Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Uczcie się rosyjskiego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Uczcie się rosyjskiego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 313


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2010-05-02 18:05:35

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 02 May 2010 19:48:22 +0200, Stalker napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 02 May 2010 10:04:44 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>> Skoro flota nie może zająć terytorium kraju, a broni jądrowej nie ma
>>> sensu używać, to w jaki sposób Rosjanie mieliby okupować Polskę?
>>
>> EKONOMICZNIE? - zaembargować, zagłodzić, zapomnieć? Co, Europa lub USA się
>> o nas upomną, będa nam przysyłać paczki wbrew Rosjanom?
>
> Czyli nie kijem go to pałką? :-)
>
> A wydawało mi się że już jesteśmy na dobrej drodze. Już myślałem, że
> zrozumiałaś jak ważny w opowiadanej historii jest początek, środek i
> koniec :-)
>
> No ale nic, próbujmy dalej. Zadanie dla młodego rosyjskiego kagiebisty:
>
> Jak zaembargować i zagłodzić 40 milionowy kraj o pow. 312.000 km2,
> znajdujący się w samym środku Europy?
>
> Założenia:
>
> 1. Z krajem tym graniczymy tylko przez niewielką enklawę odciętą od
> własnego terytorium.
> 2. Kraj ten graniczy z 7 innymi krajami, przy czym należy do Schengen
> i przez większość granic ma swobodną wymianę towarową i osobową
> 3. Kraj ma szeroki dostęp do morza, kilka dużych własnych portów,
> a także dostęp do portów innych krajów europejskich
> 4. Przez kraj ten przechodzą nasze rurociągi, którymi tłoczymy na zachód
> gaz i ropę, a zachód tłoczy na nasze konta grube miliony eurosów (To
> się akurat niedługo zmieni, ale jak będziemy już od tego kraju
> niezależni w tej branży, to w sumie po jakiego grzyba mielibyśmy go
> głodzić i embargować?)
> 5. Kraj ten dysponuje ogromnymi zasobami niewykorzystywanej ziemi
> uprawnej, a tamtejsi rolnicy i właściciele ziemscy jeszcze przyłożyliby
> sie do blokady byleby wykluczyć z rynku zagraniczną konkurencję.
>
> Pytanie dodatkowe:
>
> 1. JAK technicznie zorganizować zaembargowanie takiego kraju? Blokada
> morska? Powietrzna? Może jakąś strategiczną przełęcz zająć? Jakich sił i
> środków trzeba by użyć, żeby zablokować taki kraj?
>

Stalker, ja mówię o ROSJI, a TY o jakimś niewiadomego autoramentu
cywilizowanym kraju, gdzie się szanuje człowieka i uklady :-)
To nie jest kraj, który uznaje cywilizowane układy typu "dostęp",
"graniczy", "swobodny", "graniczymy tylko przez niewielką enklawę", "należy
do Schengen"... Czyś Ty się z choinki urwał? Wystarczy, że Rosja tupnie i
zmarszczy brew lub pogrozi nową bronią np umieszczoną na sztucznym
satelicie-niespodziance, a cała Europa zapomni w trzy minuty, co to jest
takiego "Polska".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2010-05-02 18:28:35

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Stalker, ja mówię o ROSJI, a TY o jakimś niewiadomego autoramentu
> cywilizowanym kraju, gdzie się szanuje człowieka i uklady :-)

Nie, ja Ci zadałem realne pytanie: Jak zaembargować i zagłodzić kraj jak
Polska...

> To nie jest kraj, który uznaje cywilizowane układy typu "dostęp",
> "graniczy", "swobodny", "graniczymy tylko przez niewielką enklawę", "należy
> do Schengen"... Czyś Ty się z choinki urwał?
> Wystarczy, że Rosja tupnie i
> zmarszczy brew lub pogrozi nową bronią np umieszczoną na sztucznym
> satelicie-niespodziance, a cała Europa zapomni w trzy minuty, co to jest
> takiego "Polska".

Aaaaaaa.... a dlaczego mieliby tupać i grozić nową bronią?

I czym różniłoby się grożenie "nową tajną bronią", od grożenia wojna
atomową? Co to musiałaby być za nowa broń, przy której blednie nawet
siła atomowego argumentu?


No i widzisz. Teoria w ogólności ("Rosjanie wejdą") brzmi pięknie i na
pewno aż rozpala gorące patriotyczne serca. Tylko że im bardziej w
szczegóły tym bardziej dziurawa. Wystarczy prześledzić przebieg
dyskusji. Każda odpowiedź na moje pytanie to jest "hipoteza ad hoc".
NIe broń jądrowa? To flota. Nie flota? To siły lądowe. Nie siły lądowe,
to embargo. Nie embargo? No to super-duper broń potężniejsza od atomowej.

Ni ładu, ni składu. Ale tak właśnie jest z opowieściami, w których
spoiwem pomiędzy cegiełkami treści jest silne przekonanie i stwierdzenie
"A jaki to problem?", a nie sens i logika.

To stwierdzenie, to największa siła, ale i jednocześnie i największa
słabość tego typu historii z gatunku "political fiction"*
W takich opowieściach jak twoje nic nie jest problemem :-)
A najmniejszym problemem jest rzeczywistość :-)

Stalker, ale scenariusz jakiś tam napisałaś, na pewno znajdą się
odbiorcy :-)

*a wielu zalicza ten gatunek to do fantastyki :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2010-05-02 20:03:27

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 02 May 2010 20:28:35 +0200, Stalker napisał(a):

> Aaaaaaa.... a dlaczego mieliby tupać i grozić nową bronią?
>
> I czym różniłoby się grożenie "nową tajną bronią", od grożenia wojna
> atomową? Co to musiałaby być za nowa broń, przy której blednie nawet
> siła atomowego argumentu?
>
>
> No i widzisz. Teoria w ogólności ("Rosjanie wejdą") brzmi pięknie i na
> pewno aż rozpala gorące patriotyczne serca. Tylko że im bardziej w
> szczegóły tym bardziej dziurawa. Wystarczy prześledzić przebieg
> dyskusji. Każda odpowiedź na moje pytanie to jest "hipoteza ad hoc".
> NIe broń jądrowa? To flota. Nie flota? To siły lądowe. Nie siły lądowe,
> to embargo. Nie embargo? No to super-duper broń potężniejsza od atomowej.
>
> Ni ładu, ni składu.

Bo to nie jest ważne, czym tupną, naprawdę. Nie masz pojęcia, ani ja, ani
nikt z ludzi zwykłych jak my, czym oni takim dysponują, że przed nimi gną
się głowy wszystkich przywódców europejskich i poklepują się wzajemnie po
ramionach, łącznie z USA.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2010-05-02 20:10:05

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 2 May 2010 22:03:27 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 02 May 2010 20:28:35 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> Aaaaaaa.... a dlaczego mieliby tupać i grozić nową bronią?
>>
>> I czym różniłoby się grożenie "nową tajną bronią", od grożenia wojna
>> atomową? Co to musiałaby być za nowa broń, przy której blednie nawet
>> siła atomowego argumentu?
>>
>>
>> No i widzisz. Teoria w ogólności ("Rosjanie wejdą") brzmi pięknie i na
>> pewno aż rozpala gorące patriotyczne serca. Tylko że im bardziej w
>> szczegóły tym bardziej dziurawa. Wystarczy prześledzić przebieg
>> dyskusji. Każda odpowiedź na moje pytanie to jest "hipoteza ad hoc".
>> NIe broń jądrowa? To flota. Nie flota? To siły lądowe. Nie siły lądowe,
>> to embargo. Nie embargo? No to super-duper broń potężniejsza od atomowej.
>>
>> Ni ładu, ni składu.
>
> Bo to nie jest ważne, czym tupną, naprawdę. Nie masz pojęcia, ani ja, ani
> nikt z ludzi zwykłych jak my, czym oni takim dysponują, że przed nimi gną
> się głowy wszystkich przywódców europejskich i poklepują się wzajemnie po
> ramionach, łącznie z USA.

...a co było takiego na "Kursku", ze trzeba było zataić przed światem, iż
załoga żyła jeszcze długo po eksplozji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2010-05-02 20:21:52

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: "Chiron" <e...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hrkg6i$nl8$1@news.dialog.net.pl...
> Ikselka pisze:
>
>> Stalker, ja mówię o ROSJI, a TY o jakimś niewiadomego autoramentu
>> cywilizowanym kraju, gdzie się szanuje człowieka i uklady :-)
>
> Nie, ja Ci zadałem realne pytanie: Jak zaembargować i zagłodzić kraj jak
> Polska...
>
>> To nie jest kraj, który uznaje cywilizowane układy typu "dostęp",
>> "graniczy", "swobodny", "graniczymy tylko przez niewielką enklawę",
>> "należy
>> do Schengen"... Czyś Ty się z choinki urwał? Wystarczy, że Rosja tupnie i
>> zmarszczy brew lub pogrozi nową bronią np umieszczoną na sztucznym
>> satelicie-niespodziance, a cała Europa zapomni w trzy minuty, co to jest
>> takiego "Polska".
>
> Aaaaaaa.... a dlaczego mieliby tupać i grozić nową bronią?
>
> I czym różniłoby się grożenie "nową tajną bronią", od grożenia wojna
> atomową? Co to musiałaby być za nowa broń, przy której blednie nawet siła
> atomowego argumentu?
>
>
> No i widzisz. Teoria w ogólności ("Rosjanie wejdą") brzmi pięknie i na
> pewno aż rozpala gorące patriotyczne serca. Tylko że im bardziej w
> szczegóły tym bardziej dziurawa. Wystarczy prześledzić przebieg dyskusji.
> Każda odpowiedź na moje pytanie to jest "hipoteza ad hoc".
> NIe broń jądrowa? To flota. Nie flota? To siły lądowe. Nie siły lądowe, to
> embargo. Nie embargo? No to super-duper broń potężniejsza od atomowej.
>
> Ni ładu, ni składu. Ale tak właśnie jest z opowieściami, w których spoiwem
> pomiędzy cegiełkami treści jest silne przekonanie i stwierdzenie "A jaki
> to problem?", a nie sens i logika.
>
> To stwierdzenie, to największa siła, ale i jednocześnie i największa
> słabość tego typu historii z gatunku "political fiction"*
> W takich opowieściach jak twoje nic nie jest problemem :-)
> A najmniejszym problemem jest rzeczywistość :-)
>
> Stalker, ale scenariusz jakiś tam napisałaś, na pewno znajdą się odbiorcy
> :-)
>
> *a wielu zalicza ten gatunek to do fantastyki :-)


Tak czytam, co piszesz- rozmawiałem właśnie z pułkownikiem. Sympatyczny ten
wojskowy, kompan mojego teścia z polowań, w zasadzie mówi to, co Ty. Dość
duża zgodność poglądów. Mam jedno- bardzo konkretne skojarzenie: otóż za
komuny często słyszałem od różnych wojskowych, których udawało mi się
wyciągnąć na tematy polityczno- wojskowe, że różnie to można sobie myśleć o
ZSRR, przyznawali, że gospodarczo to brakuje nam do Zachodu- no ale w razie
wojny, to my jesteśmy ich zapleczem, gdzie np będą wywozić rannych- więc
jasne, ze będą o nas dbać (USA uderza zza Pacyfiku). Na uwagę, że przecież
uderzyć raczej uderzą (jeśli dojdzie do wojny konwencjonalnej) raczej od
strony Niemiec- twierdzili, że na NRD będzie linia frontu, a nas będą
ewakuować na wschód. To naprawdę były zgodne legendy, powtarzane przez
wojskowych w różnym stopniu.
W przemysanej do nas z Zachodu literaturze wyczytałem, że Polska jest w UW w
najgorszej sytuacji, bo realnie wojna (konwencjonalna) zacząć sie w zasadzie
może w jeden sposób: ZSRR uderza transporterami pancernymi na Zachód. Z
obronnego punktu widzenia- jedyny, znany sposób zgodny ze sztuką wojskową:
przerobienie terytorium Polski (przez które te transportery muszą przejść) w
pustynię jądrową. Dziś w różnych dyskusjach ten pogląd IMO jest przyjmowany
jako oczywisty wręcz. Wtedy- mając taki argument, włączałem go w swoje
dyskusje z wojskowymi, a oni zgodnie dość reagowali, że się nie znam i że to
jakieś brednie- pewno rodem z RWE.
Zauważ- zbijasz w bardzo jednostronny sposób pewne argumenty, do innych się
nie odnosisz. W tym wątku odnoszę wrażenie, jakbym dyskutował z wojskowym
wydziałem propagandy.


--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff


--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2010-05-02 20:24:42

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: "Chiron" <e...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1tpnacvf6sb8h$.19d2dja1o6u65$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 2 May 2010 22:03:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 02 May 2010 20:28:35 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>> Aaaaaaa.... a dlaczego mieliby tupać i grozić nową bronią?
>>>
>>> I czym różniłoby się grożenie "nową tajną bronią", od grożenia wojna
>>> atomową? Co to musiałaby być za nowa broń, przy której blednie nawet
>>> siła atomowego argumentu?
>>>
>>>
>>> No i widzisz. Teoria w ogólności ("Rosjanie wejdą") brzmi pięknie i na
>>> pewno aż rozpala gorące patriotyczne serca. Tylko że im bardziej w
>>> szczegóły tym bardziej dziurawa. Wystarczy prześledzić przebieg
>>> dyskusji. Każda odpowiedź na moje pytanie to jest "hipoteza ad hoc".
>>> NIe broń jądrowa? To flota. Nie flota? To siły lądowe. Nie siły lądowe,
>>> to embargo. Nie embargo? No to super-duper broń potężniejsza od
>>> atomowej.
>>>
>>> Ni ładu, ni składu.
>>
>> Bo to nie jest ważne, czym tupną, naprawdę. Nie masz pojęcia, ani ja, ani
>> nikt z ludzi zwykłych jak my, czym oni takim dysponują, że przed nimi gną
>> się głowy wszystkich przywódców europejskich i poklepują się wzajemnie po
>> ramionach, łącznie z USA.
>
> ...a co było takiego na "Kursku", ze trzeba było zataić przed światem, iż
> załoga żyła jeszcze długo po eksplozji.

Torpedy kawitacyjne- podano niedawno. Wtedy dawały one w razie konfliktu
praktyczne panowanie pod wodą (oczywiście, przy uzbrojeniu w nie całej
floty, i jednocześnie przy braku podobnych rozwiązań u przeciwnika)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff


--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2010-05-02 20:58:50

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> Tak czytam, co piszesz- rozmawiałem właśnie z pułkownikiem. Sympatyczny
> ten wojskowy, kompan mojego teścia z polowań, w zasadzie mówi to, co Ty.
> Dość duża zgodność poglądów. Mam jedno- bardzo konkretne skojarzenie:
> otóż za komuny często słyszałem od różnych wojskowych, których udawało
> mi się wyciągnąć na tematy polityczno- wojskowe, że różnie to można
> sobie myśleć o ZSRR, przyznawali, że gospodarczo to brakuje nam do
> Zachodu- no ale w razie wojny, to my jesteśmy ich zapleczem, gdzie np
> będą wywozić rannych- więc jasne, ze będą o nas dbać (USA uderza zza
> Pacyfiku). Na uwagę, że przecież uderzyć raczej uderzą (jeśli dojdzie do
> wojny konwencjonalnej) raczej od strony Niemiec- twierdzili, że na NRD
> będzie linia frontu, a nas będą ewakuować na wschód. To naprawdę były
> zgodne legendy, powtarzane przez wojskowych w różnym stopniu.
> W przemysanej do nas z Zachodu literaturze wyczytałem, że Polska jest w
> UW w najgorszej sytuacji, bo realnie wojna (konwencjonalna) zacząć sie w
> zasadzie może w jeden sposób: ZSRR uderza transporterami pancernymi na
> Zachód. Z obronnego punktu widzenia- jedyny, znany sposób zgodny ze
> sztuką wojskową: przerobienie terytorium Polski (przez które te
> transportery muszą przejść) w pustynię jądrową. Dziś w różnych
> dyskusjach ten pogląd IMO jest przyjmowany jako oczywisty wręcz. Wtedy-
> mając taki argument, włączałem go w swoje dyskusje z wojskowymi, a oni
> zgodnie dość reagowali, że się nie znam i że to jakieś brednie- pewno
> rodem z RWE.

Ale ta uwaga jest ni przypiął ni przyłatał. Podajesz jakiś przykład choć
w faktach prawdziwy (no może z tymi transporterami pancernymi trochę
przegiąłeś, ale to może kwestia nieznajomości terminologii wojskowej),
to w sumie nie wiadomo na co. W sumie odbieram to mniej więcej tak:
Ileś tam lat temu w okresie Zimnej Wojny to wyglądałoby tak i opisujesz
merytorycznie jak...

I ja się przecież konkretnie Ciebie właśnie pytam: Jak miałaby TERAZ
wyglądać NASZA wojna z Rosją. Właśnie od strony technicznej.
Próbuję właśnie przejść z tych waszych ogólnych teorii, na konkrety.
Np. na sposób realizacji. I co? I rozbijam sie o mur. O mur z dziur :-)

> Zauważ- zbijasz w bardzo jednostronny sposób pewne argumenty, do innych
> się nie odnosisz. W tym wątku odnoszę wrażenie, jakbym dyskutował z
> wojskowym wydziałem propagandy.

Jakież to argumenty zbiłem JEDNOSTRONNIE (i czy można argument zbić
dwustronnnie? ;-)) I jakie pominąłem?

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2010-05-02 21:02:45

Temat: Re: Uczcie si? rosyjskiego
Od: "Abelik" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:4dd229ac-98f3-40db-9fae-8d91fd7247db@h9g2000yqm
.googlegroups.com...


Abelik napisał(a):
> U?ytkownik "AW" <o...@h...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:3461.000020d9.4bdbdbb2@newsgate.onet.pl...
> >

>
> Dzięki Andrzeju za ten tekst. Widać, że są jeszcze ludzie, którzy myślą.
> Podjąłeś się jednak bardzo trudnego zadania. Dyskutować z globem to tak
> jakby wymieniać poglądy z łopatą, albo mumią egipską. On prę dni temu
> przepisał od kogoś, że "Istota żywa w każdej chwili staje się inna i to
> właśnie ją określa, jako istotę żywą. Tak więc ludzkość definiuje siebie i
> wiecznie tym definicjom się uchyla, bo człowiek żyje."
>
> Ale nie dostrzega tego, że on sam się nie zmienia. (jestem inteligent, a
> katole to głupole), to go określa. Jest prostacki w swoich poglądach jak
> przerobione podroby. Napchany w jakieś flaki, przerobiony na pasztet, sam
> od
> siebie potrafi tylko śmierdzieć. Nie dostrzega tego, że ci, jego zdaniem,
> "walnięci" wcale nie są walnięci, tylko nadają powyżej jego poprzeczki i
> dlatego mają wpływ na społeczeństwo, a jemu wydaje się to
> "kuriozalne......."
>
>
>
> Pozdrawiam
>
> Abelik
No właśnie.... ludzie żywi żyją i się ruszają zmieniając rzeczywistość
i nie należy mylić tego z obłudą obłudniku, aby zmieniać zdanie kiedy
komu pasuję, Mity narodowe to chocholi taniec powtarzany w swoim
stadnym letargu do takie stopnia, że następuje zupełne oddzielenie
stanu obecnego od przychicznej zbiorowej mentalności. Poświęca się tym
samym umysł i zdolności ludzi za przeszłość za stare definicje. Czyli
zmusza żywych do przebywaniu na katafalku, czyli zamieniacie parszywce
polskę w trupiarnie.Tu trup historyczny zwalcza żyjących
współczesnych, tu poświęcono żywych dla zmarłych.

glob - Trzeba było tak od początku. Wystarczyło, że ułożyłeś samodzielnie
parę zdań i od razu zrozumiałem twój przekaz. Po prostu SAMO-YNTEL-Y-GENCJA
przez ciebie przemówiła. To okropne co oni ci robią w tej "polsce" przez
małe "p". Nie dziwię się, że tak to cię wkurza. To mówisz, że w biały dzień
zmuszają cię do życia w stadnym letargu, do "takie stopnia, że następuje
zupełne oddzielenie" od "przychicznej" mentalności. I poświęcają twój umysł
za stare definicje, a "parszywce" zmieniają "polskę w trupiarnie" I tu trup
historyczny zwalcza cię żywego dla zmarłych i zmusza żywego do przebywania
na katafalku. Współczuję ci. Uciekaj z tamtą. U nas w Polsce przez duże "P"
tak nie jest. W drzwiach mamy normalne klamki, każdy jest wolny, może
wychodzić z domu, myśleć, uczyć się, pracować, podróżować i kochać, jeśli ma
ochotę.

Pozdrawiam

Abelik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2010-05-02 21:03:09

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

>> Bo to nie jest ważne, czym tupną, naprawdę. Nie masz pojęcia, ani ja, ani
>> nikt z ludzi zwykłych jak my, czym oni takim dysponują, że przed nimi gną
>> się głowy wszystkich przywódców europejskich i poklepują się wzajemnie po
>> ramionach, łącznie z USA.

"A jaki to problem", nie? :-)

> ...a co było takiego na "Kursku", ze trzeba było zataić przed światem, iż
> załoga żyła jeszcze długo po eksplozji.

Wystarczyłoby czytać czasopisma branżowe, takie jak Technika Wojskowa,
albo Raport WTO, żeby wiedzieć już niedługo po tragedii...

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2010-05-02 21:08:08

Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 2 May 2010 22:21:52 +0200, Chiron napisał(a):

> Zauważ- zbijasz w bardzo jednostronny sposób pewne argumenty, do innych się
> nie odnosisz. W tym wątku odnoszę wrażenie, jakbym dyskutował z wojskowym
> wydziałem propagandy.

Dokładnie takie mam wrażenie. Nie bez powodu zasugerowałam niedawno, że
Stalker jest być moze z zawodu tzw "trepem"...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wpływ tekstów piosenek na psyche (np. KaRRamBa)
ostatnie pozegnanie
wydumałam tełorie...
Napierdalski ogłosił
SENS - Poradnik Psychologiczny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »