Cześć,
Moje urodziny zbliżają się wielkimi krokami z wraz z nimi wizyta
(pierwsza) moich rodzinów w naszym nowym mieszkanku. Rodzice przyjadą w
sobotę późnym popołudniem i będą do niedzieli do popołudnia.
Na sobotę wieczór zaplanowałam małe przyjątko urodzinowe, w niedzielę
śniadanie i obiad.
No i mam problem co przygotować. W sobotę będzie na pewno tort ( tym
połechtam swoją ciasteczkowo-potworkową naturę). Ale co z resztą?
Pewnie wyda Wam się dziwne, że taka jestem nic-nieumiejąca wymyśleć ale
już się tłumaczę.
Mój ojciec nie jada drobiu, żadnych wymyślnych dań typu królik w
śmietanie, mięsa z owocami itd. Musi być prosto a jednocześnie
wykwintnie. No bo przecież nie podam żurku z kiełbasą (ale tutaj uwaga -
nie może być biała), schabowego i kapusty. Tym mamusia go raczy :-)
Może zaproponujecie coś ciekawego a zarazem zjadliwego dla totalnego
kuchennego tradycjonalisty.
A ja zamiast się cieszyć, że rodzice wreszcie nas odwiedzą, martwię się
czym ich nakarmić :-(

Pozdrawiam,
Aga