego pijesz?

Marse

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 18:01:44

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: zielsko <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 24 Feb 2005 18:51:37 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
napisał:

[...]
> Dlaczego w cydzys?owiu? No chyba nie umar?es?
> Mow o co chodzi, bo "umieram" z Ciekawosci.

To była taka medytacja podczas której przeżywa się proces swojej śmierci.
Ma to pozwolić
na wyzwolenie przekonań powodujacych ból związany ze swoją śmiercią i
śmiercią bliskich
lub przeżycie tego procesu w sposób 'spokojny' uwalniający od lęku.

[...]
> Ok, moze wypada?oby rozszerzyc do cierpienia, bo ból fizyczny kojarzy sie
> dosc w?skawo.
> A ogolnie to Cie nie kumam tu. Do czego pijesz?

Do niczego :> Ot proces umierania może się odbyć bez bólu fizycznego a i
tak może powodować
ból psychiczny i to na przyczynach tego bólu egzytencjolanego IMO powinno
się skupić.
Tak tylko się przychrzaniłem :P już nie będę.

--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 18:31:24

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: "Marsel" <n...@p...cos.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl> napisał w wiadomości
news:opsmpq06r46pbbmj@localhost.localdomain...
> Dnia Thu, 24 Feb 2005 18:51:37 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
> napisał:
>
> [...]
>> Dlaczego w cydzys?owiu? No chyba nie umar?es?
>> Mow o co chodzi, bo "umieram" z Ciekawosci.
>
> To była taka medytacja podczas której [..]
Aha, takie piardy.. ;)

[...]
> Do niczego :> Ot proces umierania może się odbyć bez bólu fizycznego a i
> tak może powodować
> ból psychiczny i to na przyczynach tego bólu egzytencjolanego IMO powinno
> się skupić.
> Tak tylko się przychrzaniłem :P już nie będę.

Nie odebrałem tego jako "przychrzanianie sie". Co najwyzej cos
"pochrzaniłes" (mi)

Zgadzam sie oczywiscie z " proces umierania może się odbyć bez bólu
fizycznego a i
> tak może powodować ból psychiczny "

Czy "bol egzystencjonalny" który tu przywołujesz (co to własciwie
znaczy????), objawia się obawą przed _procesem umierania_ i to dopiero w
stanie agonalnym???

A moze chciales powiedziec, ze strach przed smiercia to moze byc strach
przed swiadomym przezywaniem swoich ostatnich chwil? Cos na kształt żalu
rozstania, pozegnania, straty...? No coz, tego faktycznie nie brałem pod
uwage. Ciekawe czemu.. ;)

Mar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 18:41:54

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: zielsko <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 24 Feb 2005 19:31:24 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
napisał:

[...]
> Aha, takie piardy.. ;)

Powiedz to tym którzy wyszli w trakcie :>

[...]
> Czy "bol egzystencjonalny" który tu przywo?ujesz (co to w?asciwie
> znaczy????), objawia si? obaw? przed _procesem umierania_ i to dopiero w
> stanie agonalnym???

Taki który towaryszy nam także dziś. Coś co może się pojawić gdy ktos
zapyta Cię czy jesteś gotowy odejść teraz. Oczywiście bywa bliższy tym
którzy są chorzy, a ich choroba kojarzona jest z umieranie, Ale czy nie
umieramy od urodzenia. Inaczej mam na myśli taki ból jaki dopada nas gdy
myślimy o naszej śmierci niezaleznie jak blisko nas ona jest.

> A moze chciales powiedziec, ze strach przed smiercia to moze byc strach
> przed swiadomym przezywaniem swoich ostatnich chwil? Cos na kszta?t ?alu
> rozstania, pozegnania, straty...? No coz, tego faktycznie nie bra?em pod
> uwage. Ciekawe czemu.. ;)

Może nawet nie przed świadomym umieraniem, a lęk, ból, żal (słyszałem w
płaczu pewnej osoby tak głęboki żal jakby serce pękło trudno mi to opisać)
na myśl o tym że umrzemy. Czyli nie tyle przed świadomym przeżywaniem, a
samą świadomością nieuchronności swojej śmierci.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 18:59:13

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: "Marsel" <n...@p...cos.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl> napisał w wiadomości
news:opsmpsv4q76pbbmj@localhost.localdomain...
> Dnia Thu, 24 Feb 2005 19:31:24 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
> napisał:
>
> [...]
>> Aha, takie piardy.. ;)
>
> Powiedz to tym którzy wyszli w trakcie :>

Pewnie sami do tego doszli skoro wyszli ;)
[..]

No dzieki, teraz jasniej sie wyraziłes :)

> Taki który towaryszy nam także dziś. Coś co może się pojawić gdy ktos
> zapyta Cię czy jesteś gotowy odejść teraz.
Cos Ty, ja nie zapłaciłem jeszcze za telefon.. i takie tam. Dzis nie moge ;)

>Oczywiście bywa bliższy tym którzy są chorzy, a ich choroba kojarzona jest
>z umieranie, Ale czy nie umieramy od urodzenia. Inaczej mam na myśli taki
>ból jaki dopada nas gdy myślimy o naszej śmierci niezaleznie jak blisko
>nas ona jest.
> [...]
> Może nawet nie przed świadomym umieraniem, a lęk, ból, żal (słyszałem w
> płaczu pewnej osoby tak głęboki żal jakby serce pękło trudno mi to opisać)
> na myśl o tym że umrzemy. Czyli nie tyle przed świadomym przeżywaniem, a
> samą świadomością nieuchronności swojej śmierci.

No tak, o to mi tu chodzilo. Ale mysle ze taki lęk moze dotyczyc ludzi,
kórzy nienormalnie przywiazani sa do zycia, którzy patologicznie kochają je.
Jednym słowem są zbyt szczesliwi żeby juz umierac. Jesli tak, to moznaby ich
stosunkowo łatwo wyleczyc, tylko ta etyka znowu.... ;)

A Ty co w sumie zaproponowałbys takiej osobie? Tę medytację?

aha, a ten bol egzystencjonalny to jest rzeczywiscie lęk przed śmiercią?

rs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-24 19:15:54

Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: " Daria" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

GABi <g...@g...pl> napisał(a):

> Użytkownik Daria napisał:
>
> > Ja tez odczuwam strach ale i ciekawosc jak to jest. Najmniej chcialabym
sie
> > udusic.
>
> Dobra, mogę Cię zamknąć w ciemnej komórce i zagłodzić.
>

A nie moglbys mnie zaglodzic w widnej komorce?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry