X-Received: by 10.140.84.21 with SMTP id k21mr21966qgd.6.1416742641649; Sun, 23 Nov
2014 03:37:21 -0800 (PST)
X-Received: by 10.140.84.21 with SMTP id k21mr21966qgd.6.1416742641649; Sun, 23 Nov
2014 03:37:21 -0800 (PST)
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!
h15no6114198igd.0!news-out.google.com!w7ni319qay.0!nntp.google.com!s7no1285620q
ap.1!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Date: Sun, 23 Nov 2014 03:37:21 -0800 (PST)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=176.111.136.22;
posting-account=Fz5JGgoAAAAu6udldw8-HJSe9EQB6qrH
NNTP-Posting-Host: 176.111.136.22
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <a...@g...com>
Subject: Znowu dynia - tym razem pumpkin pie
From: czeremcha <1...@g...com>
Injection-Date: Sun, 23 Nov 2014 11:37:21 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:359350
Ukryj nagłówki
Z cyklu - co by tu z dyni...
Upiekłam wczoraj pumpkin pie - placek, ciasto czy tartę z dynią, jak kto woli. Wyszła
pyszna, więc się dzielę:
Ciasto:
- 165 g mąki
- szczypta soli
- 100 g margaryny /tak, w hamerykańskim przepisie była margaryna, tak też i ja
zrobiłam. Nikt nikomu nie broni spróbować z masłem./
- ok. 50 ml lodowatej wody
Wymieszać mąkę z solą, wkroić tłuszcz siekając go na drobne kawałki. Dodawać- wciąż
siekając nożem - po łyżce lodowatej wody - mogą wystarczyć nawet i 3 łyżki, byle nie
przesadzić. Ciasto powinno mieć tylko tyle wilgoci, by dać się zlepić w kulę. Nie
przesadzać z wyrabianiem - ciepło rąk "popsuje" ciasto.
Rozwałkować cienko, przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką formy na tartę,
wykładając ciastem także i brzegi formy. Moja forma ma 28 cm średnicy i ze 3
wysokości, zostały jeszcze okrawki ciasta.
Nadzienie:
- 500 g puree z dyni /kawałki dyni - moje z zamrażarki - ugotować z dodatkiem bardzo
małej ilości wody, odcedzić, ubić tłuczkiem do ziemniaków, ostudzić. Pewnie można i
upiec jak kto woli./
- 350 ml mleka skondensowanego - niesłodzonego
- 3 rozbełtane jajka
- 165 g brązowego cukru
- po pół łyżeczki cynamonu, imbiru, gałki muszkatołowej
- spora szczypta soli
Wymieszać wszystkie składniki nadzienia przy pomocy robota lub chyba nawet lepiej -
blendera. Wylać na surowe ciasto. Masa będzie zupełnie płynna, moją formę wypełniła
niemal po brzegi.
Piec w temp. 200 stopni przez 40 minut lub do stanu, w którym nóż wbity 3 cm od
brzegu wyjdzie z ciasta czysty.
W oryginalnym przepisie były 2 jajka, ale przeraziłam się płynnością masy i dodałam
trzecie. Nic nie zaszkodziło, może i pomogło. Może amerykańskie mleko jest bardziej
skondensowane? Użyłam mleka z kartonika, z Lidla, ok. 220 ml i mimo to masa była
rzadka. Masę próbowałam ubijać robotem, ale blender okazał się lepszy - nie trzeba
się spinać z rozdrabnianiem dyni na puree, blender dokończy dzieła. Surowego ciasta w
formie nie dziurkowałam widelcem - szczerze mówiąc zapomniałam, ale okazało się to
niepotrzebne.
Samo ciasto świetne - łatwe w przyrządzaniu, niekłopotliwe /żadnego chłodzenia w
lodówce itp./, neutralne, a przy tym dające się bez problemu dość cienko rozwałkować
- na pewno byłoby świetne do jakiejś słonej tarty. Zresztą - właśnie na tym polegał
mój "problem" ze słonymi tartami, że wolałabym, aby miały jak najmniej ciasta /jakoś
nie do końca mi "leży"/. No i dzięki temu, że wylepionej ciastem formy nie trzeba
chłodzić w lodówce - można przepis wykorzystać używając form ceramicznych.
Ania
|