| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2012-03-26 15:17:26
Temat: Re: chrzanW dniu 26.03.2012 15:23, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 26 Mar 2012 07:55:30 +0200, krys napisał(a):
>
>> Aicha wrote:
>>
>>> W dniu 2012-03-25 21:21, Ikselka pisze:
>>>
>>>> Nie wiem, a ilez tego chrzanu się je.
>>>
>>> No my w całości ze dwa słoje na raz - co najmniej. A ja sama na
>>> śniadanie z pół potrafię :>
>>
>> To może wreszcie kup chrzan;-)
>> Kiedyś byliśmy na weekendzie w świętokrzyskim, i zachciało nam się chrzanu
>> do kiełbaski, więc kupiliśmy w jakimś wiejskim sklepiku, co było -
>> "Polonez"to chyba był. I też zdziwienie, bo "nasz" chrzan to czasem potrafi
>> oddech odebrać i łzy wycisąć, a tamten łyżkami można było jeść...
>
> Polonez to rzodkiew w occie, a nie chrzan. badziewie jak mało co. Kiedyś,
> na początku, kiedy się pojawił (a pamiętam, tak), był dobry, ale szybko
> zdziadział.
To u Ciebie jest jakiś lepszy ten Polonez, bo u mnie smakuje nie jak
rzodkiew tylko trociny w occie (w dodatku w błyskawicznie wietrzejącym
occie).
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2012-03-26 19:53:49
Temat: Re: chrzanDnia Mon, 26 Mar 2012 13:56:12 +0000 (UTC), tomjas napisał(a):
> On Mon, 26 Mar 2012 15:38:58 +0200, Ikselka wrote:
>> Dnia Mon, 26 Mar 2012 15:32:25 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>>>
>>>>> Skład: korzeń chrzanu, mleko w proszku, olej roślinny, cukier, sól, kwas
>>>>> cytrynowy, ocet spirytusowy, E223. Wsio.
>>>>
>>>> A procentowo jak? - korzeń chrzanu 10%?
>>>> 333-)
>>>
>>> Nie jest podane, ale ZTCW składniki podaje się według zawartości w gotowym
>>> produkcie.
>>
>> Raz nie miałam czasu szukać apteki i melisy i kupiłam w sklepie herbatę
>> "Melisa z gruszką", to w domu poczytwaszy skald procentowy wywaliłam do
>> smieci - melisa stanowiła marnych kilka (kilka!) procent
>
> Dokładnie - też pijam melisę. Ze wzgłędu na jej wlaściwości. Ale melisa
> z gruszką jest niezła. Smakowo. Naprawdę smaczna - właściowości melisy
> rzecz jasna zredukowane do tych kilku procent. Ale jako herbatka mi
> podchodzi.
Piję melisę-melisę, a herbatę-herbatę. "Herbatek" nie piję żadnych, tym
bardziej jesli mają w sobie coś, o czym mnie nigdzie nie informują - kwasu
bornego pić nie chcę.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2012-03-26 19:58:05
Temat: Re: chrzanDnia Mon, 26 Mar 2012 17:17:26 +0200, MisKudlaty napisał(a):
> W dniu 26.03.2012 15:23, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 26 Mar 2012 07:55:30 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Aicha wrote:
>>>
>>>> W dniu 2012-03-25 21:21, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Nie wiem, a ilez tego chrzanu się je.
>>>>
>>>> No my w całości ze dwa słoje na raz - co najmniej. A ja sama na
>>>> śniadanie z pół potrafię :>
>>>
>>> To może wreszcie kup chrzan;-)
>>> Kiedyś byliśmy na weekendzie w świętokrzyskim, i zachciało nam się chrzanu
>>> do kiełbaski, więc kupiliśmy w jakimś wiejskim sklepiku, co było -
>>> "Polonez"to chyba był. I też zdziwienie, bo "nasz" chrzan to czasem potrafi
>>> oddech odebrać i łzy wycisąć, a tamten łyżkami można było jeść...
>>
>> Polonez to rzodkiew w occie, a nie chrzan. badziewie jak mało co. Kiedyś,
>> na początku, kiedy się pojawił (a pamiętam, tak), był dobry, ale szybko
>> zdziadział.
> To u Ciebie jest jakiś lepszy ten Polonez, bo u mnie smakuje nie jak
> rzodkiew tylko trociny w occie (w dodatku w błyskawicznie wietrzejącym
> occie).
>
Miałam na mysli białą rzodkiew, nie rzepę. Rzepa jest ostrzejsza, biała
rzodkiew łagodna. Czyli trociny :-)
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2012-03-29 12:57:32
Temat: Re: chrzanUżytkownik "Chiron"
bardzo dobry (ostry) chrzan jest w biedronce
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2012-03-29 22:23:59
Temat: Re: chrzan
Użytkownik "Smerf" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f745c3d$0$1228$6...@n...neostrada
.pl...
Użytkownik "Chiron"
>bardzo dobry (ostry) chrzan jest w biedronce
za dużo octu:-)
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |