Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ziemniaki po francusku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ziemniaki po francusku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-03-10 19:35:31

Temat: Ziemniaki po francusku
Od: mamqa <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam super przepis na pyszne ziemniaki "po francusku" ze strony:
http://www.mojegotowanie.pl/kuchnie_swiata/francuska
/ziemniaki_po_francusku
i w sumie wszystko jest świetne bo bardzo nam smakują i pomyślałam że
zrobiłabym je na większy rodzinny obiad który mam w ten weekend. Jest
tylko jedno małe ale... ziemniaki te wyglądają niezbyt apetycznie po tym
gdy się je wcześniej podgotuje... Są takie... maźlate... Takie troszkę
papkowate... Znacie trik jak tego uniknąć? Ja podgotowuję 10 minut... Z
surowych dzisiaj próbowałam ale tak na prawdę to wyszły mi frytki...
A może macie sprawdzony przepis na chrupiące, pieczone ziemniaki z ziołami?

Pozdrawiam,
m.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-03-10 19:52:23

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Mar 2009 20:35:31 +0100, mamqa napisał(a):

> Mam super przepis na pyszne ziemniaki "po francusku" ze strony:
> http://www.mojegotowanie.pl/kuchnie_swiata/francuska
/ziemniaki_po_francusku
> i w sumie wszystko jest świetne bo bardzo nam smakują i pomyślałam że
> zrobiłabym je na większy rodzinny obiad który mam w ten weekend. Jest
> tylko jedno małe ale... ziemniaki te wyglądają niezbyt apetycznie po tym
> gdy się je wcześniej podgotuje... Są takie... maźlate... Takie troszkę
> papkowate... Znacie trik jak tego uniknąć? Ja podgotowuję 10 minut... Z
> surowych dzisiaj próbowałam ale tak na prawdę to wyszły mi frytki...
> A może macie sprawdzony przepis na chrupiące, pieczone ziemniaki z ziołami?
>
> Pozdrawiam,
> m.

Po góra 10-minutowym gotowaniu (bez soli) i odcedzeniu natychmiast zalej
ziemniaki zimną wodą, potrzymaj chwilę w niej i odcedź. Po dokłądnym
odsączeniu pokrój w plastry.
"Maźlatość" ziemniaków wynika z ich wysokiej temperatury w środku długo po
odcedzeniu - one tam po prostu nadal jakby sie gotowały i miękły.

Ważna jest też odmiana ziemniaków - kup tzw "ziemniaki do pieczenia" -
widziałam w Tesco lub w Real - nie pamiętam dobrze. Takie duże, w siatce
lub na tacce. To specjalna odmiana, bo nie każda się nadaje. Polskie tylko
niektóre. Trzeba po prostu wypraktykować w sezonie - kupując różne odmiany
po kolei na targu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-03-10 20:07:40

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

mamqa pisze:
> Mam super przepis na pyszne ziemniaki "po francusku" ze strony:
> http://www.mojegotowanie.pl/kuchnie_swiata/francuska
/ziemniaki_po_francusku
> i w sumie wszystko jest świetne bo bardzo nam smakują i pomyślałam że
> zrobiłabym je na większy rodzinny obiad który mam w ten weekend. Jest
> tylko jedno małe ale... ziemniaki te wyglądają niezbyt apetycznie po tym
> gdy się je wcześniej podgotuje... Są takie... maźlate... Takie troszkę
> papkowate... Znacie trik jak tego uniknąć? Ja podgotowuję 10 minut... Z
> surowych dzisiaj próbowałam ale tak na prawdę to wyszły mi frytki...
> A może macie sprawdzony przepis na chrupiące, pieczone ziemniaki z ziołami?

Ja czasem robię takie przysmażane ziemniaki z ziołami. Najlepsze
wychodzą wtedy, kiedy podsmażamy je po zupełnym ostudzeniu, nawet na
drugi dzień (tylko uwaga: niektóre gatunki ciemnieją). Ja gotuję
ziemniaki na parze (w urządzeniu), wtedy nie mają szans na rozpadanie
się, nawet jak do końca nie ostygną. Na patelni rozgrzewam tłuszcz
(oliwę)- to ważne żeby była rozgrzana! i dodaję taką gotową przyprawę do
ziemniaków, albo różne przyprawy wg uznania (koperek suszony, czosnek
granulowany, inne zioła).
Jeśli chodzi o to rozpadanie się, to ważny jest też gatunek ziemniaków,
ale nie znam sie na nazwach, a na straganach i tak sprzedają jak leci. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-03-10 20:16:43

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

mamqa pisze:
> Mam super przepis na pyszne ziemniaki "po francusku" ze strony:
> http://www.mojegotowanie.pl/kuchnie_swiata/francuska
/ziemniaki_po_francusku
> i w sumie wszystko jest świetne bo bardzo nam smakują i pomyślałam że
> zrobiłabym je na większy rodzinny obiad który mam w ten weekend. Jest
> tylko jedno małe ale... ziemniaki te wyglądają niezbyt apetycznie po tym
> gdy się je wcześniej podgotuje... Są takie... maźlate... Takie troszkę
> papkowate... Znacie trik jak tego uniknąć? Ja podgotowuję 10 minut... Z
> surowych dzisiaj próbowałam ale tak na prawdę to wyszły mi frytki...
> A może macie sprawdzony przepis na chrupiące, pieczone ziemniaki z ziołami?

Zależy od gatunku ziemniaka. Zimniaki mam swoje, nie mam pojęcia jakiego
gatunku, ojciec je sadzi (zapytam). Pieczone w talarkach sie prawie w
ogóle nie rozsypują i nie obgotowuję ich wcześniej. Próbowałam kiedyś z
kupnymi, wyszła mi piękna breja.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-03-10 21:27:06

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:swegn78c29fu.11gdu05k6hww9$.dlg@40tude.net...

> Po góra 10-minutowym gotowaniu (bez soli) i odcedzeniu natychmiast zalej
> ziemniaki zimną wodą, potrzymaj chwilę w niej i odcedź. Po dokłądnym
> odsączeniu pokrój w plastry.
> "Maźlatość" ziemniaków wynika z ich wysokiej temperatury w środku długo po
> odcedzeniu - one tam po prostu nadal jakby sie gotowały i miękły.
>
> Ważna jest też odmiana ziemniaków - kup tzw "ziemniaki do pieczenia" -
> widziałam w Tesco lub w Real - nie pamiętam dobrze. Takie duże, w siatce
> lub na tacce. To specjalna odmiana, bo nie każda się nadaje. Polskie tylko
> niektóre. Trzeba po prostu wypraktykować w sezonie - kupując różne odmiany
> po kolei na targu.

Zgadzam się z Ikselką.
Ziemniaki do pieczenia, do nabycia w wielu hipermarketach (ja najchętniej
kupuję w Selgrosie, w siatkach), to tzw. ziemniaki mączne.
Powinny być duże, a do pieczenia lub smażenia w kawałkach możliwie
jednakowej wielkości (ze względu na wspólny czas obróbki).
Hartowanie w _bardzo_ zimnej wodzie - dobrze jest nawet wrzucić do wody
trochę kostek lodu.
Te ziemniaki można również wkładać do piekarnika surowe, maźnięte tłuszczem
dla zrumienienia i/albo posypane solą i ziołami.
JBP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-03-10 21:36:27

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:27:06 +0100, JBP napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:swegn78c29fu.11gdu05k6hww9$.dlg@40tude.net...
>
>> Po góra 10-minutowym gotowaniu (bez soli) i odcedzeniu natychmiast zalej
>> ziemniaki zimną wodą, potrzymaj chwilę w niej i odcedź. Po dokłądnym
>> odsączeniu pokrój w plastry.
>> "Maźlatość" ziemniaków wynika z ich wysokiej temperatury w środku długo po
>> odcedzeniu - one tam po prostu nadal jakby sie gotowały i miękły.
>>
>> Ważna jest też odmiana ziemniaków - kup tzw "ziemniaki do pieczenia" -
>> widziałam w Tesco lub w Real - nie pamiętam dobrze. Takie duże, w siatce
>> lub na tacce. To specjalna odmiana, bo nie każda się nadaje. Polskie tylko
>> niektóre. Trzeba po prostu wypraktykować w sezonie - kupując różne odmiany
>> po kolei na targu.
>
> Zgadzam się z Ikselką.
> Ziemniaki do pieczenia, do nabycia w wielu hipermarketach (ja najchętniej
> kupuję w Selgrosie, w siatkach), to tzw. ziemniaki mączne.
> Powinny być duże, a do pieczenia lub smażenia w kawałkach możliwie
> jednakowej wielkości (ze względu na wspólny czas obróbki).
> Hartowanie w _bardzo_ zimnej wodzie - dobrze jest nawet wrzucić do wody
> trochę kostek lodu.
> Te ziemniaki można również wkładać do piekarnika surowe, maźnięte tłuszczem
> dla zrumienienia i/albo posypane solą i ziołami.
> JBP

:-)
Mój patent na dobre pieczone ziemniaki bez obgotowywania: całe ziemniaki
nieduże lub duże pokrojone (wg potrzeby) obrać, wypłukać, osuszyć w
ściereczce, posmarować cienko olejem (ja po prostu biorę na dłoń nieco
oleju i obracając ziemniak w dłoniach dokładnie go nim pokrywam), włożyć do
gorącego piekarnika, upiec do zarumienienia. Sa o tyle fajne, że na
wierzchu mają taką smakowitą niby-skórkę, w środku zaś są puszyste. Soli
się j po upieczeniu i rozkrojeniu, wtedy też można je posypywac czym się
chce.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-03-10 21:40:32

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: "Krzysztof Tabaczynski" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:14hap8h6rbx57.w9co8o13ttw1$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:27:06 +0100, JBP napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:swegn78c29fu.11gdu05k6hww9$.dlg@40tude.net...
>>
>>> Po góra 10-minutowym gotowaniu (bez soli) i odcedzeniu natychmiast zalej
>>> ziemniaki zimną wodą, potrzymaj chwilę w niej i odcedź. Po dokłądnym
>>> odsączeniu pokrój w plastry.
>>> "Maźlatość" ziemniaków wynika z ich wysokiej temperatury w środku długo
>>> po
>>> odcedzeniu - one tam po prostu nadal jakby sie gotowały i miękły.
>>>
>>> Ważna jest też odmiana ziemniaków - kup tzw "ziemniaki do pieczenia" -
>>> widziałam w Tesco lub w Real - nie pamiętam dobrze. Takie duże, w siatce
>>> lub na tacce. To specjalna odmiana, bo nie każda się nadaje. Polskie
>>> tylko
>>> niektóre. Trzeba po prostu wypraktykować w sezonie - kupując różne
>>> odmiany
>>> po kolei na targu.
>>
>> Zgadzam się z Ikselką.
>> Ziemniaki do pieczenia, do nabycia w wielu hipermarketach (ja najchętniej
>> kupuję w Selgrosie, w siatkach), to tzw. ziemniaki mączne.
>> Powinny być duże, a do pieczenia lub smażenia w kawałkach możliwie
>> jednakowej wielkości (ze względu na wspólny czas obróbki).
>> Hartowanie w _bardzo_ zimnej wodzie - dobrze jest nawet wrzucić do wody
>> trochę kostek lodu.
>> Te ziemniaki można również wkładać do piekarnika surowe, maźnięte
>> tłuszczem
>> dla zrumienienia i/albo posypane solą i ziołami.
>> JBP
>
> :-)
> Mój patent na dobre pieczone ziemniaki bez obgotowywania: całe ziemniaki
> nieduże lub duże pokrojone (wg potrzeby) obrać, wypłukać, osuszyć w
> ściereczce, posmarować cienko olejem (ja po prostu biorę na dłoń nieco
> oleju i obracając ziemniak w dłoniach dokładnie go nim pokrywam), włożyć
> do
> gorącego piekarnika, upiec do zarumienienia.

A w jakiej temperaturze i jak długo?

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Nie każdy Żywiec to piwo...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-03-10 21:42:30

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Mój patent na dobre pieczone ziemniaki bez obgotowywania: całe ziemniaki
> nieduże lub duże pokrojone (wg potrzeby) obrać, wypłukać, osuszyć w

Ja czasami pokrojone na półksiężyce ziemniaki, surowe, piekę razem z
kawałkami kurczaka na blasze. Dokładam je na ostatnie pół godziny
pieczenia między kawałki mięsa do wytopionego tłuszczu. Też wychodzą
jędrne w środku, a z wierzchu przypieczone.


Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-03-10 21:47:39

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:40:32 +0100, Krzysztof Tabaczynski napisał(a):

>> :-)
>> Mój patent na dobre pieczone ziemniaki bez obgotowywania: całe ziemniaki
>> nieduże lub duże pokrojone (wg potrzeby) obrać, wypłukać, osuszyć w
>> ściereczce, posmarować cienko olejem (ja po prostu biorę na dłoń nieco
>> oleju i obracając ziemniak w dłoniach dokładnie go nim pokrywam), włożyć
>> do
>> gorącego piekarnika, upiec do zarumienienia.
>
> A w jakiej temperaturze i jak długo?
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
> Nie każdy Żywiec to piwo...

Hmmm, wiesz, ja to robię w kaflowej kuchni, ale myślę, że ok. 180 st bedzie
dobre. W ognisku chyba nie ma mniej.
A co do czasu - jakieś 40 minut, wkładając od razu do bardzo gorącego
piekarnika, ale po prostu trzeba nakłuwać patyczkiem do szaszłyków po pół
godzinie, bo to zależy też od ziemniaków - jak patyczek łatwo wchodzi i
przyrumienione, to gotowe.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-03-10 21:48:17

Temat: Re: Ziemniaki po francusku
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:42:30 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Mój patent na dobre pieczone ziemniaki bez obgotowywania: całe ziemniaki
>> nieduże lub duże pokrojone (wg potrzeby) obrać, wypłukać, osuszyć w
>
> Ja czasami pokrojone na półksiężyce ziemniaki, surowe, piekę razem z
> kawałkami kurczaka na blasze. Dokładam je na ostatnie pół godziny
> pieczenia między kawałki mięsa do wytopionego tłuszczu. Też wychodzą
> jędrne w środku, a z wierzchu przypieczone.

I nie nasiąkają tłuszczem? - ja tego nie lubie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

smardze
Kalendarz za przepisy dla dzieci
ser halumi raz jeszcze
Z Ikselką w temacie :-)
NO TO CYK !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »