| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-11 13:14:16
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?m...@i...pl (mullenf) napisał(a):
> 20 - 25 - stki stoja jeszcze na pograniczu dziewczecej niewinnosci a
> wkraczaniu w swiat doroslej kobiety. Nic, powtarzam nic zdrowego
> dojrzalego mezczyzny, nie podnieca i nie zniewala tak, jak niewinnosc
> kobiety.
[...]
> jesli juz cos powie to nie rzuca slow na wiatr. Poza tym 30-sto letnia
> kobieta nie wiele straci na urodzie patrzac jej 10 lat mlodsza
> kolezanke a czesto traci na niewinnosci a to duza strata :-(
[...]
bede zlosliwa, ale jakos nie moge sie oprzec wrazeniu, ze pod
terminem "niewinnosc" kryje sie "naiwnosc", "bezradnosc", "brak
doswiadczenia" oraz, ponad wszystko, "brak wymagan" :>
a moze chodzi po prostu o "dziewictwo"?
-- kasica
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-11 15:33:14
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?
Użytkownik "Sowa" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:at743g$md2$1@news.onet.pl...
> Nie zostaje mi nic innego, jak z wyuzdanym blyskiem w oku, grypa co mnie
> kocha nad zycie ...
I nie tylko grypa !
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-12 06:27:58
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?On Tue, 10 Dec 2002 13:21:11 +0100, "Sowa" <s...@w...pl> wrote:
>Ja obstawiam 25-35 lat.
i tutaj popelniasz blad ;-)
>A co do zmarszczek - te pierwsze dodają urody,
i tutaj tez sie mylisz...
>twarze nastolatek są puste.
i tutaj sie mylisz...
>Takie laleczki, może to i ładne, ale laleczka, to tylko laleczka.
tutaj akurat masz racje... ale nie ma to nic wspolnego ani z wiekiem
ani ze zmarszczkami...
>Ważne też jest czy kobieta ma rozum i charakter.
tutaj to juz szczera prawda...
>To bardzo widać, i głupia
>kobieta nawet najpiękniejsza zawsze będzie wyglądać jak głupia gęś.
dokladnie...
>Kolega
>fotograf zawsze przeklinał, głupie modelki, twierdził że głupotę widać na
>zdjęciu i w przeciwieństwie do zmarszczek nie da się jej wyretuszować.
do tych, ktorzy nie dowierzaja albo kwestionuja profesjonalizm tego
fotografa - szczera prawda - to opinia wszystkich dobrych fotografow -
nie tylko fotografow z reszta...
ok... a teraz tytulem wyjasnienia - jak mialem 18 lat to spotykalem
sie z kobieta 2 razy starsza ode mnie - i w ogole bylem wtedy
zainteresowany kobietami "dojrzalymi"... teraz mam 26 i jakos niedawno
zdalem sobie sprawe, ze zdarza mi sie umowic z kobieta mlodsza ode
mnie!
co do "laleczek" - zawsze rozdzielalem kobiety, na te "ladne" i
"atrakcyjne" - czasem sie zdarza, ze kobieta laczy w sobie te dwie
cechy - ale znam takze wiele kobiet, ktore wcale nie sa ladne ale za
to jakie atrakcyjne!
i dodam jeszcze, ze ani piekno (ladnosc) ani atrakcyjnosc nie ma nic
wspolnego z wiekiem kobiety (dziewczyny)... ot - po prostu - tak to
juz jest, ze sa kobiety z osobowoscia i bez ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-12 06:28:00
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?On Tue, 10 Dec 2002 14:45:24 GMT, m...@i...pl (mullenf) wrote:
>Jestem mezczyzna i wiem ze niemal kazdy zdrowy dojrzaly mezczyzna
>gdyby mial do wyboru np: spedzic noc pelna rozkoszy z ladna 20 - 25
>latka albo ladna 30 - 35 latka wybralby ta mlodsza.
to ciekawe co powiedziales ;-) prawdopodobnie masz nawet racje ;-) w
wyrazeniu "niemal kazdy zdrowy dojrzaly mezczyzna" kryje sie jednak
haczyk... tak samo jak na 100 statystycznych polek chcialoby mi sie
rozmawiac z 10 a pewnie u 5 zaobserwowalbym "to cos" - tak i u
mezczyzn jest podobnie - wiekszosc to zwykli "zdrowi dojrzali
mezczyzni" dla ktorych "mlodsze" = "lepsze" ;-)
>20 - 25 - stki stoja jeszcze na pograniczu dziewczecej niewinnosci a
>wkraczaniu w swiat doroslej kobiety. Nic, powtarzam nic zdrowego
>dojrzalego mezczyzny, nie podnieca i nie zniewala tak, jak niewinnosc
>kobiety.
eh... chyba przesadzasz... generalnie to jest bardzo wzgledne to co
mowisz... wierz mi - mozna sie bardzo latwo przejesc "niewinnoscia
kobiety" - zwlaszcza, ze ta niewinnosc mieszka blisko "infantylnosci"
i niedojrzalosci...
>Mlode kobiety sa jak swierze brzoskwinie a chyba nikomu udowadniac nie
>musze ze swierze brzoskwinie smakuja najlepiej.
eh... wiadomo, ze swieze jest lepsze niz "stare"... ale jak juz
rozmawiamy o szczegolach, to ja na przyklad wole "dojrzale"
brzoskwinie bo sa slodsze od "swiezych"...
>Sprawa sie komplikuje i to dosyc powaznie, jesli chodzi o wiazanie sie
>z tak mloda kobieta (20 lat).
co to wogole za pomysl "wiazania sie" z kimkolwiek? to jakis Twoj
fetysz? ;-)
>Oczywiscie lubie mlode kobiety, ale malo ze inteligentne to jeszcze
>madre. Jakis czas temu doszedlem do wniosku ze inteligancja nie zawsze
>idzie w parze z madroscia.
to ja Ci powiem jak to jest... jak sie ma 20 lat to po prostu nie
mozna byc madrym... mozna sie co najwyzej "dobrze zapowiadac"... i
dotyczy to zarowno mezczyzn jak i kobiet...
>Dlatego idealnym rozwiazaniem jest gdy kobieta juz wie czego chce a w
>jej oczach pozostaje nazwijmy to "pozorna naiwnosc", gdy jej umiech
>przywoluje wspomnienie niewinnosci.
>
>Jedne kobiety traca to w wieku 19 lat a inne maja to do poznych lat 60
>tych.
no widzisz - sam doszedles do tego, ze ta "twoja niewinnosc" nie ma
zwiazku z faktycznym wiekiem ;-) wiec chyba troche sie placzesz w
zeznaniach ;-)
>A co do mezczyzn, to coz mam nadzieje ze im starsi tym lepsi -
>najwazniejsze by z wiekiem uczyli sie o kobietach, bo chyba nie ma nic
>gorszego jak mezczyzna ktory twierdzi ze wie o nich wszystko...
>
>Kobieta bez wzgledu na wiek zawsze pozostnie zagadka dla mezczyzny, bo
>jest kobieta
co do facetow, ktorzy mysla, ze wiedza o kobietach wszystko - ja wcale
nie twierdze, ze wiem wszystko - wiem natomiast tyle, ze kobiet nie
mozna analizowac "meskimi sposobami" - z tej prostej przyczyny, ze
kobiety w odroznieniu od mezczyzn kieruja sie innymi kryteriami -
mezczyzni mysla - kobiety czuja ;-) dlatego tez jedyne rozwiazanie dla
mezczyzn to zaakceptowac ten irracjonalizm kobiet i pogodzic sie z
nim... kobietom rowniez radze zaakceptowac mezczyzn takimi jacy sa ;-)
nie ma bowiem nic gorszego niz "kobieta reformatorka" ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 00:12:00
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?
>eh... chyba przesadzasz... generalnie to jest bardzo wzgledne to co
>mowisz... wierz mi - mozna sie bardzo latwo przejesc "niewinnoscia
>kobiety" - zwlaszcza, ze ta niewinnosc mieszka blisko "infantylnosci"
>i niedojrzalosci...
>
>>Mlode kobiety sa jak swierze brzoskwinie a chyba nikomu udowadniac nie
>>musze ze swierze brzoskwinie smakuja najlepiej.
>
>eh... wiadomo, ze swieze jest lepsze niz "stare"... ale jak juz
>rozmawiamy o szczegolach, to ja na przyklad wole "dojrzale"
>brzoskwinie bo sa slodsze od "swiezych"...
Specjalnie nie uzylem slowa dojrzale tylko swierze.
Swierzosc ma w sobie wiecej delikatonsci i jest bardziej wrazliwa na
doznania. Jest jak lekki powiew letniego wiatru tuz po zmroku.
Swierza brzoskiwnia nie zawsze wie jak, czy i kiedy zostanie
skonsumowana, dojrzala zna wszytkie sztuczki i doskonale wie do czego
zmierzasz ;-)
Dojrzale brzmi bardziej konsumpcyjnie jest zbyt oczywiste a poza tym
trzeba szybko zjesc bo moze sie popsuc.
>
>>Sprawa sie komplikuje i to dosyc powaznie, jesli chodzi o wiazanie sie
>>z tak mloda kobieta (20 lat).
>
>co to wogole za pomysl "wiazania sie" z kimkolwiek? to jakis Twoj
>fetysz? ;-)
/;-)
>
>>Oczywiscie lubie mlode kobiety, ale malo ze inteligentne to jeszcze
>>madre. Jakis czas temu doszedlem do wniosku ze inteligancja nie zawsze
>>idzie w parze z madroscia.
>
>to ja Ci powiem jak to jest... jak sie ma 20 lat to po prostu nie
>mozna byc madrym... mozna sie co najwyzej "dobrze zapowiadac"... i
>dotyczy to zarowno mezczyzn jak i kobiet...
>
Czasami dobrze sie zapowiadac juz wystarczy - tu nie tyle chodzi o ta
zdefiniowana madrosc (mentora), bo kiedy sie stajesz madrym albo nie ?
Nie ma przeciez wskaznika ktorym by to oceniac, dlatego samo dobre
zapowiadanie sie w mlodym wieku rokuje nadzieje na cenna kobiete w
przyszlosci i wystarcza by w moim rozumieniu madrosci ocenic ja
pozytywnie.
>>Dlatego idealnym rozwiazaniem jest gdy kobieta juz wie czego chce a w
>>jej oczach pozostaje nazwijmy to "pozorna naiwnosc", gdy jej umiech
>>przywoluje wspomnienie niewinnosci.
>>
>>Jedne kobiety traca to w wieku 19 lat a inne maja to do poznych lat 60
>>tych.
>
>no widzisz - sam doszedles do tego, ze ta "twoja niewinnosc" nie ma
>zwiazku z faktycznym wiekiem ;-) wiec chyba troche sie placzesz w
>zeznaniach ;-)
To ze niektore kobiety zachowuja "moja niewinnosc ;-)" (bardzo mi sie
to okreslenie podoba i przyznaje sie bez bicia - to moj fetysz) do
poznych lat 60-siatych nie znaczy ze ich niewinnosc pozostaje
konkurencyjna w stosunku do niewinnosci tych mlodszych, ale jest
napewno istotnym elementem i podnosi ich atrakcyjnosc, w stosunku do
ich rowiesniczek ktore juz ta niewinnosc stracily - przynajmniej z
mojego punktu widzenia.
>
>>A co do mezczyzn, to coz mam nadzieje ze im starsi tym lepsi -
>>najwazniejsze by z wiekiem uczyli sie o kobietach, bo chyba nie ma nic
>>gorszego jak mezczyzna ktory twierdzi ze wie o nich wszystko...
