Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze co Wy na to...

Grupy

Szukaj w grupach

 

co Wy na to...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 399


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2005-09-09 17:43:50

Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nieradek" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:dfsh6f$ka5$1@news.onet.pl...
>>> Naprawdę nie widzisz, że to bezsensowne porównanie?
>
>> dlaczego bezsensowne? jestes przeciez z tego co widze przeciwniczka
>> ujednolicania.
>
> No bezsensowne, bo przed czym i kim ma ten mundurek uchronic?

a ujedolicenie programowe ma przed czyms uchronic?

> Dzinsy firmy
> XYZ i tak beda widoczne, bo zazwyczaj te fartuchy do ziemi nie siegaja. A
> jak ktoras bedzie chciala oczy nowa bluzka biedniejszej reszcie oczy
> powykluwac to ten mundurek po prostu rozepnie.

mundurekiem moze byc takie same spodnie/spodniczki i bluzki.
nie trzeba od razu nosic fatuchow, bo widze, ze slowo mundurek
sie z tym kojarzy. mi do glowy przychodzi to co widze tutaj pod pojeciem
mundurkow, czyli chodzenie w tych samych koszulkach, spodniach czy
spodniczkach.

> I czy jednego dzieciaka bedzie na lepsze ciuchy stac (jego rodzicow znaczy
> sie) czy tez nie z mundurkiem na grzbiecie czy bez bedzie to widoczne.

moze i ebzdie, grunt, ze sie dzieci zajma w szkole nauka a nie
porownywaniem ciuchow.

> A ja jestem zadowolona, ze nie ma juz obowiazku noszenia mundurkow. Tym
> bardziej, ze one nie rosna razem z dzieckiem i przynajmniej raz w roku
> musialabym sobie glowe zawracac albo z uszyciem nowego albo z dopasowaniem
> starego do nowych gabarytów Marty.

a to inne ubrania rosna wraz z nia i nie musisz juz nowych kupowac? LOL!
>
>>> Poza tym w mundurkach jest potwornie gorąco w upalne dni.
>
>> no co Ty. Mozna przeciez ustalic mundurki na gorace dni i na zimne ;)
>> albo uszyc z naturalnych materalow. dzisiaj tyle tego mamy na rynku ;)
>
> Ze tak przyziemnie sie wypowiem - to ja juz wole dziecku jedna ksiazke
> wiecej zamiast tych mundurkow kupic.

ja wole kupic nawet kilka ksiazek, bo mozna osczedzic na parunastu ciuchach.

A IMO komentarzy "a bo cie nie stac"
> albo "a ty nie masz", ktore czasem w szkolach slychac zaden mundurek na
> swiecie nie wypleni.

wyplniec sie zaraz wszyskich nie da, to chyba wiadome od zawsze (choc
ponoc ospa prawdziwa jest wypleniona). ale wciaz mozna
stosowac "szczepienia' :)

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2005-09-09 17:44:02

Temat: Re: co Wy na to...
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nieradek" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:dfsh6f$ka5$1@news.onet.pl...

> A IMO komentarzy "a bo cie nie stac"
> albo "a ty nie masz", ktore czasem w szkolach slychac zaden mundurek na
> swiecie nie wypleni.

A tu masz 100% racji. Ja też chyba nie jestem za takimi prawdziwymi
mundurkami, jak na przykład w Anglii, ale ograniczenie pełnej swobody w
doborze szkolnego stroju gorąco popieram.
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2005-09-09 17:47:30

Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Nieradek" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

złośliwa wrote:

Użytkownik "Asias" <a...@p...onet.pl> napisał
> Ujednolicenie - jak to ładnie Iwon(k)a określiła - "mundurki pozwalaja
> dzieciom sie zajac np nauka a nie ogladaniem sie co na siebie dzisiaj
> Zosia wlozyla i z jakiego sklepu."

To ja Ci mowie, ze to nieprawda. Zaden mundurek nie pozwoli dziecku zajac
sie nauka jesli ma niepoukladane w glowie. A lepsze wersje piornikow,
tornistrow, pudelek, pisakow itede itepe na sniadanie wzielas pod uwage tez?
Czy te przedmioty tez wsadzimy w mundurki? Bo skoro mundurek ma zapewnic
brak szans na podkreslanie roznic w statusach materialnych uczniow to
spiesze Ci doniesc, ze nie tylko ciuchy maja teraz znaczenie.

> Pozatym podałam przykłady państw niekomunistycznych gdzie owe mundurki
> również są stosowane.
> I żeby rozwiać Twoją ignorancję - wystaczy szkoła polska - w Puławach :/

A w moim wypadki wystarczy polska szkola w Gdyni. Pas? ;-)

--
Pozdrawiam,
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2005-09-09 17:55:12

Temat: Re: co Wy na to...
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:dfshl3$dno$1@inews.gazeta.pl...
>
> ograniczenie pełnej swobody w
> doborze szkolnego stroju gorąco popieram.


Zapomniałam jeszcze dopisać, że w końcu do biura też w szortach się nie
przychodzi. (mam, nadzieję:). Sądzę, że to ograniczenie swobód można też
potraktować jako naukę kultury. W pewnych miejscach pewne stroje po prostu
"nie uchodzą":)))
I jeszcze jedno - chyba właśnie na wiek gimnazjalny przypada u dziewczyn
okres największego bezguścia i przeginania w kwestii stroju. Nie wiem, czy
mam rację - siebie nie pamiętam, a córki nie mam.
Niech się mamy gimnazjalistek wypowiedzą. Są tu takie?
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2005-09-09 18:05:36

Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Nieradek" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

"Nieradek"

>>>> Naprawdę nie widzisz, że to bezsensowne porównanie?

>>> dlaczego bezsensowne? jestes przeciez z tego co widze przeciwniczka
>>> ujednolicania.

>> No bezsensowne, bo przed czym i kim ma ten mundurek uchronic?

> a ujedolicenie programowe ma przed czyms uchronic?

A czy ujednolicenie wszystkich ściąga do tego samego poziomu?

>> Dzinsy firmy XYZ i tak beda widoczne, bo zazwyczaj te fartuchy do ziemi
nie
>> siegaja. A jak ktoras bedzie chciala oczy nowa bluzka biedniejszej
>> reszcie oczy powykluwac to ten mundurek po prostu rozepnie.

> mundurekiem moze byc takie same spodnie/spodniczki i bluzki.
> nie trzeba od razu nosic fatuchow, bo widze, ze slowo mundurek
> sie z tym kojarzy. mi do glowy przychodzi to co widze tutaj pod
> pojeciem mundurkow, czyli chodzenie w tych samych koszulkach,
> spodniach czy spodniczkach.

No wiec uscislam, ze piszac o mundurku mam na mysli obrzydliwy chałat w
kolorze beznadziejnogranatowym, ktory na przyklad musialam nosic w sredniej
szkole. Zero wdzieku w nim bylo, ale nosic trzeba bylo. To chyba juz
wolalabym biala bluzke i spodnie. Niestety akurat uczniowie w tej kwestii
mieli najmniej do powiedzenia.
A jesli chodzi o moja corke to uchowaj ją Boże od wszelkich kreacji typu
biala bluzka + spodniczka - niestety ciuchy sie na niej palą ;-)

>> I czy jednego dzieciaka bedzie na lepsze ciuchy stac (jego rodzicow
>> znaczy sie) czy tez nie z mundurkiem na grzbiecie czy bez bedzie to
>> widoczne.

> moze i ebzdie, grunt, ze sie dzieci zajma w szkole nauka a nie
> porownywaniem ciuchow.

Dzieci na lekcjach zajmuja sie podobniez wlasnie nauka, a jesli w trakcie
lekcji zajmuja sie nie tym czym powinny to... gdzie wyszla nauczycielka? ;-)

>> A ja jestem zadowolona, ze nie ma juz obowiazku noszenia mundurkow.
>> Tym bardziej, ze one nie rosna razem z dzieckiem i przynajmniej raz
>> w roku musialabym sobie glowe zawracac albo z uszyciem nowego albo z
>> dopasowaniem starego do nowych gabarytów Marty.

> a to inne ubrania rosna wraz z nia i nie musisz juz nowych kupowac?
> LOL!

Inne ubrania niestety nie rosna, fakt. Ale poniewaz idea mudnurka mnie nie
przekonuje to najzwyczajniej w swiecie szkoda mi kasy, czasu na szukanie
itd. Teraz jestem bardziej przekonująca? :-)

>>>> Poza tym w mundurkach jest potwornie gorąco w upalne dni.

>>> no co Ty. Mozna przeciez ustalic mundurki na gorace dni i na zimne
>>> ;) albo uszyc z naturalnych materalow. dzisiaj tyle tego mamy na
>>> rynku ;)

>> Ze tak przyziemnie sie wypowiem - to ja juz wole dziecku jedna
>> ksiazke wiecej zamiast tych mundurkow kupic.

> ja wole kupic nawet kilka ksiazek, bo mozna osczedzic na parunastu
> ciuchach.

Ciuchy rzecz w zycia niezbedna i fajnie jest jak ma sie te parenascie w
szafie ;-) Ale mundurka do tego nie wliczam.

> A IMO komentarzy "a bo cie nie stac"
>> albo "a ty nie masz", ktore czasem w szkolach slychac zaden mundurek
>> na swiecie nie wypleni.

> wyplniec sie zaraz wszyskich nie da, to chyba wiadome od zawsze (choc
> ponoc ospa prawdziwa jest wypleniona). ale wciaz mozna
> stosowac "szczepienia' :)

IMO nic to nie da, bo to trzeba coniektorych rodzicow szczepic, nie ich
dzieci ;-)

--
Pozdrawiam,
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2005-09-09 18:05:54

Temat: Re: co Wy na to...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <s...@e...rdc.pl>,
Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> wrote:

> zobaczyłem, że nie należy przeceniać roli
> konstytucji.

O, w którym miejscu?

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2005-09-09 18:07:02

Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Nieradek" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

miranka wrote:

"Nieradek"

>> A IMO komentarzy "a bo cie nie stac"
>> albo "a ty nie masz", ktore czasem w szkolach slychac zaden mundurek
>> na swiecie nie wypleni.

> A tu masz 100% racji. Ja też chyba nie jestem za takimi prawdziwymi
> mundurkami, jak na przykład w Anglii, ale ograniczenie pełnej swobody
> w doborze szkolnego stroju gorąco popieram.

A to ostatnie to co innego. Sama to stosuję :-)

--
Pozdrawiam,
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2005-09-09 18:10:02

Temat: Re: co Wy na to...
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Fri, 9 Sep 2005 18:51:36 +0200, osoba określana zwykle jako
miranka pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> >> Naruszasz prawo własności.
>> >A jeśli tą kwestionowaną "własnością" jest nie bułka na lekcji, a butelka
>> >alkoholu podczas szkolnej wycieczki?
>> To jest dobre pytanie.
>> >W gruncie rzeczy te dwie sytuacje wcale
>> >się tak bardzo nie różnia.
>> A jednak różnią się bardzo. Jedna z nich jest wynikiem złamania prawa.
>Niekoniecznie. Teoretycznie uczeń może być pełnoletni.

A przepraszam, milcząco założyłem, że to nie taka sytuacja (wątek
rozpoczął się od określenia wieku na 13-15).

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb USS Polpak-T Packet. It's mission: To boldly
`b K...@e...eu.org d' go where no packet has gone before
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2005-09-09 18:15:55

Temat: Re: co Wy na to...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nieradek" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:dfsj06$oam$1@news.onet.pl...
> Iwon(k)a wrote:
>
> "Nieradek"
>
>>>>> Naprawdę nie widzisz, że to bezsensowne porównanie?
>
>>>> dlaczego bezsensowne? jestes przeciez z tego co widze przeciwniczka
>>>> ujednolicania.
>
>>> No bezsensowne, bo przed czym i kim ma ten mundurek uchronic?
>
>> a ujedolicenie programowe ma przed czyms uchronic?
>
> A czy ujednolicenie wszystkich ściąga do tego samego poziomu?

a jak myslisz?

> No wiec uscislam, ze piszac o mundurku mam na mysli obrzydliwy chałat w
> kolorze beznadziejnogranatowym, ktory na przyklad musialam nosic w
> sredniej
> szkole. Zero wdzieku w nim bylo, ale nosic trzeba bylo. To chyba juz
> wolalabym biala bluzke i spodnie. Niestety akurat uczniowie w tej kwestii
> mieli najmniej do powiedzenia.
> A jesli chodzi o moja corke to uchowaj ją Boże od wszelkich kreacji typu
> biala bluzka + spodniczka - niestety ciuchy sie na niej palą ;-)


no wiec uscislam- mundurek nie oznacza socjalistycznego chalatu z jakiegos
blyszczacego sztucznego materailu. ja nosialm w podstwowce chalacik,
szyty dla mnie przez krawcowa, bo moja mama widocznie chciala mnie
jakos "upiekszyc mimo wszystko" czego ja nie znosilam, bo chialam miec
chalaty takie jak wszystkie inne dzieci w klasie!!!!!!
a jesli chodzi o Towje dziecko, zapewne jesli by inne dzieci mialy te
ubraka dzien w dzien, to i sraz pozarna nie byla by potrzebna :)

>> moze i ebzdie, grunt, ze sie dzieci zajma w szkole nauka a nie
>> porownywaniem ciuchow.
>
> Dzieci na lekcjach zajmuja sie podobniez wlasnie nauka, a jesli w trakcie
> lekcji zajmuja sie nie tym czym powinny to... gdzie wyszla nauczycielka?
> ;-)

wydziubie im oczy! :)
sa jeszcze przerwy.....i inne mniej anagazujace lekcje.
>
>>> A ja jestem zadowolona, ze nie ma juz obowiazku noszenia mundurkow.
>>> Tym bardziej, ze one nie rosna razem z dzieckiem i przynajmniej raz
>>> w roku musialabym sobie glowe zawracac albo z uszyciem nowego albo z
>>> dopasowaniem starego do nowych gabarytów Marty.
>
>> a to inne ubrania rosna wraz z nia i nie musisz juz nowych kupowac?
>> LOL!
>
> Inne ubrania niestety nie rosna, fakt. Ale poniewaz idea mudnurka mnie nie
> przekonuje to najzwyczajniej w swiecie szkoda mi kasy, czasu na szukanie
> itd. Teraz jestem bardziej przekonująca? :-)

nie. bo wiecej kasy sie wydaje na cala mase innych cuichow.
lepiej miec 2-3 mundurki,a tak to trzeba kupowac wiecej ubran.


>> ja wole kupic nawet kilka ksiazek, bo mozna osczedzic na parunastu
>> ciuchach.
>
> Ciuchy rzecz w zycia niezbedna i fajnie jest jak ma sie te parenascie w
> szafie ;-) Ale mundurka do tego nie wliczam.

ale jest oszczednosc, a Ty ja tutaj przytaczasz.
>
>> A IMO komentarzy "a bo cie nie stac"
>>> albo "a ty nie masz", ktore czasem w szkolach slychac zaden mundurek
>>> na swiecie nie wypleni.
>
>> wyplniec sie zaraz wszyskich nie da, to chyba wiadome od zawsze (choc
>> ponoc ospa prawdziwa jest wypleniona). ale wciaz mozna
>> stosowac "szczepienia' :)
>
> IMO nic to nie da, bo to trzeba coniektorych rodzicow szczepic, nie ich
> dzieci ;-)

to tez, choroby sa zarazliwe ;) zawsze trzeba jednak zaczac od kogos, tym
razem
padlo na dzieci ;))

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2005-09-09 18:18:33

Temat: Re: co Wy na to...
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Fri, 9 Sep 2005 19:26:13 +0200, osoba określana zwykle jako
Roman G. pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> zobaczyłem, że nie należy przeceniać roli konstytucji.
>Raczej, że konstytucji nie należy nadinterpretować i rozpatrywać w
>oderwaniu od ustaw.
>Uregulowania konstytucyjne rozwija i uszczegóławia cały szereg przepisów
>niższego rzędu, których nie wolno zbywać lekceważącym machnięciem ręki.

Najlepiej jeszcze powołaj się na przyjaźń ze Związkiem Radzieckim, bo to
było IIRCw konstytucji w czasach, z których pochodzi przytaczany tam
cytat. Zresztą ja już zakończyłem dyskusję. Idę złamać prawo jedząc
kanapkę.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Nie kucyk czyni dziewicę(macierzanka)
`b K...@e...eu.org d'
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30 ... 40


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"uczulenie" na przedszkole?
Moje zdjęcia
religia znowu znowu
Dyskusja o reformie (uproszczeniu) ortografii
Co zamiast nawilżacza powietrza?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »