Data: 2001-12-03 21:03:32
Temat: Zapiekanka
Od: "Ramzes" <w...@w...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uff w końcu jestem najedzona. Przyszłam do domu o 20 pm a tu pusto.
Zrobiłam więc z tego co pod ręką.
Ziemniaki pokrojone w plastry i przesmażone na oliwie, troszkę. Byłam głodna
i bardzo się śpieszyłam.Posypałam je solą i curry. Na to dałam cieniutkie
plastry boczku. Potem walnęłam kabaczka w pół plasterkach z pokrojoną
papryką. Tyż leciutko przesmażone. W następnej kolejności cebulka+ czosnek +
warzywek ze dwie garście z mrożonki(włoszczyzna),poddusiłam, dolałam do nich
przecieru pomidorowego, dałam ostrą paprykę w proszku i ziółka ( co kto
lubi). U mnie to była bazylia i estragon. Całość przykryłam beszamelem
wzbogaconym żółtym serem i odrobiną rokpola, lunęłam do tego białego wina,
doprawiłam solą i białym pieprzem.Sos po dodaniu wzbogacenia trzeba
podgrzewać aż będzie gładki.
Zapiekałam najpierw pod przykryciem, a na ostatnie 5-8 minut dekiel zdjęłam.
Zżarłam bądź ile popijając białym winem.
Pozdrawiam z głupawym uśmiechem ze szczęścia Ramzes.
|