Szpinakowianie - odezwijcie się!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-11-14 08:01:23

Temat: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo lubię szpinak. Zawsze przyrządzałam go tak samo - pokroić, ugotować
na mleku, podsmażyć na maśle, dodać jaja, czosek, sól, pieprz. Wczoraj na
kolację zrobiłam szpinak z fasolą Piękny Jaś. Może macie jakieś fajne
przepisy na szpinak?

Podaję swój:
Namoczyć Jasia dzień wcześniej, ugotować z pokrojonym pomidorem, porem,
kilkoma ząbkami czosnku, sześcioma listkami świeżej szałwi.
1/2 kg świeżego szpinaku (jeszcze na targu można kupić) "porąbać" na takie
wieksze kawałki, ugusić na maśle z 1 cebulą.
Fasolę trochę odcedzić (jak jest za dużo wody), połączyć ze szpinakiem,dodać
2 posiekane szalotki, 2 ząbki zmiażdżonego czosnku, jeszcze chwilę poddusić.
Smacznego!

Ela

begin 666 Maryla Migdal.vcf
M0D5'24XZ5D-!4D0-"E9%4E-)3TXZ,BXQ#0I..DUI9V1A;#M-87)
Y;&$-"D9.
M.DUA<GEL82!-:6=D86P-"D5-04E,.U!2148[24Y415).150Z;6%
R>6QA;6E
M<&]C>G1A+F]N970N<&P-"E)%5CHR,# Q,3$Q-%0P.# Q,C-:#0I%3D0Z5D-!
$4D0-"@``
`
end

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-11-14 09:21:52

Temat: Re: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: "Monika" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja tez lubie szpinak, chyba dlatego ze mama mnie w dziecinstwie nim nie
raczyla i nie zdazylam sie zrazic ;-)
czesto robie sobie zapiekanke ze szpinakiem, taka typowa z CafeZalupem -
kupuje paczke ravioli lub uszek, gotuje
do tego na wrzatek wrzucam szpinak, za sekund piec odcedzam
do naczynia zaroodpornego wrzucam np. uszka, szpinak, ser zolty starty na
grubych oczkach (np. mozarella), mieszam, na gorze gruuba warstwa
wspomnianego sera (bo oprocz szpinaku lubie tez ser ;-))) ) i zapiekam az
serek zacznie nabierac kolorku - wychodzi pycha ;-)
P.S. Swojego czasu jadlam tez sole ze szpinakiem, ale nie wiem jak to sie
robi, a nie spytalam wtedy o przepis ;-(

pozdrowionka
Monika
m...@b...pl

Użytkownik Ela <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9st8bl$pl8$...@n...onet.pl...
> Bardzo lubię szpinak. Zawsze przyrządzałam go tak samo - pokroić, ugotować
> na mleku, podsmażyć na maśle, dodać jaja, czosek, sól, pieprz. Wczoraj na
> kolację zrobiłam szpinak z fasolą Piękny Jaś. Może macie jakieś fajne
> przepisy na szpinak?
>
> Podaję swój:
> Namoczyć Jasia dzień wcześniej, ugotować z pokrojonym pomidorem, porem,
> kilkoma ząbkami czosnku, sześcioma listkami świeżej szałwi.
> 1/2 kg świeżego szpinaku (jeszcze na targu można kupić) "porąbać" na takie
> wieksze kawałki, ugusić na maśle z 1 cebulą.
> Fasolę trochę odcedzić (jak jest za dużo wody), połączyć ze
szpinakiem,dodać
> 2 posiekane szalotki, 2 ząbki zmiażdżonego czosnku, jeszcze chwilę
poddusić.
> Smacznego!
>
> Ela
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 10:21:42

Temat: Odp: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Monika"
> czesto robie sobie zapiekanke ze szpinakiem, taka typowa z CafeZalupem -
> kupuje paczke ravioli lub uszek, gotuje
> do tego na wrzatek wrzucam szpinak, za sekund piec odcedzam
> do naczynia zaroodpornego wrzucam np. uszka, szpinak, ser zolty starty na
> grubych oczkach (np. mozarella), mieszam, na gorze gruuba warstwa
> wspomnianego sera (bo oprocz szpinaku lubie tez ser ;-))) ) i zapiekam az
> serek zacznie nabierac kolorku - wychodzi pycha ;-)

To chyba coś dla mojego chopka, miał ostatnio ochotę na zapiekankę.
Chyba kupię coś za Słupem, ale najpierw włożę rękawiczki.;)

Ela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 12:36:38

Temat: Re: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

>
> Bardzo lubię szpinak. Zawsze przyrządzałam go tak samo - pokroić, ugotować
> na mleku, podsmażyć na maśle, dodać jaja, czosek, sól, pieprz. Wczoraj na
> kolację zrobiłam szpinak z fasolą Piękny Jaś. Może macie jakieś fajne
> przepisy na szpinak?

[ciach jasiowi]
szkoda, że moja rodzina nie lubi jasia :-(

Nasze szpinakowanie (już chyba dawałem, ale co tam):

Cebulkę podsmażyć na oleju, dodać orzeszki pinii, kilka pomidorów
pokrojonych w kostkę i
szpinak (ten prawdziwy, nie krowie placki), pokrojony trochę. Posolić,
popieprzyć i pogałkować muszkatołowo.
Mięsożerni mogą zamiast oleju słoninkę przeskwarkować.

Ugotować makaron, np. tasiemki lub łazanki. Wrzucić ten cały szpinak do
odcedzonego makaronu (nie płukać!), dodać śmietany (słodkiej) oraz
parmezanu utartego (dużo).
Weganie ostatniego punktu stosować nie muszą.

Wcinać popijając wytrawnym białym winem.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 12:55:47

Temat: Re: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: "Monika" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

hoho ale jestes wykwintna, w rekawiczkach! hihi ;-))))) smacznego

Monika

Użytkownik Ela <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9stikh$asc$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Monika"
> > czesto robie sobie zapiekanke ze szpinakiem, taka typowa z CafeZalupem -
> > kupuje paczke ravioli lub uszek, gotuje
> > do tego na wrzatek wrzucam szpinak, za sekund piec odcedzam
> > do naczynia zaroodpornego wrzucam np. uszka, szpinak, ser zolty starty
na
> > grubych oczkach (np. mozarella), mieszam, na gorze gruuba warstwa
> > wspomnianego sera (bo oprocz szpinaku lubie tez ser ;-))) ) i zapiekam
az
> > serek zacznie nabierac kolorku - wychodzi pycha ;-)
>
> To chyba coś dla mojego chopka, miał ostatnio ochotę na zapiekankę.
> Chyba kupię coś za Słupem, ale najpierw włożę rękawiczki.;)
>
> Ela
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 13:52:02

Temat: Odp: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Monika"
> hoho ale jestes wykwintna, w rekawiczkach! hihi ;-))))) smacznego
>
> Monika
>
> Użytkownik Ela > >
> > Chyba kupię coś za Słupem, ale najpierw włożę rękawiczki.;)

E tam, to nie dlatego.:))) Wkładam rękawiczki (wirtualne), jak chcę coś
zrobić i nie zostawić śladów. W tym wypadku - kupić coś za Słupem.:)

Ela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 14:03:58

Temat: Odp: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Waldemar Krzok" <
> Nasze szpinakowanie (już chyba dawałem, ale co tam):
>
> Cebulkę podsmażyć na oleju, dodać orzeszki pinii, kilka pomidorów
> pokrojonych w kostkę i

Nie wiem czy można u nas kupić te nasiona pinii?

> szpinak (ten prawdziwy, nie krowie placki)

My nie Niemcy czy Francja i nie uprawimy tego pod folią w zimie i od grudnia
do kwietnia pozostaje nam jeść te kr... pl..:)

Dzięki!
Ela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 14:27:49

Temat: Re: Odp: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Ela wrote:
>
> Użytkownik "Waldemar Krzok" <
> > Nasze szpinakowanie (już chyba dawałem, ale co tam):
> >
> > Cebulkę podsmażyć na oleju, dodać orzeszki pinii, kilka pomidorów
> > pokrojonych w kostkę i
>
> Nie wiem czy można u nas kupić te nasiona pinii?
no to nie daj, też czasem zapominam ;-)

> > szpinak (ten prawdziwy, nie krowie placki)
>
> My nie Niemcy czy Francja i nie uprawimy tego pod folią w zimie i od grudnia
> do kwietnia pozostaje nam jeść te kr... pl..:)

może być mrożony, tylko nie ten ciapciaty ze śmietaną (czy bez) bo tego
to do kolorowania makaronu używam. A Liściasty mrożony chyba jest?

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 14:33:19

Temat: Odp: Odp: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Waldemar Krzok" > >
> > Nie wiem czy można u nas kupić te nasiona pinii?
> no to nie daj, też czasem zapominam ;-)
>
> > > szpinak (ten prawdziwy, nie krowie placki)
> >
> > My nie Niemcy czy Francja i nie uprawimy tego pod folią w zimie i od
grudnia
> > do kwietnia pozostaje nam jeść te kr... pl..:)
>
> może być mrożony, tylko nie ten ciapciaty ze śmietaną (czy bez) bo tego
> to do kolorowania makaronu używam. A Liściasty mrożony chyba jest?

Nie widziałam. Jest taka mrożona mamałyga z Horteksu i trochę mniejsza
mamałyga, też mrożona z Bonduelle w kształcie kul, wielkości orzechów.

Ela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-14 14:45:31

Temat: Re: Szpinakowianie - odezwijcie się!
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>Bardzo lubię szpinak. Zawsze przyrządzałam go tak samo - pokroić, ugotować
>na mleku, podsmażyć na maśle, dodać jaja, czosek, sól, pieprz. Wczoraj na
>kolację zrobiłam szpinak z fasolą Piękny Jaś. Może macie jakieś fajne
>przepisy na szpinak?
>

ja szpinak jem na surowo jako salate

Krysia
>
>

K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net