>>
>>Kobieta bez wzgledu na wiek zawsze pozostnie zagadka dla mezczyzny, bo
>>jest kobieta
>
>co do facetow, ktorzy mysla, ze wiedza o kobietach wszystko - ja wcale
>nie twierdze, ze wiem wszystko - wiem natomiast tyle, ze kobiet nie
>mozna analizowac "meskimi sposobami" - z tej prostej przyczyny, ze
>kobiety w odroznieniu od mezczyzn kieruja sie innymi kryteriami -
>mezczyzni mysla - kobiety czuja ;-)
> dlatego tez jedyne rozwiazanie dla
>mezczyzn to zaakceptowac ten irracjonalizm kobiet i pogodzic sie z
>nim... kobietom rowniez radze zaakceptowac mezczyzn takimi jacy sa ;-)
>nie ma bowiem nic gorszego niz "kobieta reformatorka" ;-)
Nie obraz sie bo to piekne slowa zwalszcza te o akceptowaniu mezczyzn
jakimi sa i na odwrot.
Szkoda tylko ze brzmia jak pobozne zyczenie ;-)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 07:42:47
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?On Fri, 13 Dec 2002 00:12:00 GMT, m...@i...pl (mullenf) wrote:
>Swierzosc ma w sobie wiecej delikatonsci i jest bardziej wrazliwa na
>doznania. Jest jak lekki powiew letniego wiatru tuz po zmroku.
eh... chyba za duzo wierszy czytasz... i co? ze jest bardziej wrazliwa
na doznania? mowiac brutalnie - a co Ciebie obchodza doznania
brzoskwini? przeciez "nam" chyba powinno bardziej chodzic o nasz
doznania nie?
>Swierza brzoskiwnia nie zawsze wie jak, czy i kiedy zostanie
>skonsumowana, dojrzala zna wszytkie sztuczki i doskonale wie do czego
>zmierzasz ;-)
doskonale wie do czego zmierzasz? eh... ja bym powiedzial - ze
doskonale wie czego pragne! i to jest wlasnie wyzszosc dojrzalosci nad
swiezoscia!
ale powiem Ci cos - kiedys Ci sie tez znudzi granie "nauczyciela"...
>Dojrzale brzmi bardziej konsumpcyjnie jest zbyt oczywiste a poza tym
>trzeba szybko zjesc bo moze sie popsuc.
eh... to juz zwykla demagogia ;-)
>> dlatego tez jedyne rozwiazanie dla
>>mezczyzn to zaakceptowac ten irracjonalizm kobiet i pogodzic sie z
>>nim... kobietom rowniez radze zaakceptowac mezczyzn takimi jacy sa ;-)
>>nie ma bowiem nic gorszego niz "kobieta reformatorka" ;-)
>Nie obraz sie bo to piekne slowa zwalszcza te o akceptowaniu mezczyzn
>jakimi sa i na odwrot.
>Szkoda tylko ze brzmia jak pobozne zyczenie ;-)
pobozne zyczenie? ;-) tez tak myslalem... do momentu kiedy to
znalazlem dziewczyne, ktora udowodnila mi, ze jest inaczej... mowie Ci
facet - mozna znalezc to, czego sie szuka ;-)
tylko trzeba szukac... a nie brac dziewczyne i ja uczyc...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 20:58:45
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?>pobozne zyczenie? ;-) tez tak myslalem... do momentu kiedy to
>znalazlem dziewczyne, ktora udowodnila mi, ze jest inaczej... mowie Ci
>facet - mozna znalezc to, czego sie szuka ;-)
>
>tylko trzeba szukac... a nie brac dziewczyne i ja uczyc...
Nie popadaj w skrajnosci. Nie mowie zeby ja uczyc ale czasami cos
powiedziec trzeba. Skoro znalazles dziewczyne ktora jest wlasnie taka
jak mowisz to pozostaje pozazdoscic. Miales bardzo duzo szczescia albo
niewielkie wymagania. Niemniej jednak i tak Ci zazdroszcze :-)
Narazie :-) Bylo milo
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-15 15:50:42
Temat: Re: W jakim wieku mężczyzna jest najbardziej urodziwy?On Wed, 11 Dec 2002 10:01:20 +0100, "Marta" <m...@w...pl>
wrote:
>Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
>
>> >A z ciekawo?ci zapytam - a m??czyzna? Typuj?, ?e ko?o 40. ;-)
>
>> kto da wiecej???
>
>Ja bym dala mniej, duuuzo mniej - zwlaszcza jak sobie widoki z plazy
>przypomne.
>Marta
>
>
no to niekoniecznie musza to byc stare baby...mlode tez maja za
malo samokrtycyzmu, oj za malo
Trys, starszawy
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 06:27:08
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?On Fri, 13 Dec 2002 20:58:45 GMT, m...@i...pl (mullenf) wrote:
>>pobozne zyczenie? ;-) tez tak myslalem... do momentu kiedy to
>>znalazlem dziewczyne, ktora udowodnila mi, ze jest inaczej... mowie Ci
>>facet - mozna znalezc to, czego sie szuka ;-)
>>
>>tylko trzeba szukac... a nie brac dziewczyne i ja uczyc...
>
>Nie popadaj w skrajnosci. Nie mowie zeby ja uczyc ale czasami cos
>powiedziec trzeba.
sory - nie dojdziemy chyba do porozumienia... ja zawsze mam skrajne
zdanie na kazdy temat... i co do "czasem czegos mowienia" - mowie Ci -
doroslem do tego, ze nigdy nie mowie kobieta co maja robic... taki juz
chyba jestem, ze akceptuje tylko kobiety niezalezne - sam cenie sobie
swoja niezaleznosc... nigdy nie chodze na kompromis...
>Skoro znalazles dziewczyne ktora jest wlasnie taka
>jak mowisz to pozostaje pozazdoscic. Miales bardzo duzo szczescia albo
>niewielkie wymagania.
;-) co do "szczescia" - faktycznie - troche sie do mnie usmiechnelo
tym razem... a co do wymagan - wierz mi - mam wysokie ;-)
a apropo akceptowania facetow takimi jakimi sa... poznalem na razie
jedna dziewczyne, ktora twierdzi, ze nie interesuja jej moje zwiazki z
innymi kobietami... kiedys brala u mnie prysznic i znalazla "dlugi
wlos" w mojej kabinie ;-) powiedziala mi tylko, ze mam uzywac
prezerwatyw... i za to ja kocham ;-) za to, ze pozwala mi byc facetem
i rozumie, ze faceci nie sa monogamiczni... a kobiety, ktore mysla
inaczej po prostu same sie oszukuja... i to jest przykre...
a tak swoja droga - to uwaga dla wszystkich czytajacych kobiet - facet
nigdy nie rzuci kobiety, ktora mu sie podoba ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 07:56:08
Temat: Re: W jakim wieku kobieta jest najbardziej urodziwa?ktos <k...@e...com> napisał(a):
> a apropo akceptowania facetow takimi jakimi sa... poznalem na razie
> jedna dziewczyne, ktora twierdzi, ze nie interesuja jej moje zwiazki z
> innymi kobietami...
>kiedys brala u mnie prysznic i znalazla "dlugi
> wlos" w mojej kabinie ;-) powiedziala mi tylko, ze mam uzywac
> prezerwatyw... i za to ja kocham ;-) za to, ze pozwala mi byc facetem
> i rozumie, ze faceci nie sa monogamiczni...
jasne, ze ci to pasuje, zdziwilabym sie, gdyby bylo inaczej.
faceci nie sa monogamiczni i dlatego ogladaja sie za kazda "laska". i to jest
jak najbardziej normalne.
ja jednak, gdybym udowodnila mezowi zdrade, wykopalabym go z hukiem z domu bez
zadnego ale. on oczywiscie w podobnym przypadku moglby zrobic to samo.
>a kobiety, ktore mysla
> inaczej po prostu same sie oszukuja... i to jest przykre...
gdyby wszyscy byli tacy jak ty tzn. penis rzadzi mozgiem, no to bylo by
rzeczywiscie przykro.
cale szczescie jest jednak inaczej.
a poza tym to kazda para robi, jak jej pasuje.
> a tak swoja droga - to uwaga dla wszystkich czytajacych kobiet - facet
> nigdy nie rzuci kobiety, ktora mu sie podoba ;-)
mysle, ze moglbys zaczac sie popisywac swoja madroscia zyciowa i radami dla
nas, kobiet na pl.soc.sex, bo dyskusja stala sie juz baaaaardzo OT. Tam z cala
pewnoscia zostaniesz doceniony.
Kasia M.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |