Wariacje pekinskie (c.d)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-03-15 10:31:14

Temat: Wariacje pekinskie (c.d)
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Znowu naszla mnie salata i tym razem byla taka:
kapusta pekinska (wlasciwie 1/3 takiej kapusty, cala pokazna glowka z
powodzeniem starczy dla dwoch osob na 2,3 razy),
dwa ugotowane jajka
peczek koperku
jablko
smietana, majonez, sol.
No i co? Do kapuchy pokrojonej i posolonej wpakowalam jajca i jablko,
koperek posiekany do sosu smietanowo-majonezowego. Wymieszalam wszystko z
tym sosem i wyszlo pyyyyyyyszne. Pochlonieto w try miga. Dzisiaj zrobie
wariacje z papryka i z czyms tam jeszcze, co mi w rece wpadnie :). No i moze
z sosem vinegretowym, kto wie?

Kruszyna

--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-03-15 13:00:26

Temat: Re: Wariacje pekinskie (c.d)
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Kruszynka napisał:
> Znowu naszla mnie salata i tym razem byla taka:
>
> Kruszyna
>
> --
> "Primum non stresere..."
>
>
A ja dzis zrobilam tak. Kapuste pekinska pokroilam na kawalki.
I polalam wczesniej zrobionym sosem w sklad ktorego weszlo - pol
kubeczka smietany, pol kubeczka jogurtu naturalnego, drobniutko, ale
naprawde drobniutko pokrojona cebulka, 4 wycisniete zabki czosnku,
koperek i starte dwa ogorki kiszone. Czyli cos a la tzaziki. Wstawilam
do lodowki zeby sie przegryzlo, zjadlam - bylo pyszne :-)

--
------------------------------
walkie! - GG: 411958
w...@w...net.pl
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-03-17 08:38:22

Temat: Re: Wariacje pekinskie (c.d)
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"walkie!" <w...@w...net.pl> wrote in message
news:3E7323EA.5040107@wroclaw.net.pl...
> A ja dzis zrobilam tak. Kapuste pekinska pokroilam na kawalki.
> I polalam wczesniej zrobionym sosem w sklad ktorego weszlo - pol
> kubeczka smietany, pol kubeczka jogurtu naturalnego, drobniutko, ale
> naprawde drobniutko pokrojona cebulka, 4 wycisniete zabki czosnku,
> koperek i starte dwa ogorki kiszone. Czyli cos a la tzaziki. Wstawilam
> do lodowki zeby sie przegryzlo, zjadlam - bylo pyszne :-)

A ja zrobilam znowu i bylo takie: papryka (zolta, zeby bylo ladnie),
cebulka, jablko, kapucha, cos jeszcze, co nie pamietam, no i sos.
Mmmmmmrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.... :))
Kruszyna

--
"Primum non stresere..."