Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Z PSP Z PSP

Grupy

Szukaj w grupach

 

Z PSP

następny post »
Data: 2006-07-10 15:57:31
Temat: Z PSP
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


From: "Panslavista" <p...@w...pl>
Subject: Re: ZAPEWNE...
Date: 10 lipca 2006 17:56


"PJ" <n...@s...com> wrote in message news:e8tqde$qvn$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavisto Panie Jerzy!
>
> Czy Ty nie zrozumiesz, że gdyby ktoś miał cię załatwić na cacy to już
> dawno by to zrobił?
> Jest milion sposobów. Pijaczek w bramie, samochód na ulicy, kula w łeb,
> nóż w dupę......
> A ty pier...lisz o jakichś mruganiach światłami, zasadzkach z II wojny
> światowej, podkradaniu danych z komputera......
> Trochę konfabulujesz....

Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe. Próbowano mnie rozjechać na ul.
Wysockiego w Warszawie, na przejściu do lokomotywowni W-wa Praga. Można
powiedzieć Pan Bóg posłał anioła swego i zatrzymał ludzi przed przejściem,
którzy jechali dużym Fiatem I tylko mocne tupnięcie zatrzymujące mnie w
miejscu uratowało mnie przed uderzeniem przez Mercedesa w kolorze khaki
(stan wojenny). Kierowca Fiata zeszokowany zapytał: "Panie, kim pan jest,
przeciez oni chcieli pana zabić!". Odpowiedziałem mu - nikim, szarym
człowiekiem.
Drugi przypadek, wracałem po zmierzchu rowerem z pracy. Przed
skrzyżowaniem wystawiłem rękę, że skręcam w lewo, ale w tym czasie światło w
lusterku zmodulowało się, zamiast w lewo skręciłem błyskawicznie w prawo
poza drogę, minęły mnie cztery samochody - trzy, oświetlone jak choinki
prawym pasem i czwarty bez oświetlenia lewym - ten miał mnie pieprznąć.
Wiedzieli, że mam lusterko, stąd to oświetlenie tych trzech - miały mnie
oślepić, pomogła nauka fizyki w szkole i wiedza zdobyta w życiu. Gdyby nie
byli tak oświetleni - byłbym zginął, zrobili błąd. Czwarty samochód mijaąc
tamte modulował światło i wystarczyło - błyskawiczna decyzja i żyję do
dzisiaj.
Kolejny zamach - dziwny, widać starannie zaplanowany, pracowałem na PKP
u elektryków w Legionowie. Tego dnia wszyscy inni zostali zabrani gdzieś,
nawet nie wiedziałem gdzie, zostałem sam w pracy, zima, prawie koniec
dniówki - dzwoni telefon, dyżurna prosi o wymianę grzałki w rozjeździe w
torze 1 (główny tor z Warszawy) w pobliżu przejazdu od strony Warszawy.
Długi weekend i zima, mówię, że nie pójdę, bo nie wolno samemu iść w tory -
takie przepisy były i pewnie są nadal, życie je dyktowało. Prośba, ludzi nie
ma - zwrotnica nie chodzi - nastawnia po drugiej stronie stacji, a załoga
zmniejszona. W nocu męty się włóczą, kobietom strach chodzić, a im czasem
mężczyźni są napadani...
Decyduję się - idę, zabieram narzędzia - grzałkę - długa na kilka
metrów, pytam czy przez przynajmniej pół godziny nic nie będzie jechało -
odpowiedź nic. Niedaleko budka przejazdowego - idę do niego, proszę o
powiadomienie, gdyby pociąg jakiś jechał - przecież też kolejarz. Dobrze
odpowiada.
Idę wymieniać. Nie wyłączam napięcia, choć to 220V - separacja jako
zabezpieczenie - uważając nie mam zagrożenia, (najwyżej nieprzyjemnie
"kopie" i mroczki przed oczami), leżę w śniegu, wykręcam połączenia,
zabieram się do demontażu uszkodzonej grzałki, obok po torach stacyjnych
manewra (lokomotywa manewrowa) przetacza wagony. odkręcam przyciski
trzymające grzałkę.
Hałas manewrów, uszanka na głowie, z opuszczonymi nausznikami -
oryginalna rosyjska - chodzę w niej zimą do dzisiaj) klęczę pomiędzy
szynami, czyli w środku toru i słyszę tętnie bardzo słabiutkie i to mnie
uratowało, podniosłem głowę i zobaczyłem kurier, pociąg ekspresowy do
Gdanska na sto metrów przed przejazdem. ułamek sekundy i byłem w międzytorzu
tzn. między torem pierwszym - z Warszawy i torem drugim - do Warszawy, tylko
gwizd przelatujacych wagonów 120km/h lub więcej, nie byłoby co zbierać ze
mnie. Ale to nie koniec po dwójce drugi pociąg., przejechał. Koło
przejazdowego stoi mały człeczyna, gdy zobaczył, że idę w kierunku
przejazdowego uciekł. Gębę eSBuca pamiętam do dziś, mieszka niedaleko mnie,
kapitan czy cóś, trzeci Lokalny.
Mówię do przejazdowego: "Miałeś mnie powiadomić" - "A ja wiedziałem co
chcesz zrobić?" - taka odpowiedź. Popatrzyłem na niego i powiedziałem: "Tyś
chuj, nie kolejarz", "A co, samobójstwo popełnić w pracy chciałem?",
"Chciałeś widzieć jak człowieka pociąg rozwala?", "Nie, to nie"
odpowiedział, ja: "A kto stał koło ciebie?". Nikt - odpowiedział i już
wiedziałem - eSbuce.
Gdy skończyłem pracę - manewry też ustały.
Rozgłosiłem na drugi dzień.
Więcej nie próbowali na PKP.



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
10.07 yuras
10.07 altf4
11.07 Panslavista
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem