« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-08-07 14:34:39
Temat: Tanie (względnie) fondue?Witam.
Dostałem zajefajny mały żeliwny kociołek do fondue, raz, bardzo mi się
podobał jako taki, dwa, podoba mi się tak "ogniskopodobna" forma
spożywania posiłku.
Natomiast - nigdy czegoś takiego nie jadłem. Poguglałem trochę,
przepisów jest mnóstwo, ale mam prośbę, czy ktoś mógłby mi podać ze dwa
sprawdzone przepisy (porcja dla 2-3 osób) na względnie tanie
przyrządzenie tego? Takie żeby się zaprzyjaźnić z fondue? :)
Czyli coś na mój "pierwszy raz"?
Maciej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-08-07 14:48:03
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?Słonko świeci, deszczyk pada... a *Yarael Poof* takie rzeczy opowiada:
> dwa sprawdzone przepisy (porcja dla 2-3 osób) na względnie tanie
> przyrządzenie tego? Takie żeby się zaprzyjaźnić z fondue? :)
> Czyli coś na mój "pierwszy raz"?
I.
Mocny wywar warzywny (wersja zasłupowa: może być z kostki) - dobrze słony,
Filet z indyka pokrojony w kostki 1,5 x 1,5 cm, zakonserwowany olejem i
zmażdzonym czosnkiem
Polędwica wieprzowa pokrojona itd jw.
Pieczarki
Minimarchewki
Brokuły w różyczki
Sosy wg uznania (pomidorowy, czosnkowy, tysiąca wysp, inne)
Podrzewasz kociołek na gazie, wlewasz gorący wywar, przestawiasz na palnik.
[1]
Gotujesz mięso i warzywa w wywarze.
Maczasz w sosach i mniammmmm
II.
Olej np. słonecznikowy
Dodatki jw.
Podgrzewasz kociołek, wlewasz gorący olej, stawiasz na palnik. [1]
Smażysz jw w głębokim tłuszczu.
Maczasz w sosach i mniammmm
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
[1] Podgrzanie kociołka nie wychładza płynu. Wlany gorący płyn przyśpiesza
oczekiwanie na żarcie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-08-07 19:36:31
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?On Aug 7, 4:34 pm, Yarael Poof <m...@p...USUNTOonet.pl> wrote:
> przepisów jest mnóstwo, ale mam prośbę, czy ktoś mógłby mi podać ze dwa
> sprawdzone przepisy (porcja dla 2-3 osób) na względnie tanie
> przyrządzenie tego? Takie żeby się zaprzyjaźnić z fondue? :)
> Czyli coś na mój "pierwszy raz"?
Olej, mięso (może być polędwica).
Grzejesz olej, mięso w małych kawałkach nadziewasz na szpadki,
wkładasz do wrzącego oleju aż nabierze właściwego stopnia upieczenia
(są tacy co lubią krwiste, są tacy co wolą skwarki a pomiędzy też
sporo stanów jadalnych ;-)
Do tego dipy (na początek mogą być z supermarketu) i tyle.
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-08-07 20:20:55
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?** ZbyszekZ <z...@g...com> wrote:
>> przepisów jest mnóstwo, ale mam prośbę, czy ktoś mógłby mi podać ze dwa
>> sprawdzone przepisy (porcja dla 2-3 osób) na względnie tanie przyrządzenie
>> tego? Takie żeby się zaprzyjaźnić z fondue? :) Czyli coś na mój "pierwszy
>> raz"?
> Olej, mięso (może być polędwica). Grzejesz olej, mięso w małych kawałkach
> nadziewasz na szpadki, wkładasz do wrzącego oleju aż nabierze właściwego
> stopnia upieczenia (są tacy co lubią krwiste, są tacy co wolą skwarki a
> pomiędzy też sporo stanów jadalnych ;-) Do tego dipy (na początek mogą być z
> supermarketu) i tyle.
To pewnie oczywiste ale oprócz żarełka przydałoby się jeszcze coś do opalania
kociołka. :)
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-08-08 07:06:29
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?
>
> To pewnie oczywiste ale oprócz żarełka przydałoby się jeszcze coś do opalania
> kociołka. :)
>
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, znalazłem jeszcze jeden przepis, gdzie
ser pływa w wytrawnym winie (akurat wszystko bylo w domu). Smakowało,
aczkolwiek nie do konca wyszlo, przede wszystkim mimo mieszania itd. ser
mi trochę przywarł do dna, zmienił kolor z żółtego na taki hmm w sumie
fioletowy lub szarofioletowy (smaku nie zmienił). Nie potrafiłem też
tego do końca przyprawić. Nie przepadam za pieprzem, ale o dziwo w serze
byl ok, może dlatego ze mimo iż dodawałem go i dodawałem, praktycznie
nie czułem. Gałki nie miałem akurat, ładnie wypadła bazylia, ale ogólnie
zioła "ginęły" w serze.
No i żel się cholernie szybko wypala :(
Maciej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-08-08 14:40:27
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?Ja poluję na specjalny ser (nie pamiętam nazwy) do fondue w REalu. Kosztuje
chyba ok 17 zł ale częśto jest przecena i sprzedają po 9 zł. Do tego właśnie
wino bułka pszenna i gotowe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-08-08 15:48:27
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?** Yarael Poof <m...@p...usuntoonet.pl> wrote:
>> To pewnie oczywiste ale oprócz żarełka przydałoby się jeszcze coś do
>> opalania kociołka. :)
> Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, znalazłem jeszcze jeden przepis, gdzie ser
> pływa w wytrawnym winie (akurat wszystko bylo w domu). Smakowało, aczkolwiek
> nie do konca wyszlo, przede wszystkim mimo mieszania itd. ser mi trochę
> przywarł do dna, zmienił kolor z żółtego na taki hmm w sumie fioletowy lub
> szarofioletowy (smaku nie zmienił). Nie potrafiłem też tego do końca
> przyprawić. Nie przepadam za pieprzem, ale o dziwo w serze byl ok, może
> dlatego ze mimo iż dodawałem go i dodawałem, praktycznie nie czułem. Gałki
> nie miałem akurat, ładnie wypadła bazylia, ale ogólnie zioła "ginęły" w
> serze.
Zapomniałeś napisać jaki to ser. Raczej nie każdy się nadaje.
> No i żel się cholernie szybko wypala :(
Spróbuj na rozpałkę bezwonną do grilla. :)
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-08-08 16:02:18
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?On Aug 8, 9:06 am, Yarael Poof <m...@p...USUNTOonet.pl> wrote:
> > To pewnie oczywiste ale oprócz żarełka przydałoby się jeszcze coś do opalania
> > kociołka. :)
>
> Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, znalazłem jeszcze jeden przepis, gdzie
> ser pływa w wytrawnym winie (akurat wszystko bylo w domu).
Tyle że to nie jest łatwe do przygotowania. Nie każde wino a przede
wszystkim nie każdy ser się nadaje,
a nawet ze specjalnym serem trzeba dojść do wprawy ile i kiedy dodawać
żeby się nie zgluciło, nie zmieniło koloru etc.
a pytałeś o łatwe i szybkie danie :-)
> No i żel się cholernie szybko wypala :(
>
Warto jest podgrzać olej czy wino przed postawieniem na stole, drobny
trik ale oszczędza i czas i pieniądze.
Jeszcze jeden trik, pod koniec imprezy można zmienić palnik na
świeczki wystarczają dla podtrzymania nastroju :-)
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-08-08 18:42:22
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?Szymuś pisze:
> Ja poluję na specjalny ser (nie pamiętam nazwy) do fondue w REalu. Kosztuje
> chyba ok 17 zł ale częśto jest przecena i sprzedają po 9 zł. Do tego właśnie
> wino bułka pszenna i gotowe
>
>
Też się przypala. Najlepszy sposób na nieprzypalanie się sera w fondue
to chyba ceramiczny kociołek do fondue.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-08-08 18:51:31
Temat: Re: Tanie (względnie) fondue?
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:f9d2rh$40l$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Szymuś pisze:
> > Ja poluję na specjalny ser (nie pamiętam nazwy) do fondue w REalu.
Kosztuje
> > chyba ok 17 zł ale częśto jest przecena i sprzedają po 9 zł. Do tego
właśnie
> > wino bułka pszenna i gotowe
> >
> >
>
> Też się przypala. Najlepszy sposób na nieprzypalanie się sera w fondue
> to chyba ceramiczny kociołek do fondue.
>
> Pozdrawiam
> Ewa
O ile nie spali się na czarno, to może być - jako dzieci kłóciliśmy się
w rodzinie o te przypalanki... Najlepiej topić ser na kapieli wodnej i
gorący przelać do kociołka - dodać czereśniówki i podać chleb z widelczykami
oraz butelkę do przepijania...
Ilość butelek umowna...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |