Zatoki- jak rozwiazac problem ??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20

11. Data: 2004-02-04 15:18:44

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości

> No jasne, przedostał się. Najwidocznej kolebie się teraz od prawej do
lewej
> przez trzecią i wodociągiem do czwartej
>
Całe dzieciństwo miałem spaprane od tego, że resztki po kolejnych atakach
kataru siennego zapychały mi głowę, więc wiem jakie to uczucie gdy w
zatokach zalegają złogi.

> Marku, czy nie sądzisz, że PT Trapez zasłużył sobie na tytuł Rewelacji
> Miesiąca? Proponuję przeprowadzić głosowanie.
>
Widzę, że tutaj jest jakaś grupa wzajemnej adoracji. Powiem krótko - możecie
mi skoczyć, dalej będę tutaj pisał. A może jesteście sponsorowani tak jak
większość lekarzy przez firmy farmaceutyczne i nie jest Wam przyjemnie jak
ktoś promuje skuteczne metody.

> Trapezie, jestem zachwycony, otwierasz przede mną nowe horyzonty, a nawet
> choryzonty !!!
>
No cóż, nie wiedziałem że mały błąd ortograficzny może sprawić komuś radość.
Bardzo przepraszam, że napisałem słowo dmuchać przez ó, ale widocznie trochę
uryny wypłynęło mi właśnie w okolice oczu i przez chwilę źle widziałem :)

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-02-04 15:31:03

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Widzę, że tutaj jest jakaś grupa wzajemnej adoracji.
Owszem, dzisiaj wieczorem wybieram się nawet do zakamuflowanej Świątyni
Marka B, celem dokonywania bezecnych obrzędów...

> Powiem krótko - możecie mi skoczyć, dalej będę tutaj pisał.
Ależ pisz, pisz. Naprawdę sprawiasz mi wiele radości.

> A może jesteście sponsorowani tak jak
> większość lekarzy przez firmy farmaceutyczne i nie jest Wam przyjemnie jak
> ktoś promuje skuteczne metody.
Żebyś się nie zdziwił jak mnie sponsorują ;-)

>> Trapezie, jestem zachwycony, otwierasz przede mną nowe horyzonty, a nawet
>> choryzonty !!!
> No cóż, nie wiedziałem że mały błąd ortograficzny może sprawić komuś radość.
Ale ja wcale nie miałem na myśli Twojej dysortografii (czy jak to
nazwać)...

> Bardzo przepraszam, że napisałem słowo dmuchać przez ó, ale widocznie trochę
> uryny wypłynęło mi właśnie w okolice oczu i przez chwilę źle widziałem :)
Jesteś usprawiedliwiony w moich oczach. Wprawdzie jesteś odporny na
krytykę, ale się nie obrażasz i masz pewne poczucie humoru. Jeszcze się
okaże, że to wszystko wypisujesz dla jaj...

--
Krzysiek, EBP
Kto rano wstaje, ten chodzi niewyspany.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-02-04 15:33:31

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 4 Feb 2004 16:18:44 +0100, Trapez wrote:

> Widzę, że tutaj jest jakaś grupa wzajemnej adoracji.

Czy ja wiem?...
Po prostu jest tu kilku takich po tym samym kierunku studiów, więc mają
siłą rzeczy podobne spojrzenie na niektóre sprawy.

> Powiem krótko - możecie
> mi skoczyć, dalej będę tutaj pisał.

Nikt Ci przecież nie zabrania:)

> A może jesteście sponsorowani tak jak
> większość lekarzy przez firmy farmaceutyczne i nie jest Wam przyjemnie jak
> ktoś promuje skuteczne metody.

Wiedziałem! Wiedziałem, że za tym wszystkim stoją cykliści!...

BP...

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-02-04 15:50:46

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 4 Feb 2004 16:06:24 +0100, Trapez wrote:

> Chodzi o to, że dzięki tym "idiotyzmom" pozbyłem się wielu dolegliwości, z
> których lekarze dysponujacy fachową wiedzą nie mogli jakoś mnie wyleczyć.

Widzisz, problem polega na tym, że lekarz musi opierać swoją działalność
diagnostyczną i leczniczą na sprawdzonych wytycznych.

Gdyby jakiś lekarz zaproponował w Stanach pacjentowi aspirowanie własnej
uryny, a pacjent pośliznał by sie trakcie tegoż rytuału na kafelkach w
toalecie i rozbił sobie łeb, to miał by ogromne szanse wyprocesować
sobie kolosalne odszkodowanie od tego lekarza, ponieważ ta metoda
"lecznicza" nie mieści się w ramach EBM... I tak dalej, i tak dalej...

Mocz jest wydaliną o dość zmiennych parametrach, ale z reguły u zdrowego
człowieka ma kwaśny odczyn i dość wysoką osmolarność, powinien również
zawierać mało bakterii. Nie przeczę, że płyn stosowany do płukania zatok
metodą Proetza ma podobne parametry, ale nie żyjemy w średniowieczu i
mamy inne metody otrzymywania jałowych płynów... Pomijam już kwestię
techniki płukania zatok, która jako żywo różni się od sikania sobie do
nosa pod prysznicem z głowa odchyloną do tyłu (nie potrafię sobie tego
wyobrazić, jako żywo...).

Pisałeś coś, że mocz jest "wydzieliną twojego ciała". Jest wydaliną, nie
wydzieliną. Kał zresztą również. Nie będę kontynuował tej myśli, bo
osoby o słabych żołądkach mogły by mieć kłopoty z czyszczeniem monitora
i klawiatury.

> Zawsze tylko powtarzali, że jestem słabego zdrowia i muszę się oszczędzać.

No cóż... Ja na przykład nigdy nie użyłem wobec nikogo takiego
sformułowania.

