Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Piotr Siciarski <p...@r...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: ad. STARANE
Date: Thu, 2 Jun 2005 00:22:21 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 80
Message-ID: <3wwgkdbau2ox.19wynsm180na4$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: pc183.kielce.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1117664840 19929 213.77.242.183 (1 Jun 2005 22:27:20
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 1 Jun 2005 22:27:20 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.10.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:164755
Ukryj nagłówki
calvi napisał:
>toksyczność - DL50, droga pokarmowa, szczur > 2000 mg/kg m.c.
>- inaczej mówiąc szczur żeby zdechnąć, musiałby się nażreć Starane
>w ilościach gramowych :)))))))))))
Tu trzeba chyba dodać, że istnieje coś takiego jak "krotność toksyczności
dla człowieka" w stosunku do zwierząt laboratoryjnych, żeby ktoś nie
przeliczał wagi ludzkiej.
Dla np. atropiny DL50 dla człowieka 0,15mg/kg mc, a DL50 dla szczura tej
samej atropiny wynosi ok. 900mg/kg mc. (wg mojej pamięci)
Michał:
>Zeby zdechnac natychmiast. A czy robione byly doswiadczenia
>polegajace na wystawianiu szczura na niewielkie dawki Starane
>regularnie przez wiele lat?
:)Nie przez wiele lat, ale takie badania były i są robione:)
calvi:
>Szkodliwosc wedlug mnie mityczna
>(o ile ktos nie przedstawi dowodow)
>natomiast korzysci ze stosowania widac golym okiem
>juz po paru godzinach.
Szkodliwość ostra nie jest mityczna. W Polsce jakieś 3-5% zatruć ostrych
jest spowodowanych śr.ochrony roślin (przypadkowe, celowe).
Wszystko może być szkodliwe jeżeli stosowane jest przewlekle:). Każdy
związek chem czy to naturalny, czy półsyntetyk, czy syntetyk.
Nawet takie działania jak przewlekłe czytanie gazet podczas załątwiania
fizjologicznych potrzeb na sedesie, czy przewlekłe siedzenie przy kompie
może dać skutki odległe w postaci żylaków odbytu:)
Natomiast takie ilości ogodowej chemii jakie wchłania w siebie (umiejący
czytać ulotki i stosować te info w praktyce) ogrodnik, czy rolnik są
metabolizowane i wydalane, podobnie jak inne składniki, które w siebie
świadomie/nieświadomie potrzebnie/niepotrzebnie wprowadzamy.
MIchał:
>A nie wydaje Ci sie, ze w stosunku do preparatow, ktorych celem
>jest badz co badz zabijanie zywych organizmow, a nie zmiana koloru
>sciany, nalezy wykazywac znacznie dalej posunieta podejrzliwosc?
Tu nie da się generalizować - te zabijane organizmy (rośliny, owady) mają
zwykle całkiem odmienne układy enzymatyczne niż ludzie. Jakieś np.PCP może
zabić roślinę, a u człowieka trądzik.
Za to zamieniając kolor za pomocą farb zawierających ołów, kadm lub
ubierając na codzień kurtkę garbowaną chromianami byłbyś zagrożony
działaniami przewlekłymi pewnie ze trzy-cztery rzędy bardziej niż raz/pięć
razy w roku pryskając jekimś Starane'm, czy też nawet jakimś staaarym
fungicydem zawierającym sole Hg.
Michał: (podejrzliwość)
>na zasadzie zdrowego rozsadku i kilku przykladow z niezbyt
>odleglej przeszlosci.
:)Już dawno zauważyłem, że Twoim ulubionym argumentem jest, że za jakiś
czas będziemy uważali naszą współczesność za zacofaną i niedoskonałą,
(szczególnie gdy dyskusje są o chemii/medycynie).
:)ja też lubiłem Lema, też podobnie jak Ty wiem, że jutro będzie inaczej.
Być może za parędziesiąt lat ktoś naukowo potwierdzi, że chodzenie po
górach jest "niezdrowe" ze względu na podwyższoną promieniotwórczość
(szczególnie w tych wypiętrzających się jeszcze) i dzieci naszych dzieci
będą się śmiały z naszego "chorego" rozsądku. Ale czy to jest powód, żeby
dziś nie jechać w Alpy?
:)Albo: jeśli za jakiś czas na świecie zostaną same kobiety - czy to powód,
żeby ich dziś nie kochać?:)
A na koniec dodam, że już dziś wiadomo, że jakieś 70% ostrych zatruć w
Polsce to zatrucia etanolem, a leczonych przewlekłych i odległych powikłań
ksenobiotyków (od marskości, przez OUN, do kardiomiopatii) - jakieś 90%
wszystkich o których cokolwiek wiadomo, to też po etanolu. Miliony ludzi:)
Ale czy to powód, żeby nie napić się zimnego piwa, wina, czy wódeczki?:)
:)Pozdrawiam
p...@r...pl
|