Zostałem poproszony o pomoc przez moich znajomych.
Sprawa dotyczy ich syna Oto co napisali:
" Prosimy o kontakt z osobami, które mają podobną historię choroby, jakie ma
nasze dziecko.
W wieku 6 lat pojawiły się u niego pierwsze tiki nerwowe(drżenie rączki,
podnoszenie nóżki). Po zastosowaniu leku HYDROXIZIN + magnez tiki ustapiły.
Po pewnym czasie znowu się pojawiły. Ponownie podaliśmy mu lek jednak tiki
nie ustąpiły, a nawet wzmagały się.
Po badaniach szpitalnych została postawiona diagnoza- micro uszkodzenia w
mózgu spowodawane przez niedotlenienie podczas porodu. Lek został zmieniony
na ASENTRE, po którym nastąpiła znaczna poprawa. Po 2 latach leczenia tiki
znowu się nasiliły, a ich częstotliwość wzrosła. Badania powtórzono to był:
tomograf głowy i EEG głowy. Wyniki Były takie same jak poprzednio.
Zastosowano nowy lek-HALOPERIDOL tiki ponownie wyciszyły się i po pewnym
czasie historia się powtórzyła. W miarę upływu lat (ma już 12) tiki się
nasilają szczególnie pod wpływem stresu- klasówka, wizyta u lekarza itp.
Wystąpiły również lęki po których zaczął "uciekać" od kolegów i szkoły. Dom
był jego azylem. A wcześniej był bardzo dobrym uczniem i wszędzie było go
pełno.
Obecnie tiki opanowały różne części ciała: podskakiwanie, chrząkanie,
dotykanie różnych przedmiotów po kilka razy, wykrzykiwanie, miny mimiczne
twarzy.
Aktulanie jest pod kontrolą lekarzy: neurologa i psychiatry. Rozpoznanie-
tiki i nerwica. Jesteśmy po terapii rodzinnej, po której stan psychiczny
polepszył się. Obecnie przyjmuje lek RISPOLET po nim tiki są nadal lecz
mniej intensywne. Syn ma dobre warunki bytowe, jest otoczony przez nas
troskliwą opieką.

Prosimy osoby, które mają podobne problemy z chorym dzieckim. Może ktoś z
Państwa ma podobną sytuację i mógłby się podzielić z nami swoim
postępowaniem lub podać nazwy leków, które im pomogły. Albo podać adresy
dobrych specjalistów z tej dziedziny.