| « poprzedni wątek | następny wątek » |
571. Data: 2011-11-12 12:41:20
Temat: Re: reakcje paranoikaW dniu 2011-11-12 11:23, zażółcony pisze:
> W dniu 2011-11-12 11:20, Lebowski pisze:
>> W dniu 2011-11-11 21:40, Nixe pisze:
>>> W dniu 2011-11-11 19:16, Lebowski pisze:
>>>
>>>> Gdy wyleczalnosci jest w miare pewna?
>>>
>>> I tobie o tym decydować?
>>
>> O co ci chodzi?
>> Przeciez statystyki czy rokowania nie sa obecnie zadna tajemnica.
>> Jak u kogos rozpoznaja zapalenie pluc czy zatok to przeciez nie machnie
>> reka na leczenie.
>> Ale jak u kogos nowotwor i beda chcieli wyciac niektore organy czy
>> konczyny, a potem jeszcze zapodac chemie i nie daja wiecej niz 50% to
>> warto?
>> Nawet jakby dawali i 90% to imo wpizdu potem z takim zyciem.
>> Ty oczywiscie mozesz uwazac, ze jednak warto leczyc sie i zyc mimo
>> wszystko, to twoja sprawa.
> No bo wszystko zależy właśnie od wieku i zobowiązań.
> Jak ktoś jest w wieku Ikselki, czy w Twojej sytuacji
> to imo, tak jak mówicie, warto myśleć o sensie takich
> czy innych działań, ich koszcie społecznym itp.
> Natomiast jak ktoś ma małe dzieci, to musi sobie tę
> poprzeczkę postawić w innym miejscu.
Na poczatku wyraznie napisalem, ze moja opinia dotyczy tu obserwacji
wlasnych, z ktorych wynika, ze nawet zwyciestwo nad ciezka choroba
czesto jest w zasadzie pyrrusowy zwciestwem.
Bo potem czlowiek trzesie sie cale zycie przed nawrotem, wegetuje czesto
jako kaleka lub pol kaleka i w dodatku najblizszi, ktorzy napatrzyli sie
na jego cierpienia tez placa za to dosc wysoka cene.
Czesto nie moga potem sie za bardzo odnalezc w zyciu, znalezc dobrego
lub wogle jakiegos partnera, a w przypadku rodzenstwa zostaja niesnaski
na cale zycie, bo jedno ponioslo wieksza ofiare materialna i emocjonalna
opiekujac sie chorym, a drugie bardziej lache w to wbilo.
Ty natomiast przepierdzielasz tutaj swoj czas, zeby o jeszcze
wartosciowo poznawczo czy jakos rozwojowo, ale na totalnych glupotach
dziadujac przy byle okazji, ze cie nie stac na jakies durne hbo dla
rodziny, ktorej jestes chyba winien troche wiecej, w dodatku
pierdzielisz jakies glodne kawalki bez pokrycia w jakichkolwiek faktach
i chcesz cos jeszcze warunkowac jakims zobowiazaniem?
Po prostu takiego debila jak ty chyba nie sposob juz zniesc.
Wkurw sie moze lepiej i piznij sie ten durny leb.
I plonk pojebie, zebys potem jeszcze nie insynuowal, ze to przez rozmowe
ze mna nie stac cie i twoja stara nie ma na gacie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
572. Data: 2011-11-12 12:49:07
Temat: Re: reakcje paranoikaW dniu 2011-11-12 13:41, Lebowski pisze:
> Na poczatku wyraznie napisalem, ze moja opinia dotyczy tu obserwacji
> wlasnych, z ktorych wynika, ze nawet zwyciestwo nad ciezka choroba
> czesto jest w zasadzie pyrrusowy zwciestwem.
> Bo potem czlowiek trzesie sie cale zycie przed nawrotem, wegetuje czesto
> jako kaleka lub pol kaleka i w dodatku najblizszi, ktorzy napatrzyli sie
> na jego cierpienia tez placa za to dosc wysoka cene.
> Czesto nie moga potem sie za bardzo odnalezc w zyciu, znalezc dobrego
> lub wogle jakiegos partnera, a w przypadku rodzenstwa zostaja niesnaski
> na cale zycie, bo jedno ponioslo wieksza ofiare materialna i emocjonalna
> opiekujac sie chorym, a drugie bardziej lache w to wbilo.
Powyżej było całkiem sensownie, normalnie, jest o czym dyskutować.
Szacun ...
> Ty natomiast przepierdzielasz tutaj swoj czas, zeby o jeszcze
> wartosciowo poznawczo czy jakos rozwojowo, ale na totalnych glupotach
> dziadujac przy byle okazji, ze cie nie stac na jakies durne hbo dla
> rodziny, ktorej jestes chyba winien troche wiecej, w dodatku
> pierdzielisz jakies glodne kawalki bez pokrycia w jakichkolwiek faktach
> i chcesz cos jeszcze warunkowac jakims zobowiazaniem?
> Po prostu takiego debila jak ty chyba nie sposob juz zniesc.
> Wkurw sie moze lepiej i piznij sie ten durny leb.
> I plonk pojebie, zebys potem jeszcze nie insynuowal, ze to przez rozmowe
> ze mna nie stac cie i twoja stara nie ma na gacie.
A tu był spektakl niekontrolowanych emocji :), który mogę traktować
wyłącznie jako taki, bo merytorycznej treści w tym nie widzę.
Twoje emocje utknęły na hbo. Zastanawiam się, co to może znaczyć :)
Może powinieneś swoje wypowiedzi w usenecie opisywać etykietą
"Uwaga, wypowiedź zawiera lokowanie produktu" ? :)))
Ale przecież nie będę Ci żałował :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
573. Data: 2011-11-12 16:32:46
Temat: Re: Zoll w sprawie aborcji - polecam!Dnia Sat, 12 Nov 2011 02:34:25 +0100, zażółcony napisał(a):
> - jakby Ci myśliwy wszedł do domu,
...i na tym skończmy, bo nic więcej nie zdążyłby zrobić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
574. Data: 2011-11-12 16:38:38
Temat: Re: Zoll w sprawie aborcji - polecam!Dnia Sat, 12 Nov 2011 02:53:31 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-11-11 20:56, Ikselka pisze:
>
>>> To jednak nie chodzi Ci o ogólne zło aborcji, tylko o kobiety, które w
>>> przeciwieństwie do Ciebie mogły mieć dzieci, ale nie chciały?
>>
>> Bardzo pokrętne, doprawdy. Nie ogarniam :->
>
> Wiesz dlaczego są protesty przeciw nowej wicemarszałek sejmu? A może nie
> wiesz, że są? Kto by się tam jakąś proaborcjonistka przejmował?
A pewnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
575. Data: 2011-11-12 16:48:01
Temat: Re: reakcje paranoikaDnia Sat, 12 Nov 2011 11:03:42 +0100, zażółcony napisał(a):
> Powiem szczerze, że ten przykład z bratem mi się też nie wydaje
> wcale najlepszy.
Dobrze, ze sam to przyznałeś, bo mi się nie chciało pisać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
576. Data: 2011-11-12 16:52:13
Temat: Re: reakcje paranoikaDnia Sat, 12 Nov 2011 11:23:09 +0100, zażółcony napisał(a):
> No bo wszystko zależy właśnie od wieku i zobowiązań.
> Jak ktoś jest w wieku Ikselki, czy w Twojej sytuacji
> to imo, tak jak mówicie, warto myśleć o sensie takich
> czy innych działań, ich koszcie społecznym itp.
> Natomiast jak ktoś ma małe dzieci, to musi sobie tę
> poprzeczkę postawić w innym miejscu.
Nie wk..j mnie.
JA będę miała niedługo małe WNUKI! I dlatego widzę i mam poprzeczkę w tym
samym miejscu, co rodzice tych przyszłych wnuków!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
577. Data: 2011-11-12 16:53:06
Temat: Re: reakcje paranoikaDnia Sat, 12 Nov 2011 11:43:00 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2011-11-12 11:23, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> No bo wszystko zależy właśnie od wieku i zobowiązań.
>> Jak ktoś jest w wieku Ikselki, czy w Twojej sytuacji
>> to imo, tak jak mówicie, warto myśleć o sensie takich
>> czy innych działań, ich koszcie społecznym itp.
>> Natomiast jak ktoś ma małe dzieci, to musi sobie tę
>> poprzeczkę postawić w innym miejscu.
>
> A jak ktoś jest w wieku Ikselki, to już nie może mieć małych dzieci?
Może, może. Pandoktór ostrzegł :->
> To gdzie takim poprzeczki stawiać?
>
Walić. Po łbie ustawodawcę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
578. Data: 2011-11-12 19:46:04
Temat: Re: reakcje paranoikaDnia 2011-11-12 17:52, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Sat, 12 Nov 2011 11:23:09 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> No bo wszystko zależy właśnie od wieku i zobowiązań.
>> Jak ktoś jest w wieku Ikselki, czy w Twojej sytuacji
>> to imo, tak jak mówicie, warto myśleć o sensie takich
>> czy innych działań, ich koszcie społecznym itp.
>> Natomiast jak ktoś ma małe dzieci, to musi sobie tę
>> poprzeczkę postawić w innym miejscu.
>
> Nie wk..j mnie.
> JA będę miała niedługo małe WNUKI!
O!!!
Gratulacje wielkie!!
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
579. Data: 2011-11-12 21:04:53
Temat: Re: reakcje paranoikaDnia Sat, 12 Nov 2011 20:46:04 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2011-11-12 17:52, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 11:23:09 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> No bo wszystko zależy właśnie od wieku i zobowiązań.
>>> Jak ktoś jest w wieku Ikselki, czy w Twojej sytuacji
>>> to imo, tak jak mówicie, warto myśleć o sensie takich
>>> czy innych działań, ich koszcie społecznym itp.
>>> Natomiast jak ktoś ma małe dzieci, to musi sobie tę
>>> poprzeczkę postawić w innym miejscu.
>>
>> Nie wk..j mnie.
>> JA będę miała niedługo małe WNUKI!
>
> O!!!
> Gratulacje wielkie!!
Dzięki - wnuki jeszcze latają tam w górze, ale ich przyszli rodzice o nich
myślą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
580. Data: 2011-11-12 21:07:35
Temat: Re: reakcje paranoikaW dniu 2011-11-12 00:20, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 12 Nov 2011 00:15:05 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-11-12 00:07, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 00:02:48 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-11-11 23:30, Ikselka pisze:
>>>>> Niczego Ci tu nie neguję, ale także nie neguję znaczenia zdarzeń
>>>>> losowych i nie oceniam ich jako mniej prawdopodobne, bo niby na jakiej
>>>>> podstawie mialabym.
>>>> Możliwość wystąpienia "zdarzeń losowych" też da się ograniczać
>>>> odpowiednim stylem życia. Nie mówimy tu przecież o całkowitej eliminacji
>>>> - bo takiej mocy nie mamy przecież - tylko o zmniejszaniu ryzyka -
>>>> zarówno w przypadku chorób, jak i tzw. zdarzeń losowych.
>>> Ograniczaj zatem.
>>> 3-)
>> Ograniczam. I Ty zresztą też.
>>
> Ja robię to ze świadomością, że po prostu tak trzeba. Nie z przekonaniem,
> że czegoś uniknę.
Czy Ty potrafisz jeszcze czytać z jako takim zrozumieniem, czy żądza
walki już tak Cię zaślepiła, że wszystko jedno, na co odpowiadasz, byle
tylko być na NIE?
W poście, do którego się przypieprzyłaś, a który cytujesz zresztą
powyżej, napisałam dokładnie:
"Nie mówimy tu przecież o całkowitej eliminacji
- bo takiej mocy nie mamy przecież - tylko o zmniejszaniu ryzyka -"
Czy Twoim zdaniem jest tu mowa o pewności uniknięcia czegoś? To pytanie retoryczne,
nie sil się.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |