Strona główna Grupy pl.soc.rodzina chrzest 2

Grupy

Szukaj w grupach

 

chrzest 2

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 247


« poprzedni wątek następny wątek »

211. Data: 2005-06-14 11:51:56

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w
wiadomości news:d8mfiq$pc9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
> >>A jednak i takich się musiałaś uczyć. Chociazby po to by wiedzieć
> >
> > jak
> >
> >>uzasadniać swoją interpretację.
> >
> > Co innego uzasadniać swoją interpretację, a co innego odklepywać
> > czyjąś. Chyba. IMO.
>
> Zasady uzasadniania można albo nabyć analizując interpretacje cudze,
> albo dzięki objawieniu. Miałaś jakies objawienia, czy jednak raczej
się
> uczyłaś ?

Zawsze mi się wydawało, że analiza czegoś i wkuwanie czegoś to są dwie
różne rzeczy. Dziękuję, że mnie uświadomiłeś.

> >
> > Ach tak, nadal się upierasz, że albo czytano mi do poduszki
Biblię,
> > albo nie znam podstaw tradycji chrześcijańskiej. I tak w kółko
Macieju
> > aż mi się znudzi i pójdę spać.
>
> Mam nawet na poparcie niezłe poszlaki. Mistrz i Małgorzata jakoś
> specjalnie popularna w Japonii nie jest.

Doprawdy Twoje rozumienie tekstu pisanego będzie mi się śnić po
nocach.

A ponieważ - jak już kilka razy na tej grupie wspominałam - walenie
głową w mur mnie nudzi, więc pozwolę sobie zakończyć tę przepychankę.
Już chyba wolę podyskutować z Japończykiem. Albo najpierw zadzwonię do
rodziców i zapytam, kiedy przybyliśmy do tego niezrozumiałego regionu,
którego literatury nigdy nie uda mi się pojąć.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


212. Data: 2005-06-14 12:02:18

Temat: Re: chrzest 2
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka napisał(a):

>>>>Powiedzmy że spore jej fragmenty.
>>>
>>>I jeszcze pewnie po to, żeby rodzice mogli ją przed snem pociechom
>>>czytać?
>>
>>Opowiadać.
>
> Ach... czyli jednak można opowiedzieć? Cieszę się, że chociaż w tym
> się ze mną zgadzasz.

Nim zostały spisane te przypowieści opowiadano sobie. Spisano je
głównie po to by nikt ich nie przekręcał po swojemu. Rozumiem że to Ci
nie przeszkadza ?

>>Zapewne, jednak co ja na to poradzę że akurat o dwójkach wspomniałaś
>
> ?
>
> Co ja na to poradzę, że przeczytałeś to co chciałeś przeczytać a nie
> to, co napisałam. Ale w sumie cały ten wątek rozbija się o
> "rozumienie".
>
>
>>>>A potrafisz sobie wyobrazić że jednak można się tu urodzić i nie
>>>>nasiąknąć ? Przynajmniej w takim stopniu który umożliwia
>
> zrozumienie
>
>>>>Bułhakowa ?
>>>
>>>Potrafię. A potrafisz sobie wyobrazić, że ktoś, komu do poduszki
>
> nie
>
>>>czytano Biblii może jednak zrozumieć Bułhakowa i nie tylko?
>>
>>Potrafię. Jednak musi on spełnić parę istotnych warunków.
>
>
> Bułhakow? Trochę za późno na stawianie mu warunków...

Piękny popis zrozumienia tekstu.

> No to w takim razie napisz jeszcze raz jak to jest z tym psim
> obowiązkiem. Jest czy go nie ma?

Powiedzmy że tak jak pewnemu sowieckiemu ministrowi - Tobie wolno
wszędzie.

> Rozumiem, że wróżysz mi i mojemu dziecku daleką podróż do egzotycznych
> krajów? Na tyle egzotycznych, że nie będzie tam żadnych babć
> katoliczek, kuzynek katoliczek ani koleżanek katoliczek?

Być może Ty tu sobie tylko pogrywasz. Ale jeśli będziesz wraz z
małżonkiem konsekwentna to dalekie podróże nie będą niezbędne.

>>>>>A jak go poznasz, to napiszesz, że to "całkiem marna literatura"?
>>>
>>>Kto
>>>
>>>
>>>>>mieczem...
>>>>
>>>>Czy tak potraktowałem Ciebie albo Margolę ?
>>>
>>>Ale pamiętasz co napisałeś do mnie na początku tej niezwykle
>>>(serio-serio) interesującej rozmowy? A jeżeli nie sądzisz mnie
>
> wedle
>
>>>siebie to... ?
>>
>>Mogłaś to swoje "jeżeli" skonfrontować z rzeczywistością.
>
>
> Skonfrontowałam. Stąd moje pytanie. Bo tak, to było pytanie, nawet
> jeżeli nie wypowiedziane wprost, to okraszone ładnym znaczkiem "?".
> Nie wiesz jakie to było pytanie? Naprawdę nie wiesz?

Nie wiem. Może być różne w zależności od stopnia manii prześladowczej
zadającego. Bo to że Ci nie ufam jest na tyle oczywiste że chyba pytać
nie potrzeba.

>>>A co sobie odpowiedziałeś na to, co napisałam wyżej?
>>>Bo wnioskować uczyłam się na przykładach takich jak ten.
>>
>>I to jest chyba sedno problemu - trzeba było wcześniej i na
>
> prostszych
>
>>przykładach.
>
>
> Czyściłeś już dziś swój piedestał? Czy moja obecność mu nie zaszkodzi?
> Nic się do niego nie przylepi?
> Nie, nie musisz zmieniać swojego protekcjonalnego tonu. Naprawdę się
> nie popłaczę z Twojego powodu.

Sądzisz że Twój ton brzmi jak chóry anielskie ?

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


213. Data: 2005-06-14 12:05:55

Temat: Re: chrzest 2
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka napisał(a):
>>
>>>>A jednak i takich się musiałaś uczyć. Chociazby po to by wiedzieć
>>>
>>>jak
>>>
>>>
>>>>uzasadniać swoją interpretację.
>>>
>>>Co innego uzasadniać swoją interpretację, a co innego odklepywać
>>>czyjąś. Chyba. IMO.
>>
>>Zasady uzasadniania można albo nabyć analizując interpretacje cudze,
>>albo dzięki objawieniu. Miałaś jakies objawienia, czy jednak raczej
>
> się
>
>>uczyłaś ?
>
>
> Zawsze mi się wydawało, że analiza czegoś i wkuwanie czegoś to są dwie
> różne rzeczy. Dziękuję, że mnie uświadomiłeś.

Ale jak widzę nigdy Ci się nie wydawało że nim się weźmie do analizy
trzeba najpierw mieć coś wykute. I wygląda że tak już zostanie.

>>>Ach tak, nadal się upierasz, że albo czytano mi do poduszki
>
> Biblię,
>
>>>albo nie znam podstaw tradycji chrześcijańskiej. I tak w kółko
>
> Macieju
>
>>>aż mi się znudzi i pójdę spać.
>>
>>Mam nawet na poparcie niezłe poszlaki. Mistrz i Małgorzata jakoś
>>specjalnie popularna w Japonii nie jest.
>
>
> Doprawdy Twoje rozumienie tekstu pisanego będzie mi się śnić po
> nocach.
>
> A ponieważ - jak już kilka razy na tej grupie wspominałam - walenie
> głową w mur mnie nudzi, więc pozwolę sobie zakończyć tę przepychankę.
> Już chyba wolę podyskutować z Japończykiem. Albo najpierw zadzwonię do
> rodziców i zapytam, kiedy przybyliśmy do tego niezrozumiałego regionu,
> którego literatury nigdy nie uda mi się pojąć.

Aaa, to Ty tu bloga prowadzisz. A ja tylko przeszkadzam.

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


214. Data: 2005-06-14 12:18:08

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w
wiadomości news:d8mh9v$9ba$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Nim zostały spisane te przypowieści opowiadano sobie. Spisano je
> głównie po to by nikt ich nie przekręcał po swojemu. Rozumiem że to
Ci
> nie przeszkadza ?

Co ma mi przeszkadzać? Opowiadanie o chrześcijaństwie? A jak myślisz?
Może inaczej: a co na ten temat pisałam?

>
> >>
> >>Potrafię. Jednak musi on spełnić parę istotnych warunków.
> >
> >
> > Bułhakow? Trochę za późno na stawianie mu warunków...
>
> Piękny popis zrozumienia tekstu.

To konkretne było zielone, kosmate i mieszkało w krzakach. Czasami
wyskakiwało znienacka i gryzło...

>
> > Rozumiem, że wróżysz mi i mojemu dziecku daleką podróż do
egzotycznych
> > krajów? Na tyle egzotycznych, że nie będzie tam żadnych babć
> > katoliczek, kuzynek katoliczek ani koleżanek katoliczek?
>
> Być może Ty tu sobie tylko pogrywasz. Ale jeśli będziesz wraz z
> małżonkiem konsekwentna to dalekie podróże nie będą niezbędne.

A jak go konsekwentnie nie będę wypuszczać z tej komórki, w której
siedzi, to nawet nie dowie się, że istnieje coś takiego jak Słońce.

>
> Nie wiem. Może być różne w zależności od stopnia manii
prześladowczej
> zadającego. Bo to że Ci nie ufam jest na tyle oczywiste że chyba
pytać
> nie potrzeba.

W postawie "ja bym czegoś takiego w życiu nie zrobił, ale po tobie to
się wszystkiego można spodziewać" nie o zaufanie (uf uf) chodzi.
Zupełnie nie.

>
> Sądzisz że Twój ton brzmi jak chóry anielskie ?

A nie wiem. Jak się zapewne domyślasz z aniołami na co dzień zbyt
częstych kontaktów nie utrzymuję. To i porównać nie miałam okazji.

W każdym razie z mojej strony EOT. Naprawdę już mi się znudziło.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


215. Data: 2005-06-14 12:20:47

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Ewa Ressel" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> napisał(a):


>
> >Bo to juz nie chodzi o religię, ale fundamenty kultury.
>
> Myślę, że są to dwie różne rzeczy, które ci trudno rozdzielić, ponieważ
> religia jest częścia twojego życia i światopoglądu.


Nie napisałam, że są to rzeczy tożsame. Napisałam, że znacząca część
sztuki/literatury europejskiej jest inspirowana religią.


dla mnie jest ona tylko jednym z jej przejawów
> - niczym więcej, podobnie jak sztuka, myśl filozoficzna


Trudno stawiać obok siebie religię, sztukę i myśl filozoficzną, skoro np.
sztuka i myśl filozoficzna w dużym stopniu wypływa z religii (a nie odwrotnie!).


> Fakt, że kultura europejska opiera się na chrześcijaństwie


W dwóch powyższych zdaniach widzę sprzeczność. No bo albo religia jest jednym
z przejawów kultury, albo kultura opiera się na religii.


Nie chowa się w
> próżni i wartości zbieżne z chrześcijańskimi pozna tak czy inaczej. Z
> opowieściami biblijnymi, podobnie jak z przywołanymi przez ciebie mitami
> greckimi, również się zaznajomi. Właśnie dlatego, iż jest to element
> kultury.

W tym miejscu dochodzimy do tematu "powinności rodzica". IMO zaznajamianie z
korzeniami kultury, z własnym dziedzictwem należy przede wszystkim do nich,
nie do instytucji edukacyjnych.
ER


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


216. Data: 2005-06-14 12:27:30

Temat: Re: chrzest 2
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka napisał(a):

>>Nim zostały spisane te przypowieści opowiadano sobie. Spisano je
>>głównie po to by nikt ich nie przekręcał po swojemu. Rozumiem że to
>
> Ci
>
>>nie przeszkadza ?
>
>
> Co ma mi przeszkadzać?

Przekręcanie.

> A jak go konsekwentnie nie będę wypuszczać z tej komórki, w której
> siedzi, to nawet nie dowie się, że istnieje coś takiego jak Słońce.

Ale to nie problem, bo na pewno jakaś koleżanka mu o Słońcu opowie.

>>Nie wiem. Może być różne w zależności od stopnia manii
>
> prześladowczej
>
>>zadającego. Bo to że Ci nie ufam jest na tyle oczywiste że chyba
>
> pytać
>
>>nie potrzeba.
>
>
> W postawie "ja bym czegoś takiego w życiu nie zrobił, ale po tobie to
> się wszystkiego można spodziewać" nie o zaufanie (uf uf) chodzi.
> Zupełnie nie.

Możesz rozważyć teoretyczną możliwość że nie jestes pierwszą osobą z
którą rozmawiam i kieruję się zwyczajnym doświadczeniem.

>>Sądzisz że Twój ton brzmi jak chóry anielskie ?
>
>
> A nie wiem. Jak się zapewne domyślasz z aniołami na co dzień zbyt
> częstych kontaktów nie utrzymuję. To i porównać nie miałam okazji.

Za to z pomnikami pewnie czesto rozmawiasz.

> W każdym razie z mojej strony EOT. Naprawdę już mi się znudziło.

Tak wiem, już bodaj siódmy raz.

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


217. Data: 2005-06-14 13:42:33

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 13 Jun 2005 13:09:55 +0000 (UTC), Ewa Ressel napisał(a):

> Widzisz, jeśli dla licealistki nabożeństwo to egzotyka, a dziesięciolatka
> (strzelam) z zadziwieniem obserwuje modlitwę, to stawiam właśnie na "zakrywanie".

(1) I to pisze osoba, która chrzciła się jako dorosła?

(2) Rozumiem, że - pomimo nieochrzczenia się w dzieciństwie -
gorliwie byłaś wdrażana w te obrządko-rytuały 'filaru kultury
europejskiej' [parafraza moja]?

BTW - po Twoich 'kanjecznost'iach' w znajomości rytuałów KK
powinienem się chyba rumienić, że takie luki w edukacji mam :)

--
Uważam, że nie sposób ominąć w eduacji dziecka religii Babilończyków
- przecież z delty Tygrysu i Eufratu wywodzi się ludzka cywilizacja.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


218. Data: 2005-06-14 13:52:54

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 13 Jun 2005 13:11:32 +0000 (UTC), Ewa Ressel napisał(a):

>> Ty proponujesz pogłębiać. Ja - poszerzać.
> A jedno przeczy drugiemu?

Górnik a kierowca.
Teleobiektyw a obiektyw szerokokątny.
Kotwica a armata.
Kopalnia odkrywkowa a odwiert głębokościowy.
Laser a słońce.

Różnice w owych przedmiotach/zawodach opierają się na różnicy, o
którą pytasz :)

--
Poszerzona, miast pogłębiona studnia to się rów albo niecka nazywa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


219. Data: 2005-06-14 14:20:44

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 13 Jun 2005 13:15:45 +0000 (UTC), Ewa Ressel napisał(a):

>>> Nie bardzo widzę możliwość rozumienia trzech czwartych (średnio licząc)
>>> zasobów europejskiej sztuki i literatury bez znajomości chrześcijaństwa...

Z jakiego zbioru przykładów to liczyłaś?
Jaką metodą losowałaś próbę (czy próba==zbiór?) ?

Z której średniej to liczyłaś? Średniej, średniej ważonej, średniej
ważonej wykładniczo - czy jakiejś innej?

Możesz opublikować owe wyliczenia?
Jeśli nie opublikujesz wyliczeń, jestem na tyle dogłębnie
zainteresowany metodologią Twoich szacunków, bowiem zamierzam ją
odtworzyć przy użyciu tych samych narzędzi (by przekonać się o
powtarzalności konkuzji z nich płynących - bo chyba nie jest to
doświadczenie o warunkach niemożliwych do odtworzenia?).

> Nie no, jasne że nie. W ogóle człowiekowi to niewiele do życia potrzeba. Na
> hamburgerze i coca coli kilkadziesiąt lat spokojnie pociągnie.

Mniemam, iż Radek kwestionuje owe 3/4 (średnio liczone :>) jako
wartość zawyżoną i pyta, czy naprawdę jest obowiązek znania owej (wg
Ciebie - lwiej, wg Niego - niespecjalnie takiej) części kultury :>

Nikt nie kwestionuje, że kultura jest ważna, ale mniemam, że
dopiekłaś zbyt wielkiej liczbie osób , pisząc to o znajomości
obrządku KK i warunkując ową znajomość z 'nie-byciem-bucem' :)

Dla mnie obrządek KK to coś równie ważnego jak 'taniec
deszczu' plemion półkuli południowej, łącznie z owym
rzucaniem ziemi nad siebie.

Jeśli dobrze odgaduję Jego intencje, dołączam się do pytania :)
Jeśli źle - przepraszam, cierpliwie czekając na dowody :)

--
Niech zgadnę :) Analizowaną próbką do badań były: Pasja (M. Gibson),
Ostatnie kuszenie Chrystusa (M. Scorsese), Bogurodzica i Terminator?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


220. Data: 2005-06-14 14:33:29

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 13 Jun 2005 17:07:46 +0200, Adam Moczulski napisał(a):

>>>Nie bardzo widzę możliwość rozumienia trzech czwartych (średnio licząc)
>>>zasobów europejskiej sztuki i literatury bez znajomości chrześcijaństwa...
>> I serio uważasz, że niezbędne jest czytywanie do tego Biblii od dziecka?
> A co jest niezbędne wg Ciebie ?

Rzy 2,13-15
http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=271&werset1=
13&werset2=15#W13

--
hint: sumienie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[NTG] Czy ktos z szanownych grupowiczow pracuje legalnie w Niemczech?
komunikacja w związkach
zdrada
Wierzących inaczej...
Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »