Data: 2000-09-21 20:13:32
Temat: cebula
Od: ciApek <m...@l...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czesc ...
moze na poczatek sie przedstawie, by netetykiecie stalo sie zadosc
jestem Marcin ...
od pewnego czasu nurtuje mnie pewna rzecz, otoz mialem swego czasu
okazje jest niezmiernie dobrego "hamburgera". Sek w tym, ze nie bylo w
nim nic szegolnego, poza faktem, ze zostala do niego dodana zlotawa,
przepyszna posypka. Podniebienie podpowiedzialo mi, ze jest to
cebula, ale przyrzadzona w jakis tajemny sposob (prazenie.. OS). W
kazdym razie, pytanie moje brzmi, czy mieliscie kiedykolwiek do
czynienia z czyms, co moglo by przypominac owa "prazona cebule",
ewentualnie czy orientujecie sie, gdzie takie cudo mozna nabyc (jestem
z Krakowa). Mysle, ze znalazla by ona zastosowanie w wielu przepisach,
a i konsumowana solo bylaby ciekawa alternatywa dla prazonej qqrydzy.
pozdr.
|