Zakwaszanie organizmu...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24

1. Data: 2004-12-02 00:29:28

Temat: Zakwaszanie organizmu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

Chciałbym poddać pod rozwagę taki cytat "popularnonaukowy":

"Warzywa i owoce wykazują działanie alkalizujące, ponieważ
zawierają znaczne ilości składników mineralnych o działaniu
zasadotwórczym, tj. potas, wapń, sód i magnez. W ten sposób
przeciwdziałają zakwaszaniu organizmu."

I teraz - większość owoców jest przecież sama w sobie kwaśna...
Kwas cytrynowy, kwas jabłkowy - np. pH soku pomarańczy = 3.
Nie tylko owoce, bo przecież pomidory również są b. kwaśne...

Dodatkowo owoce i warzywa mają sporo cukrów prostych, które
fermentują, produkują alkohole a te utleniane są do kwasów...
Aby dać przykład - kwas octowy jako produkt utleniania wina ;-)

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jaki to mechanizm alkalizujący ma
miejsce w organiźmie po wypiciu np. szklanki soku pomarańczowego
o pH własnym 3 ? A może ten cytat to jakaś bzdura ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-12-02 07:35:36

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości

> I teraz - większość owoców jest przecież sama w sobie kwaśna...
> Kwas cytrynowy, kwas jabłkowy - np. pH soku pomarańczy = 3.
> Nie tylko owoce, bo przecież pomidory również są b. kwaśne...
>
To, że coś jest kwaśne podczas wsadzania do ust, wcale nie znaczy, że dalsze
przemiany zachodzące w układzie pokarmowym utrzymują ten stan. Mięso i
słodycze nie są kwaśne, a zakwaszają.

> Dodatkowo owoce i warzywa mają sporo cukrów prostych, które
> fermentują, produkują alkohole a te utleniane są do kwasów...
> Aby dać przykład - kwas octowy jako produkt utleniania wina ;-)
>
Fermentują jeśli zrobić po temu warunki, np. najeść się owoców po porcji
mięsa, przez co zatrzymają się w żołądku na dłużej niż to wynika z
prawidłowego procesu ich wchłaniania.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-12-02 11:03:54

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 2 Dec 2004 08:35:36 +0100, Trapez wrote:

>> I teraz - większość owoców jest przecież sama w sobie kwaśna...
>> Kwas cytrynowy, kwas jabłkowy - np. pH soku pomarańczy = 3.
>> Nie tylko owoce, bo przecież pomidory również są b. kwaśne...
> To, że coś jest kwaśne podczas wsadzania do ust, wcale nie znaczy, że dalsze
> przemiany zachodzące w układzie pokarmowym utrzymują ten stan. Mięso i
> słodycze nie są kwaśne, a zakwaszają.

Trapez, daj sobie spokój. Pszemol to optymalny jest, on trolluje, a nie
dyskutuje.

Dawno go tu nie było, ale są tacy, co pamiętają:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-12-02 21:49:50

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Wojciech Szczepankiewicz" <w...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:comhc2$auk$1@polsl.gliwice.pl...
> Tylko, że nie odopwiedziałeś na postawione pytanie. Pytanie było, jak to się dzieje
w organizmie, że te pokarmy zwiększają
> zasadowość mimo swojej kwaśności.

No właśnie o to mi chodzi - teoretycznie zjedzenie kwaśnego
jabłka czy zasadowej marchewki nie powinno mieć większego
znaczenia, bo przecież w ślinie mamy zasadę, potem w żołądku
mamy dosyc silny kwas HCl i potem w 12-tnicy znowu zasadę
i tak dalej... Jak to więc dzieje się, że zjedzenie kwaśnego
jabłka zwiększa nam zasadowość organizmu ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-12-03 04:16:51

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> wrote in message
news:2hq6h39q8ohe$.dlg@always.coca.cola...
> Trapez, daj sobie spokój. Pszemol to optymalny jest,
> on trolluje, a nie dyskutuje.
>
> Dawno go tu nie było, ale są tacy, co pamiętają:)

Nic nie trolluję - pytam poważnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-12-04 10:41:02

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości

> Trapez, daj sobie spokój. Pszemol to optymalny jest, on trolluje, a nie
> dyskutuje.

Czy inaczej odzywiajacy sie rowna sie tredowaty?
Takie jest podejscie lekarza do problemu/pytania? (pytanie retoryczne).
Trapez ma takze inne nawyki zywieniowe. To ci nie przeszkadza?

Czytajac twoje ironiczne wypowiedzi do niektorych postow (ostatnio coraz
czesciej), powatpiewam w to, ze masz cokolwiek wspolnego z medycyna.
Tak wiem - moge ich nie czytac, ale ciagle licze na merytoryczne wypowiedzi
z twojej strony.

--
Pozdrawiam
Iwona
/Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać./Cyceron
http://koty.wb.pl/galery9/galeria572.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-12-04 15:32:38

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 4 Dec 2004 11:41:02 +0100, Iwona_s wrote:

>> Trapez, daj sobie spokój. Pszemol to optymalny jest, on trolluje, a nie
>> dyskutuje.
> Czy inaczej odzywiajacy sie rowna sie tredowaty?

Nie. Ale ja Pszemola pamiętam dość dobrze sprzed kilku lat - jego
pytania z reguły były (albo sprawiały takie wrażenie) zadawane tylko po
to, żeby wywołać flejma.

> Takie jest podejscie lekarza do problemu/pytania? (pytanie retoryczne).

Takie. Bo optymalni nie chcą wiedzieć co myślą lekarze i jakie jest
stanowisko nauki, nie obchodzi ich to - mogą tego słuchać, ale tylko po
to, żeby to negować. Optymalni już to wszystko wiedzą, i wiedzą
najlepiej, ich interpretacja to jedyna słuszna interpretacja. Ich
pytania można porównać do pytań Świadków Jehowy - "Czy chcesz zostać
zbawiony"? To dokładnie taki sam mechanizm.

Oczywiście są wyjątki (JaDarek na przykład, którego ostatnio nie
widuję). Jednak Pszemol upodobał sobie bycie inteligentnym prowokatorem.
Kiedyś traktowałem jego pytania poważnie i nawet wdawałem się w dyskusje
z nim, stąd wiem kim jest.

Żeby rozjaśnić do końca: troll, to osobnik uprawiający trolling. A
trolling to tyle co spiningowanie - zarzucanie przynęty, wabienie ryb do
ataku na nią. Troll czyli po polsku prowokator.

> Trapez ma takze inne nawyki zywieniowe. To ci nie przeszkadza?

Trapez jest roślinożerny:) Z tego co zdążyłem zaobserwować na psm i na
jego stronie, poza "niebanalnymi" poglądami na "oczyszczanie organizmu"
jego poglądy na odżywianie, choć dziwaczne, nie robią wrażenia
sprzecznych z obecnym stanem wiedzy medycznej, mimo, ze opierają się na
czymś innym. W tym sensie Trapez mi nie "przeszkadza".

> Czytajac twoje ironiczne wypowiedzi do niektorych postow (ostatnio coraz
> czesciej), powatpiewam w to, ze masz cokolwiek wspolnego z medycyna.

Możesz to łatwo sprawdzić, jeśli chcesz.

> Tak wiem - moge ich nie czytac, ale ciagle licze na merytoryczne wypowiedzi
> z twojej strony.

Z reguły jeśli jestem sakrastyczny, to właśnie z powodów merytorycznych.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-12-04 15:37:12

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marek Bieniek napisał:

> Z reguły jeśli jestem sakrastyczny, to właśnie z powodów merytorycznych.

No, bo jak ktoś jest profanistyczny, to ty jesteś sakrastyczny ;)
--
pa, Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-12-04 16:01:47

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 04 Dec 2004 16:37:12 +0100, BasiaBjk wrote:

>> Z reguły jeśli jestem sakrastyczny, to właśnie z powodów merytorycznych.
> No, bo jak ktoś jest profanistyczny, to ty jesteś sakrastyczny ;)

A najchętniej to byłbym turystyczny teraz, ale na razie nie mam
możliwości:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-12-05 00:15:08

Temat: Re: Zakwaszanie organizmu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Iwona_s" <i...@T...pl> wrote in message
news:cos429$115$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
>
>> Trapez, daj sobie spokój. Pszemol to optymalny jest, on trolluje, a nie
>> dyskutuje.
>
> Czy inaczej odzywiajacy sie rowna sie tredowaty?
> Takie jest podejscie lekarza do problemu/pytania? (pytanie retoryczne). Trapez ma
takze inne nawyki zywieniowe. To ci nie
> przeszkadza?
>
> Czytajac twoje ironiczne wypowiedzi do niektorych postow (ostatnio coraz czesciej),
powatpiewam w to, ze masz cokolwiek wspolnego
> z medycyna.
> Tak wiem - moge ich nie czytac, ale ciagle licze na merytoryczne wypowiedzi z
twojej strony.

Argumenty personalne są raczej objawem niskiej kultury
więc nie ma co się wdawać w komentarze na ten temat...

Skupmy się na meritum sprawy, bo to "zakwaszanie organizmu"
pokawia się jak jakiś zaczarowany duch w każdej gazetce
popularnonaukowej i nikt tak naprawdę nie wiem co się
właściwie nam zakwasza, jak bardzo i właściwie od czego...

Jeśli kolega Bieniek naprawdę ma coś cennego do powiedzenia
w tej sprawie to zapraszam do *merytorycznej* dyskusji...
Ja wiem tylko tyle, że płyny ustrojowe (np. krew) są dosyć
silnie buforowane i najmniejsza odchyłka od wzorowego pH 7,4
od razu generuje reakcję na wymianę gazową (CO2) w płucach.
Pisanie więc o tym, że *kwaśne* przecież jabłko czy pomarańcza
*zmniejsza* nam "kwasowość organizmu" (cokolwiek ta kwasowość
w tym kontekście miałaby oznaczać) brzmi dla mnie paradoksalnie
i z tym pytaniem, a nie swoją dietą, przyszedłem do ekspertów.

A więc proszę bardzo nie trollować tylko dyskutować :-)
Pozdrawiam,
Pszemol.