Witam.
Wróciłem dzisiaj wcześniej z pracy i pozwoliłem sobie na
trochę fantazji kulinarnej. Wyszła
z tego zupa pomidorowa z bananami, którą z córką już jedliśmy
(inna, jak to powiedziała córa),
a w piekarniku dochodzi powoli do siebie zapiekanka z "ptasiej
wątróbki" (tak w temacie majonezu) z ziemnakami, marchewką i
jabłkami.

Janusz