Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Zwierzenia alkoholika

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zwierzenia alkoholika

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-14 14:50:04

Temat: Zwierzenia alkoholika
Od: "MLis" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam Sanecki" <b...@p...onet.pl> >

ciach!

> Chętnie nawiążę kontakt z osobami, które przez to przechodziły. A może
> zorganizowalibyśmy na grupie coś w rodzaju mityngu AA (specyfika mojej
pracy
> niestety nie pozwala mi obecnie na uczestniczenie w takich mityngach).
> Czekam na wasze odpowiedzi.
> Pozdrawiam.
> Adam
>
Jestem w podobnej sytuacji
od wielu lat pije, zaczynałem już w szkole średniej - bełty
studia - bełty i drinki, często do urwania filmu w zarzyganym pokoju
potem małżeństwo, dzieci, dalej picie ale umiarkowane tzn. 2-3razy w
tygodniu ćwiartka
ale tylko po pracy i tak do końca lat 80tych
Od 12 lat moj alkoholizm umocnil się i zarazem ustabilizował a mianowicie
pije codziennie - sam
Ok 200g wódki lub 1/2 butelki wina czerwonego lub tez 3 piwa w zależności od
tego co na kolacje
Podkreślam ze pije wylcznie po godz. 20 - wcześniej nie mam ochoty do
wypicia nawet maleńkiego drinka.
Doszło nawet do tego ze będąc na urlopie nie wypije piwa i innego ala przed
godz. 20 poprostu nie mam ochoty
być na lekkim rauszu. Znajomi już nawet nie proponują mi wcześniejszych
spotkań "wypitkowych" na imieninach, weselach
moje toasty wznoszone SA po 20tej.A i jeszcze cos bardzo ciekawego jeśli
wcześniej zjem cos dodrego i jestem najedzony
to tego dnia bez żalu odpuszczam picie!!
Czytałem gdzieś, żeby uchronić armie angielska w indocinach wydano rozkaz
zabraniający picia przed zachodem słońca
sam tez przyjąłem taka taktykę "nigdy przed zachodem słońca" na razie się
sprawdza, ciekawe jak jeszcze długo
Regularnie chodzę do lekarza, badam pod katem swojego alkoholizmu
wato,krew,nerki.
Opinia lekarza to - ma pan doskonale wyniki i zdrowie! I jak mu wierzyć ?
Jak mu opisałem swoje problemy z "alem "
chciał mnie wysłać do AA na moje stanowcze nie, zalecił mi abym przynajmniej
pil alkohol w drinkach. Ale jak takiego
drinka można wypić do śledzia ?
Aktualnie mój starszy brat (ma 62lata) leży w szpitalu jest to jego 3ci
pobyt, ma zaawansowana marskość wątroby i do tego niewydolność nerek,doszło
do zatrzymania płynów w organizmie,brzuch jak balon,
doprowadził się do tego pijąc codziennie 4 piwa!
I właśnie to skłoniło mnie do napisania na te grupę, może i ja niebawem
zapłacę za swój prawie 40letni nałóg.
Acha papierosy paliłem przez 18 lat po 2 paczki dziennie od jakiś 20 lat nie
pale rzuciłem z dnia na dzien.
może ten fakt utwierdza mnie w przekonaniu ze jak będzie potrzeba to tez z
alem tak szybko skończę.
Waśnie już z zadowoleniem pomyślałem o kolacji ciekawe co będzie!?
pzdr
lm



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-14 16:47:17

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "api" <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A i jeszcze cos bardzo ciekawego jeśli
> wcześniej zjem cos dodrego i jestem najedzony
> to tego dnia bez żalu odpuszczam picie!!

Zainteresowal mnie zwlaszcza ten fragment Twojej wypowiedzi...
Ze mna jest dokladnie tak samo. I to nawet nie chodzi o to, ze odpuszczam
picie, tylko po prostu nie mam ochoty pic. Mam wrazenie, ze moj zoladek nie
jest w stanie nic wiecej przyjac. Poza tym od szeregu lat 4 piwa dziennie
(podobnie jak Twoj brat) Od Nowego Roku robie raz w tygodniu dzien
bezalkoholowy, co przychodzi mi w sumie bez trudu...

Alkohole mocne pijam rzadko i nigdy w towarzystwie... Zawsze sam, w swoim
pokoju, na ogol gdy zona i dzieci juz spia. Ale butelka whisky to sprawa
dwoch godzin... Koncze dopiero gdy nie mam juz co pic. Zdarza sie to mniej
wiecej raz na miesiac, czy 6 tygodni.

Czy to juz, czy jeszcze nie? Jestem uzalezniony?

api


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-14 17:21:03

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "MLis" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Alkohole mocne pijam rzadko i nigdy w towarzystwie... Zawsze sam, w swoim
> pokoju, na ogol gdy zona i dzieci juz spia. Ale butelka whisky to sprawa
> dwoch godzin... Koncze dopiero gdy nie mam juz co pic. Zdarza sie to mniej
> wiecej raz na miesiac, czy 6 tygodni.
>
> Czy to juz, czy jeszcze nie? Jestem uzalezniony?
>
Jesteś


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-14 17:46:35

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "MLis" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Alkohole mocne pijam rzadko i nigdy w towarzystwie... Zawsze sam, w swoim
> pokoju, na ogol gdy zona i dzieci juz spia. Ale butelka whisky to sprawa
> dwoch godzin... Koncze dopiero gdy nie mam juz co pic.

Ciekawe czy wtedy oddajesz sie wspomnieniom, sluchajac muzyki z czasow
mlodosci?
Bo ja przestaje byc wtedy pesymista i zaczynam (przy wspomnianej kolacji) z
rodzina omawiac
plany wakacyjne-cojakis czas dyskretnie odwiedzajac barek ;)

>Zdarza sie to mniej wiecej raz na miesiac, czy 6 tygodni.

> Czy to juz, czy jeszcze nie? Jestem uzalezniony?

Jesteś, nie jesteś nie wiem, nigdy nie powinieneś pić do końca ja prawie
zawsze jak mam ćwiartkę
to pozostała 50tke wylewam do zlewu
Ja jeśli pije alkohol w drinku łatwo przekraczam swoja normę ale chyba
dlatego ze zbyt wolno
zaczynam odczuwać wypitego drinka ,natomiast jeśli pije nierozcieczonego
"ala" to prawie nigdy
nie przekraczam tych 200g poza tym zawsze wtedy odczuwam to przyjemnie
rozchodzące się
ciepelko po żołądku.
pzdr
lm



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-14 18:18:59

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "..::HESS::.." <t...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "api" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b01eul$s7g$1@news.gazeta.pl...
----CIACH---
> Czy to juz, czy jeszcze nie? Jestem uzalezniony?

Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć.



--
..::HESS::..
Cnotliwa dziewczyna nigdy nie lata za chłopcami.
Czy kto widział, żeby pułapka goniła mysz ???
\_________________________/ Julian Tuwim


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-14 23:40:14

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "*szaaa*" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Żeby ocenić czy jesteś uzależniony, czy tylko lubisz możesz sam zrobić sobie
próbę.
Na jakiś czas, np. na tydzień odstaw alkohol i bacznie się sobie przyglądaj.
Jeśli z tego powodu nie będzie żadnych sygnałow ze strony Twojego organizmu,
zarówno ciała (drgawki, ból lub inne), jak i psyche ( myśli krążące tylko
wokół tematu alkoholu) to nie ma uzależnienia.
Jeśli natomiast zaobserwujesz jakieś znaki lub wręcz nie wytrzymasz
ustalonego okresu abstynencji, wtedy można uznać, że alkohol stanowi
problem.
A jeśli jest problemem - jest to uzależnienie.
Jak samo to słowo wskazuje - uzależnienie oznacza, że bez pewnego środka
(alkoholu, papierosa, narkotyku, komputera) nie możesz funkcjonować
normalnie.
Twoje ciało i umysł, jego "normalne" funkcjonowanie nie zależą już tylko od
Ciebie.
Życzę przetrwania próby.....
szaaa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-15 18:54:42

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "api" <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

::HESS::.. <t...@2...pl> napisał(a):

> > Czy to juz, czy jeszcze nie? Jestem uzalezniony?
>
> Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć.


Stary, dzieki za bardzo trafne i wnikliwe podejscie do sprawy...
Nie ma to jak rozmowa z ludzmi kompetentnymi...

Ile masz lat? 15 czy 17?
Zapewne skonczyles podstawowke z wyroznieniem?

Pozdrowienia

api


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-17 00:43:17

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "..::HESS::.." <t...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "api" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b04api$40u$1@news.gazeta.pl...
---CIACH---
> Stary, dzieki za bardzo trafne i wnikliwe podejscie do sprawy...
> Nie ma to jak rozmowa z ludzmi kompetentnymi...
Jeśli jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie które padło, to jesteś lepszy
od terapeutów.
Więcej powiem, nawet terapeuta zawodowo zajmujący sie terapią nie powie że
ktoś jest lub nie jest uzależniony.
Z odpowiedzią na tak postawione pytanie pacjent zostaje sam.
I na to nie ma silnych.
Jeśli sam sobie nie odpowie (twierdząco lub też nie) to nikt i nic nie jest
w stanie go przekonać
>
> Ile masz lat? 15 czy 17?
Trochę więcej, pomnóżmy to może przez 2. Wystarczy czy jeszcze mało ??

> Zapewne skonczyles podstawowke z wyroznieniem?
A co to ma do rzeczy ??
>
> Pozdrowienia
>
Również pozdrawiam.

--
..::HESS::..
Cnotliwa dziewczyna nigdy nie lata za chłopcami.
Czy kto widział, żeby pułapka goniła mysz ???
\_________________________/ Julian Tuwim


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-01-17 13:44:39

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "lechox" <l...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Alkohole mocne pijam rzadko i nigdy w towarzystwie... Zawsze sam, w
swoim
> > pokoju, na ogol gdy zona i dzieci juz spia. Ale butelka whisky to sprawa
> > dwoch godzin... Koncze dopiero gdy nie mam juz co pic. Zdarza sie to
mniej
> > wiecej raz na miesiac, czy 6 tygodni.
> >
> > Czy to juz, czy jeszcze nie? Jestem uzalezniony?

Jezeli alkochol ci wiecej daje niz zabiera to pij "na zdrowie".


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-01-17 14:38:43

Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "api" <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

MLis <c...@i...pl> napisał(a):

> Ciekawe czy wtedy oddajesz sie wspomnieniom, sluchajac muzyki z czasow
> mlodosci?
> Bo ja przestaje byc wtedy pesymista i zaczynam (przy wspomnianej kolacji) z
> rodzina omawiac
> plany wakacyjne-cojakis czas dyskretnie odwiedzajac barek ;)

Prosze mi w tej chwili powiedziec, gdzie ukryles kamere i mikrofony??? :-)
Ech, stary, jakbys przy tym byl...

> Ja jeśli pije alkohol w drinku łatwo przekraczam swoja normę ale chyba
> dlatego ze zbyt wolno
> zaczynam odczuwać wypitego drinka ,natomiast jeśli pije nierozcieczonego
> "ala" to prawie nigdy
> nie przekraczam tych 200g poza tym zawsze wtedy odczuwam to przyjemnie
> rozchodzące się
> ciepelko po żołądku.

Bourbon z Cola (moj ulubiony drink) pije az do dna w butelce. Gdy nie mam w
domu coli i nie mam ochoty po nia leciec, zostaje przyjednej szklaneczce z
paroma kostkami lodu :-))

Pozdrowienia

api



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

palenie - kilka wskazowek
Pomoc dla uzależnionych
Hazard
uzalezenienie od komputera
uzaleznienia to nasz wymysl

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »