« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-20 17:25:29
Temat: Wiśnie z nalewkiWitam.
Po miesiącu czekania zlałem nalewkę wiśniową. Co zrobić z wiśniami? Jest ich
5 litrów i nie bardzo mam pomysł jak je przechowywać. W lodówce odpada - za
mała. Wpakować w słoje, zasypać cukrem i co dalej? Pasteryzować, czy
wystarczy włożyć je w wyparzone słoje? Macie jakieś doświadczenia. W
poprzednich latach nie miałem kłopotu, bo miałem znacznie mniejszą ilość
owoców, w tym roku zaszalałem. Do czego można wykorzystać takie wiśnie?
Ciasto-torcik, deser lodowy, ale co jeszcze?
Pozdrawiam
.Rafał
ps. a podobno od przybytku głowa nie boli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-20 18:15:00
Temat: Re: Wiśnie z nalewki Do czego można wykorzystać takie wiśnie?
> Ciasto-torcik, deser lodowy, ale co jeszcze?
>
Zjeść...zamiast upic sie nalewką mozna ujeść sie wiśniami :)
S
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-20 19:45:10
Temat: Re: Wiśnie z nalewkiWitam.
Użytkownik "Sławek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bi0dp1$k2o$1@inews.gazeta.pl...
> Zjeść...zamiast upic sie nalewką mozna ujeść sie wiśniami :)
5 litrami??? Przez tydzień bym nie wytrzeźwiał :)
--
_______________________________________
Życie jest jak gulasz, nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-20 21:35:14
Temat: Re: Wiśnie z nalewki
>
> 5 litrami??? Przez tydzień bym nie wytrzeźwiał :)
>
Kurde, to podziel sie z nami, albo zrób jakies ciasteczka rozweselajace,
albo lody wiśniowe.
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 05:36:56
Temat: Re: Wiśnie z nalewkiUżytkownik "RaV" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Po miesiącu czekania zlałem nalewkę wiśniową.
> ..................Pasteryzować
Pasteryzować po nalewce? :-)
Ja bym to zalał syropem z cukru tj. zagotować potrzebną ilość wody
rozpuszczając w nim cukier, a następnie zalał i do spiżarki.
Mam na cały rok jak znalazł półfabrykat do ciast a nawet do herbaty :-)
--
Pozdrawiam
Shivman
s...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 07:57:20
Temat: Re: Wiśnie z nalewki
> Po miesiącu czekania zlałem nalewkę wiśniową.
Zrobiłam po raz pierwszy nalewkę. Trzymam ją w słoiku - czy powinna ona
leżeć w cieniu czy w słońcu?
- mam słoikiem potrząsać raz dziennie?
- ma być szczelnie zamknięty, czy mogę go otwierać?
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 08:29:46
Temat: Re: Wiśnie z nalewkiWitam.
Użytkownik "Edyta" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bi1tuf$lak$1@szmaragd.futuro.pl...
> Zrobiłam po raz pierwszy nalewkę. Trzymam ją w słoiku - czy powinna ona
> leżeć w cieniu czy w słońcu?
No to nie będziesz miała problemu z nadmiarem owoców.
Z czego ta nalewka?
Moja stoi w cieniu, ale bywały lata kiedy stała na słońcu. Nie zauważyłem
różnicy w procesie produkcji.
> - mam słoikiem potrząsać raz dziennie?
Nie trzeba.
> - ma być szczelnie zamknięty, czy mogę go otwierać?
Ja tylko przykrywam gazą, żeby owocówki nie pwpadały na kielicha :)
--
___________________________________________
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 10:54:33
Temat: Re: Wiśnie z nalewki"Rafał Wylociński" wrote:
(...)
> > - ma być szczelnie zamknięty, czy mogę go otwierać?
> Ja tylko przykrywam gazą, żeby owocówki nie pwpadały na kielicha :)
I nie wietrzeje? Nalewka stoi min. 6 tygodni, wszystkie procenty mogą
wyfrunąć :-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 11:14:14
Temat: Re: Wiśnie z nalewkiWitam.
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3F44A4E9.A72CFDA4@people.pl...
> I nie wietrzeje? Nalewka stoi min. 6 tygodni, wszystkie procenty mogą
> wyfrunąć :-)
Zależy z czego ta nalewka. Malinowa stoi maksymalnie tydzień. Nie zauważyłem
aby jakieś procenty latały po mieszkaniu ;)) Profilaktycznie można przykryć
spodkiem, ale żeby hermetycznie zamykać, bez przesady.
--
___________________________________________
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 13:26:46
Temat: Re: Wiśnie z nalewkiMi stoi teraz za lodówką, zakręcona, na początku postawiłam na parapecie,
ciepłe szybciej pracuje, mieszałam codziennie żeby cukier rozpuścić. Od
początku słój był zakręcony ale nie hermetycznie i moge ręczyć głową że
wiśniówka jest wspaniała :)
A co wy robicie z nadmiarem wiśni z zalewy, u mnie jakoś nie przepadają za
owocami a przeciez nie wyrzuce.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |