===
Właśnie żona wróciła z zakupów i przyniosła pęto dobrze wyglądającej i
pięknie pachnącej kiełbasy "swojskiej z gór". Podejrzliwie podszedłem do
niej i z nieufnością przełamałem. Ujrzałem obraz znajomy, ale rzadki. Drobno
mielone, chude mięso, z zewnątrz czerwone, w środku jaśniejsze. Nadal z
nieufnością ugryzłem mały kawałek, spodziewając się standardowego smaku
mączki kostnej zaprawionej chemią. A tu - zaskoczenie - pychota! Prawdziwa
wiejska kiełbasa, bez żadnych świnstw, lekko pikantna, uwędzona na
aromatycznym drewnie jak trzeba. Taka sama, jaką od czasu do czasu gości
mnie rodzina na wsi. Widać, że robił ją prawdziwy i uczciwy miłośnik dobrych
wędlin. I to wszystko w dużym markecie, w środku miasta, za rozsądną cenę
(19).

waldek
===