« poprzedni wątek | następny wątek » |
781. Data: 2011-11-05 10:26:56
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-05 10:40, SuziQ pisze:
> W dniu 2011-11-05 00:27, michał pisze:
> [...]
>> No i kto mi wytłumaczy, dlaczego ta historia mnie nie wzruszyła!?
>
> To mile z Twojej strony.
> Pozwol jednak, ze nie powinszuje Ci takich doswiadczen.
>
Do usług.
Jakich doświadczeń miałaś zamiar mi pogratulować?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
782. Data: 2011-11-05 10:47:39
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-05 11:26, michał pisze:
> W dniu 2011-11-05 10:40, SuziQ pisze:
>> W dniu 2011-11-05 00:27, michał pisze:
>> [...]
>>> No i kto mi wytłumaczy, dlaczego ta historia mnie nie wzruszyła!?
>>
>> To mile z Twojej strony.
>> Pozwol jednak, ze nie powinszuje Ci takich doswiadczen.
>>
> Do usług.
> Jakich doświadczeń miałaś zamiar mi pogratulować?
>
Życzyć mialam na mysli. Wybacz brak elokwencji.
--
Gdy koń się śmieje to nie ma żartów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
783. Data: 2011-11-05 12:01:22
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-05 11:47, SuziQ pisze:
> W dniu 2011-11-05 11:26, michał pisze:
>> W dniu 2011-11-05 10:40, SuziQ pisze:
>>> W dniu 2011-11-05 00:27, michał pisze:
>>> [...]
>>>> No i kto mi wytłumaczy, dlaczego ta historia mnie nie wzruszyła!?
>>>
>>> To mile z Twojej strony.
>>> Pozwol jednak, ze nie powinszuje Ci takich doswiadczen.
>>>
>> Do usług.
>> Jakich doświadczeń miałaś zamiar mi pogratulować?
>>
> Życzyć mialam na mysli. Wybacz brak elokwencji.
>
Jeśli Twoje życzenia mają moc sprawczą, no to dzięki za zaniechanie.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
784. Data: 2011-11-05 16:05:38
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-05 10:52, SuziQ pisze:
>>>>> Twoje motto życiowe, to: "Nie dać sobie w kaszę dmuchać!"?
>>>>> Mnie się wydaje, że lepiej mieć siłę charakteru tu, a nie tu.
>>>>
>>>> A Twoje jest to:" Twórz prowokacyjne komentarze a jak leci do ciebie z
>>>> zębami to chowaj sie za Aichą"?
>>>
>>> Chyba przeceniasz szerokość moich pleców :)
>>>
>> Ja tam nie wiem jakie masz plecy, ale zawsze wyobrażałam sobie Ciebie,
>> jako enerdowską koszykarkę w kreszowym dresie w kolorze pink,przepasana
>> paskiem z napisem ABBA i fryzurą ala wczesny Dieter Bohlen. ;)
>>
> http://www.youtube.com/watch?v=KJW0g5uHRWE
> I nawet we wro, ktora to Ty? ;)
Ta z brodą :) Ale okulary też mi pasują :D
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
785. Data: 2011-11-05 17:12:36
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-04 21:41, SuziQ pisze:
> Nie wierze juz w nic.
>
Kiedy właśnie od twojej wiary w poprawę zdrowia też dużo zależy. Nie
poddawaj się.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
786. Data: 2011-11-05 17:14:11
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-04 21:41, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>
>> Życzę Wam obu w takim razie, żebyście trafiały tylko na dobrych
>> lekarzy. Oraz dużo zdrowia lub przynajmniej siły w pokonywaniu
>> choroby. :)
>
> I ja również. Miałam 24 lata jak pokonałam guza w piersi. Szybka
> diagnoza, dobrzy lekarze i ogromna chęć do życia.
> I męczę wszystkich od prawie 9 lat na grupach ;)
I tak trzymaj!
O Boszsz! To już tyle trwa ten nałóg...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
787. Data: 2011-11-05 17:15:24
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-04 22:14, Nixe pisze:
>
> Niemniej jednak nie jestem pewna, czy nie muszą przechodzić jakichś
> dodatkowych kursów/szkoleń.
Językowe na pewno. I organizacyjne.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
788. Data: 2011-11-05 17:18:21
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-04 22:22, Nixe pisze:
>
>
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1wb2l5zma35ls$.1hks1wphhhqph$.dlg@40tud
e.net...
>
>> 1)nie miałam nigdy aborcji i nie dopuszczam jej u siebie
>> 2)nie miałam aborcji, ale ją dopuszczam u siebie
>> 3)miałam aborcję
>
> 4) nie miałam aborcji, nie przewiduję aborcji, ale nie mogę jej w
> pełni wykluczyć, ponieważ zawsze wychodzę z założenia, że tyle siebie
> znamy, na ile nas sprawdzono*
>
> Ta opcja już nie przyszła ci do głowy?
Mnie to jeszcze przynajmniej jedna opcja przyszła do głowy:
5) Najgłośniej krzyczę przeciw aborcji, żeby zagłuszyć swoje sumienie. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
789. Data: 2011-11-05 17:18:47
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-04 23:31, Ikselka pisze:
> Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.
To dotyczy także Ciebie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
790. Data: 2011-11-05 17:21:47
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".W dniu 2011-11-04 22:01, Nixe pisze:
> "Ikselka" napisał
>
>>> A gdybyś zaszła w ciążę w wyniku gwałtu? Nie chroniłabyś prawa swoich
>>> córek do Twej wyłącznej miłości i ewentualnego spadku?
>
>> Zejdź ze mnie.
>> Już się na ten temat (ciąży z gwałtu) wypowiadałam - możesz sobie
>> znaleźć.
>
> Rzuć linkiem :)
Nie jestem pewna, a przeszukiwać czeluści archiwum też nie zamierzam,
ale - znając XL znalazła super rozwiązanie: urodzić i oddać do domu
dziecka lub rodziny zastępczej. Oczywiście do tej, która przecież
opiekuje się dziećmi wyłącznie w celach zarobkowych. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |