Stroj meski

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-12-31 13:37:52

Temat: Re: Stroj meski
Od: "Kitiara" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

DominikaNM <d...@a...pl> wrote:

> A na nozce tam gdzie sie nogawka konczy nie robi sie waleczek? -
> zawsze mnie to zastanawialo...:-)

Nie mam zielonego pojecia. Ale raczej nie powinien sie robic. Ogladalam
sobie z ciekawosci takie gatki i po pierwsze maja rozne dlugosci
nogawek, albo konczace sie zaraz pod linia posladkow, albo dluzsze. A po
drugie, maksymalne napiecie tkaniny jes polozone na te posladki wlasnie,
nogawki sa juz luzniejsze. Zreszta producent powinien przewidziec cos
takiego. Najlepiej chyba przymierzyc i zobaczyc czy nic nie wystaje.

> Nigdy nie kupowalam takiej bielizny

Mi by sie przydala jakas pogrubiajaca raczej. Co by kosci zakryla :)

> wyszczuplajacej bo zawsze sie balam ze jak sie scisne w jednym
> miejscu to mi sie pogrubi to co poza tym obciskajacym....:-)
> Musialabym miec taki kombinezon, moze nawet z golfem?...:-))))

Widzialam takie halki obciskajace :) Tylko rece i nogi wystaja.

> Widzialam w lecie taka kobiete ktora (w sumie nie bardzo duza) miala
> pod cieniutka, obcisla sukienka za ciasny stanik, za ciasne majtki i
> samonosne ponczochy - tam gdzie ja to nie trzymalo to jej sie
> wylewalo:-( Wygladala jak sznurek serdelkow:-)

No to faktycznie... Ale gdyby dobrac do takiej wyszczuplajacej bielizny
odpowiednie ubranie to powinno byc ok. Zreszta na takie obcisle sukienki
to moga sobie pozwolic tylko dziewczyny z figura idealna. Na kazdej
innej cos bedzie sie odznaczac, szczegolnie jak sukienka z cienkiej
tkaniny :)

--
Kitiara
ICQ 69333584
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-12-31 13:57:41

Temat: Re: Stroj meski
Od: "Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 31 Dec 2002, DominikaNM wrote:

> Albo nie pomysla zeby pod cienka
> (polprzezroczysta) jasna koszule ubrac podkoszulek - tez wyglada to
> nieapetycznie.

A z prześwitującym podkoszulkiem niby lepiej?

Pozdrawiam,

Alojzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-31 14:43:52

Temat: Re: Stroj meski
Od: "Aga" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety wiele młodych kobiet ma za mało samokrytyki. Wystarczy, że coś jest
modne. A z drugiej strony podziwiam je wszystkie za odwagę. Ja zawsze byłam
bardzo
samokrytyczna (a może mało odważna ?), starałam się patrzeć na siebie tak
jak obca osoba - co zobaczę ? Nauczyłam się jednego - tuszowania
niedoskonałości - bo po to własciwie jest ubiór (no i do tego żeby
ewentualnie ulepszyć to co jest ładne). Tak naprawdę mniej mi przeszkadza
źle ubrany człowiek , bardziej jego zapach.
Tutaj niestety mężczyźni - szczególnie ci "autobusowi" mają nad
"autobusowymi" kobietami
negatywną przewagę. Zapach przepoconych koszulek + zapach wypalonych przez
Onego papierosów - tylko uciekać. Trzeba przyznać, że dziewczyny chociaż w
wielkich stringach i z celulitisem przynajmniej ładnie pachną... -
przynajmniej takie ja odnoszę wrażenie.

Mocno pozdrawiam
Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-31 14:51:10

Temat: Re: Stroj meski
Od: "P.Sperling" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > A istnieja przeciez takie fajne, obcisle majteczki z przedluzona nogawka
> > modelujace figure... Posladki ida w gore, wydaja sie mniejsze,
> > jedrniejsze itd.
>
> A na nozce tam gdzie sie nogawka konczy nie robi sie waleczek? - zawsze
mnie
> to zastanawialo...:-) Nigdy nie kupowalam takiej bielizny wyszczuplajacej
bo
> zawsze sie balam ze jak sie scisne w jednym miejscu to mi sie pogrubi to
co
> poza tym obciskajacym....:-) Musialabym miec taki kombinezon, moze nawet z
> golfem?...:-))))

Na pewno nie jest tak zle jak piszesz :-)). Jestem pewien ze jestes piekna
aczkolwiek nieco kokieteryjna kobieta :-).

Zas co do meritum to nic sie nie wylewa, o ile jest we wlasciwym rozmiarze.
Calkiem niezle majtki push-up robi Eldar, seria chyba First Lady. Malo
widoczna i skuteczna, zwlaszcza te ze sciegami "u" na posladkach. Z tego co
mi znajome mowily to troche sa za cieple jak na gorace lato, ale na inne
pory roku sa jak najbardziej w porzadku. Badalem organoleptycznie rezultaty
(tj. widzialem), so prawda przez spodnie albo sukienke, i ksztalty jakie sie
wylanialy byly wiecej niz zachecajace:-D. To takie meskie zdanie na ten
temat. Jesli nie cierpisz na steatopygie a la Venus z Willendorfu - bedzie
dobrze.

Aha, takiej bielizny nie mozna nosic non-stop bo hamuje obieg limfy.

pozdrowienia,
Przemo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-31 14:54:15

Temat: Re: Stroj meski
Od: "P.Sperling" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> nawet nie śmiem się zapytać skąd wiesz jaką bieliznę noszą twoje studentki
>
> :)
>
>

No wiesz, chyba nie bylbym facetem gdybym nie ogladal sie za
spodniczkami:-). To chyba w miare normalne, wykladowcy tez ludzie :-). Latem
jak dekolty sa glebsze to zapuszczam zurawia za dekolt jak studentki podaja
mi indeks :-))).

pozdrowionka,
Przemo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-31 15:24:46

Temat: Re: Stroj meski
Od: "attena26" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "P.Sperling" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ausb68$kbh$1@news.tpi.pl...
>
> > nawet nie śmiem się zapytać skąd wiesz jaką bieliznę noszą twoje
studentki
> >
> > :)
> >
> >
>
> No wiesz, chyba nie bylbym facetem gdybym nie ogladal sie za
> spodniczkami:-). To chyba w miare normalne, wykladowcy tez ludzie :-).
Latem
> jak dekolty sa glebsze to zapuszczam zurawia za dekolt jak studentki
podaja
> mi indeks :-))).
>
> pozdrowionka,
> Przemo
to mi jeszcze powiedz na jakiej uczelni wykładasz. bo ja bardzo często
chodzę w dekoltach i mini mimo swojego rozmiaru a nie chciałabym cię
rozpraszać
aneta (jeszcze studentka)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-31 15:55:39

Temat: Re: Stroj meski
Od: "Gierappa" <a...@f...bossar.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Albo nie pomysla zeby pod cienka (polprzezroczysta) jasna
> koszule ubrac podkoszulek - tez wyglada to nieapetycznie.

Moze sie nie znam ale nigdy mi sie nie podobalo jak ktos zakladal pod
koszule podkoszulek. IMO wyglada to fatalnie !!!!!

--
Pozdrawia ANKA
GG 1230062

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-12-31 16:35:52

Temat: Re: Stroj meski
Od: "DominikaNM" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "P.Sperling" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ausb0h$j86$1@news.tpi.pl...
> Na pewno nie jest tak zle jak piszesz :-)). Jestem pewien ze jestes piekna
> aczkolwiek nieco kokieteryjna kobieta :-).
>

No luster w domu nie zaslaniam i nie mysle obsesyjnie o kilku kilogramach
nadwagi "czasowej":-), aczkolwiek ostatnio moj malzonek powiedzial ze bedzie
odkladal pieniazki dla mnie na "odsysanie" i korekcje biustu:-))) -
wybaczylam mu to faux pas bo mlody jeszcze i glupoty mu w glowie:-) -
naogladal sie ksiazek o operacjach plastycznych i wydaje mu sie ze to tak
wyglada jak na zdjeciach "po":-)

> Zas co do meritum to nic sie nie wylewa, o ile jest we wlasciwym
rozmiarze.
. Badalem organoleptycznie rezultaty
> (tj. widzialem), so prawda przez spodnie albo sukienke, i ksztalty jakie
sie
> wylanialy byly wiecej niz zachecajace:-D. To takie meskie zdanie na ten
> temat. Jesli nie cierpisz na steatopygie a la Venus z Willendorfu - bedzie
> dobrze.

Skoro tak zachwalasz to moze poprzymierzam:-) Na modelke Rubensa musialabym
jeszcze zapracowac ale niewielka korekcja bielizniana moglaby byc
pozadana:-)
>
> Aha, takiej bielizny nie mozna nosic non-stop bo hamuje obieg limfy.

Ja slyszalam o takich bieliznach korekcyjnych, ktore "robia dobrze" na
krazenie... Nawet mialam takie specjalne rajstopy ciazowe:-) No i nie po to
kobiety "palily" gorsety zeby teraz je znowu caly czas nosic:-)))
DominikaNM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-01 10:40:39

Temat: Re: Stroj meski
Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "P.Sperling" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ausb68$kbh$1@news.tpi.pl...
> No wiesz, chyba nie bylbym facetem gdybym nie ogladal sie za
> spodniczkami:-). To chyba w miare normalne, wykladowcy tez ludzie :-).
Latem
> jak dekolty sa glebsze to zapuszczam zurawia za dekolt jak studentki
podaja
> mi indeks :-))).
>
> pozdrowionka,
> Przemo

Podoba mi się Twoja rozbrajająca szczerość.
:-)))

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-01 14:45:48

Temat: Re: Stroj meski
Od: "P.Sperling" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

[ciach, wiadomosc od pani (panny? mam taka nadzieje:-))) Anety]

to mi jeszcze powiedz na jakiej uczelni wykładasz. bo ja bardzo często
chodzę w dekoltach i mini mimo swojego rozmiaru a nie chciałabym cię
rozpraszać
aneta (jeszcze studentka)

No chyba sie nie spotkamy w najblizszym czasie, niestety :-(((. Przeciez nie
ma chyba nic zlego jakbys mnie porozpraszala jak np. studentka w
telewizyjnej reklamie batonikow 3bit, zwlaszcza po twoim apetycznym opisie
jaki mi zaserwowalas :-))))). Co pan profesor zobaczyl to jego:-D. To moje
ulubione, wlasnie z powodow reklamowki :-D. Kiedys wykladalem na
Uniwersytecie im.A.Mickiewicza w Poznaniu, obecnie na Humboldt-Universitaet
zu Berlin, a od nowego semestru rownolegle na Institut fuer die
Wissenschaften vom Menschen w Wiedniu (nazwa adekwatna do tego postu :-)))),
ale tak na prawde to nauki spoleczne) i Masarykova universita w Brnie (mam
nadzieje ze sa tam dziewczyny jak Porizkova, Herzigova, Sklenarikova...,
jesli dodam ze kufel piwa w Czechach kosztuje 1,50 zl to zyc nie
umierac:-))). Moja babiczka pahazi s Chrzanowa:-D. W Polsce nie za bardzo
chce mi sie wykladac, ale to wykracza poza tematyke tej newsgrupy, czasem
tylko jestem na goscinnych wystepach na UAMie i innych uczelniach polskich.
W razie czego mozesz odszukac mnie googlem. Przemyslaw Sperling to moje
prawdziwe imie i nazwisko. Jak zauwazylem niektore strony nie sa updatowane,
od jakiegos czasu jestem doktorem, a nie magistrem, ale kit z tym.
Powodzenia w mozolnym dochodzeniu do wiedzy, wiem ze czasem nie jest latwo.
Mam nadzieje, ze twoi wykladowcy maja jakies ludzkie odruchy i nie sa to
jakies cyborgi :-P.

[ciach, wiadomosc od pana Jana]

Podoba mi się Twoja rozbrajająca szczerość.
:-)))

No dzieki! My faceci z tej grupy musimy trzymac sie razem :-D. Zwlaszcza ci
co nadaja natych samych falach :-))).

z pozdrowieniami,
Przemo