Data: 2003-01-28 20:02:36
Temat: Winorośle, czyli: znowu ja.
Od: "Jacek Biernacki" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Na jesień pociąłem wino. Mam trzy "krzaczki". Jeden obciąłem kompletnie i
zakopcowałem. Dwa pozostałe: obciąłem wszystko, pozostawiając (chyba!!!)
pędy jednoroczne. Po trzy na "krzak". Zrobiłem to z nadzieją, że na wiosnę
(czyli niebawem), "położę" jeden pęd z każdego "krzaczka" na dolnej
poprzeczce i z tego zostaną wypuszczone nowe pędy z owocami. Zakopcowałem na
zimę wyłącznie to , co wychodzi z ziemi. Pędy muszą sobie jakoś dać radę.
Chciałem tez je okryc, ale, cholery jedne, zamiast się uginać, raczej się
łamały. Jeżeli uważacie, że jestem "profanem", to jeszcze nie opisałem, co
zrobiłem z pożeczkami i agrestem. Pozdrawiam. Jacek.
|