> Robię teraz kilkanaście tysięcy km rocznie na rowerze, startuję w maratonach
> i jakoś czuję się coraz lepiej.

Mogę tylko pogratulować. Szczerze. Ja nie przejechałem jeszcze nigdy
rowerem dystansu dłuższego, niż 70 kilometrów. Że nie wspomnę o bieganiu
maratonu:) Nie wmówisz mi jednak, że to dlatego, że nie aspiruję nosem
własnej uryny:)

Dla mnie EOT.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-02-04 16:22:17

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: "bombel" <Bombel_1@usun to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam, sam mam chore zatoki, i dobrze jest mi znana bezradnosc medycyny w
tej kwestji (bardzo prawdopodobne ze i w innych tez), kiedys leczylem sie u
podobno "dobrych" otolaryngologów w warszawie, niestery bez skutku
pozytywnego (bo skutki negatywne oczywiscie sie pojawily, takie jak
przerosty i takie tam), wiec wcale sie nie dziwię że ludzie chwytaja sie
najrozniejszych sposobow, czesto z lepszym efektem niz kuracja medyczna, ale
z tym moczem to chyba mala przesada?

pozdrawiam,
Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-02-05 07:21:24

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bombel" <Bombel_1@usun to.wp.pl> napisał w wiadomości

> najrozniejszych sposobow, czesto z lepszym efektem niz kuracja medyczna,
ale
> z tym moczem to chyba mala przesada?
>
Jakbym sam nie stosował tobym nie pisał. Robiłem ten zabieg wiele razy,
zawsze z dobrym skutkiem. Doszło do tego, że teraz budzę sie rano i
swobodnie oddycham nosem, co kiedyć nie było mozliwe.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-02-05 07:54:55

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości

> mamy inne metody otrzymywania jałowych płynów... Pomijam już kwestię
> techniki płukania zatok, która jako żywo różni się od sikania sobie do
> nosa pod prysznicem z głowa odchyloną do tyłu (nie potrafię sobie tego
> wyobrazić, jako żywo...).
>
Przecież pisałem, że zatykam dziórki od nosa i dmucham. Zwykle po jakimś
czasie czuję lekkie bulgotanie w uszach, co mi sygnalizuje, że kanały
wewnątrz głowy zostały napełnione. Oczywiście można sobie zakrapiać leżąc z
odchyloną glową tak jak krople do nosa. Może to być rozwiązanie jeżeli ktoś
ma totalnie zatkane kanały i nie może sobie przedmuchać.

> Pisałeś coś, że mocz jest "wydzieliną twojego ciała". Jest wydaliną, nie
> wydzieliną. Kał zresztą również.
>
Tylko, że z kałem usuwane są z organizmu niepożądane substancje oraz
produkty trawienia z jelit. Mocz natomiast powstaje przy oczyszczaniu krwi,
do czego zużywa się wiele np. mikroelementów, aminokwasów, które potem
jeszcze w nim zostają i z tego powodu, dodając własności antyseptyczne nie
jest to aż taka zła substancja jak się powszechnie sądzi.

> Mogę tylko pogratulować. Szczerze. Ja nie przejechałem jeszcze nigdy
> rowerem dystansu dłuższego, niż 70 kilometrów. Że nie wspomnę o bieganiu
> maratonu:)
>
Chodziło o maratony rowerowe, a co do biegania, to pomykam (w zimie więcej),
ale nie mierzę dokładnie ile km to wychodzi. Na pewno mniej niz dystans
maratonu, ale nie wykluczam, że spróbuję swoich sił w maratonie biegowym za
jakiś czas.

> Nie wmówisz mi jednak, że to dlatego, że nie aspiruję nosem
> własnej uryny:)
>
Pewnie nie miałeś takiego zepsutego dzieciństwa i upierdliwych dolegliwości
jak ja. W pewnym momencie stwierdziłem, że spróbuję tego bo zwariuję jak się
dalej bede męczył. Odrobina determinacji i proszę, służba zdrowia straciła
klienta :)

> Dla mnie EOT.
>
Dla mnie też.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-02-05 14:49:25

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: "bombel" <Bombel_1@usun to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

a kto ci polecil taka metode ? czy to twoj wynalazek?

Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-02-06 08:00:09

Temat: Re: Zatoki- jak rozwiazac problem ??
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bombel" <Bombel_1@usun to.wp.pl> napisał w wiadomości

> a kto ci polecil taka metode ? czy to twoj wynalazek?
>
Oczywięcie, że sam sobie tego nie myśliłem. Dla takiego prostego chłopaka ze
wsi jak ja to by było za dużo :)
Podstawy oczyszczania organizmu są opisane min. w książce G.P. Małachowa
"Oczyszczanie organizmu i prawidłowe odżywianie". To jest lekarz z Rosji,
który zebrał swoje doświadczenia, nowoczesną wiedzę medyczną oraz to co
wiadomo już od tysiacleci i przetrwało np. w tradycyjnej medycynie
chińskiej, indyjskiej itp.. Dokładniej o urynoterapii pisze w pozycji
"Biorytmologia i urynoterapia". Oczywiście mocz nie jest jedyną substancją
jaką można czyścić zatoki, ale nie trzeba w jego przypadku dobierać
proporcji np. soli fizjologicznych i martwić się czy gdy wlejemy w siebie
coś innego to nie spowoduje podrażnienia.
Jak juz pisałem, stosuję oczyszczanie zatok od jakiegoś czasu i poprawa jest
ciągła. Ponad 20 lat męczył mnie katar sienny, więc mam trochę
zanieczyszczone kanały wewnątrz głowy, ale z każym zabiegiem jest tych
zanieczyszczeń mniej.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl