« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-23 06:35:07
Temat: Termoregulator - czy sprawne czy też nie ???Witam !
W nowo zakupionym mieszkaniu mam problem z grzejnikami (lub z
termoregulatorami na grzejnikach).
Otóż na grzejniku rurkowym w łazience zainstalowany jest termoregulator
firmy Dannfoss. Po ustawieniu nastawy na 2, 3 lub 4 słychac wyraźnie że
zawór otwiera się na max i po jakims czasie (zależy od nastawy) zawór powoli
sie odcina aż do całkowitego zamkniecia.
W innych pokojach są grzejniku typu V22 i zainsalowane są już
termoregulatory innego producenta (Onentrop). Są także inne zawory niż ten
zainstalowany w łazience.
Otóż tam termoregulatory działają inaczej niż w łazience. Czym da się wyższy
nastaw za pomoca termoregulatora tym w większym stopniu otwiera się zawór.
Czyli na nastawie 2 zawór jest tylko w pewnym stopniu otwaty , na nastawie 3
w jeszcze większym stopniu a chyba na nastawie 4 lub 5 jest otwarty zawór na
maxa.
Trochę dziwi mnie takie zachowanie termoregulatorów i nie wiem czy są one
błędnie zainstalowane lub poprostu nie nadaja się do takich grzejników.
Bo czemu działaja całkowicie inaczej niż ten termoregulaor w łazience ?
Mi osobiscie zdaje się że prawidłowo działa termoregulaotr w łazience , bo
chyba tak pownien działać termoregulaotr że odrazu otwiera zawór na maxa a
potem po upływie pewnego czasu + osiagięciu żądanej termperatury zawór
powoli odcina sie aż do całkowitego zamknięcia ?
Jak to jest ?
Dzięki
--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-23 08:43:33
Temat: Re: Termoregulator - czy sprawne czy też nie ???Użytkownik "/// Kaszpir ///" <u...@s...pl> napisał w
wiadomości news:c1c704$h8u$1@inews.gazeta.pl...
> W nowo zakupionym mieszkaniu mam problem z grzejnikami (lub z
> termoregulatorami na grzejnikach).
> Otóż na grzejniku rurkowym w łazience zainstalowany jest termoregulator
> firmy Dannfoss. Po ustawieniu nastawy na 2, 3 lub 4 słychac wyraźnie że
> zawór otwiera się na max i po jakims czasie (zależy od nastawy) zawór
> powoli sie odcina aż do całkowitego zamkniecia.
Czyli masz termoregulator z termostatem, jak ja.
> W innych pokojach są grzejniku typu V22 i zainsalowane są już
> termoregulatory innego producenta (Onentrop). Są także inne zawory niż ten
> zainstalowany w łazience.
> Otóż tam termoregulatory działają inaczej niż w łazience. Czym da się
> wyższy nastaw za pomoca termoregulatora tym w większym stopniu otwiera się
> zawór. Czyli na nastawie 2 zawór jest tylko w pewnym stopniu otwaty , na
> nastawie 3 w jeszcze większym stopniu a chyba na nastawie 4 lub 5 jest
> otwarty zawór na maxa.
IMHO tutaj masz zwykly zawor ktory reguluje tylko i wylacznie strumien wody
przeplywajacy przez grzejnik, co jest relatywnie mniej ekonomiczne.
> Trochę dziwi mnie takie zachowanie termoregulatorów i nie wiem czy są one
> błędnie zainstalowane lub poprostu nie nadaja się do takich grzejników.
> Bo czemu działaja całkowicie inaczej niż ten termoregulaor w łazience ?
Tylko w lazience masz temoregulator utrzymujacy zadana temperature.
--
--
Maciej Machacz | mailto:x...@i...pl
ICQ:54914949 | GG:17979
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-23 09:19:19
Temat: Re: Termoregulator - czy sprawne czy też nie ???
"Maciej Machacz" <x...@i...pl> wrote in message
news:4039be70@news.home.net.pl...
> IMHO tutaj masz zwykly zawor ktory reguluje tylko i wylacznie
strumien wody
> przeplywajacy przez grzejnik, co jest relatywnie mniej ekonomiczne.
Niekoniecznie. U siebie mam te same głowice na wszystkich grzejnikach.
I efekt jest podobny: w łazience wyraźnie mozna stwierdzić ich
działanie termoregulacyjne, w mieszkaniu nie za bardzo. Powodem jest
IMHO kubatura pomieszczenia. Małą łazienkę bez okien (no..
przynajmniej u mnie) dużo łatwiej i szybciej ogrzać niż spory pokój i
efekt grzania grzejnika w niej jest dużo wyraźniejszy.
Proponuję porównać działanie tych podejrzanych głowic w zupełnie
różnych warunkach, np w jakiś ciepły dzień przy zamkniętych oknach i
wręcz przeciwnie - w trzaskający mróz i solidnie przewietrzonym i
wychłodzonym mieszkaniu: różnica punktu, w którym słychac, że zawór
puszcza obieg wody powinna być wyraźna.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-23 09:27:03
Temat: Re: Termoregulator - czy sprawne czy też nie ???> Tylko w lazience masz temoregulator utrzymujacy zadana temperature.
To lekko nie rozumię. To po co wogóle te termoregulatory jesli nie spełniają
one żadego zadania ?
Przeciez do regulacji przepływu starczyłoby samo pokrętło (takie mamy na
korytarzu na klatce schodowej - taki kawałek plastiku).
Czyli termoregulatory są sprawne ???
:-(
A nie jest to wina np. zaworów ? Bo inny zawór jest na grzejniku w łazience
(na grzejniku rurkowym z termostatem Danfosa) a inne zawory sa na
pozostalych grzejnikach (z termostatmi Oventrop (olejowe czy tez cieczowe
termostaty),
--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-23 09:45:22
Temat: Re: Termoregulator - czy sprawne czy też nie ???> Niekoniecznie. U siebie mam te same głowice na wszystkich grzejnikach.
> I efekt jest podobny: w łazience wyraźnie mozna stwierdzić ich
> działanie termoregulacyjne, w mieszkaniu nie za bardzo. Powodem jest
> IMHO kubatura pomieszczenia. Małą łazienkę bez okien (no..
> przynajmniej u mnie) dużo łatwiej i szybciej ogrzać niż spory pokój i
> efekt grzania grzejnika w niej jest dużo wyraźniejszy.
> Proponuję porównać działanie tych podejrzanych głowic w zupełnie
> różnych warunkach, np w jakiś ciepły dzień przy zamkniętych oknach i
> wręcz przeciwnie - w trzaskający mróz i solidnie przewietrzonym i
> wychłodzonym mieszkaniu: różnica punktu, w którym słychac, że zawór
> puszcza obieg wody powinna być wyraźna.
Ale jednej rzeczy nie rozumie. Przecież jeśli zawór nie zostanie otwarty
odrazu na max to przeciez czas w jakim pomieszczenie zostanie ogrzane do
zadanej temperatury będzie sporo dłuższy niż gdyby zawór odrazu otworzył się
na maxa , a nawet sądze że przy nie pełnym otwarciu zaworu może zdazyć sie
że nie uda nam się wogóle ogrzac pomieszczenia (grzejnik nie bedzie przecież
dawał 100% swojej mocy tylko kilkadziesiąt lub nawet kilkanascie procent
swojej mocy).
Ja osobiście narazie użeram się z wykonawcą (zainstalował chyba jednak za
małe grzejniki) i pewien instalator był zdziwiony gdy zobaczył moje
termoregulatory że takie zostały zainstalowane i dziwił się że wogóle
działają ?
Mowił że powinny byc gazowe , ale już nastepny instalator (związany z
wykonawcą) już co innego mowi ;)
A może to nie jest wina termoregulaotrów a zaworów ??? A może ustawenie
kryzy ?
Czy może walnięte są wszystkie termostaty grzejnikowe ?
--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |