| « poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2007-01-27 17:17:20
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?BBjk napisał(a):
> Dzięki!
> Strzeż się, strzeż! bo w podobny sposób, via grupy ktoś mnie kiedyś
> zaprosił do pizzerii w Tychach i zwaliliśmy się rowerami tam w
> kilkuosobowym składzie. Pizza była pyszna, napoje też, a gospodarze
> przemili. Stojaka na rowery nie mieli, to schowali je do garażu ;)
Dyspozycja zrobienia stojaka juz wydana, maja byc nawet patenty do
zapinania;-)Ja lubie gosci, niespodzianki miłe tez;-)A, trasy sa super,
ludziska bardzo chwala, wygladaja jednak na ciezkie. Siwa ma wypróbowac,
a ona raczej wiarygodnie oceni;-)Daj znac na adres z "fiku" jak bedziesz
planował sie wybrac
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2007-01-27 17:34:12
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Ewa (siostra Ani) N. wrote:
Jest ogolnie wiadomo ze kolarze
> uczestniczacy w Tour de France zywia sie codziennie makaronem (nie
> zartuje).
>
>
> Ewcia
>
>
Nowojorscy maratonczycy maja w przeddzien wyscigu ogromny obiad
makaronowy, i mowia, ze ten makaron dostarcza energii przez dluzszy
czas, niz miesne czy inne dania.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2007-01-27 17:55:46
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Le samedi 27 janvier 2007 ŕ 18:06:06, dans <epg0pv$774$1@news.onet.pl> vous écriviez
:
> Ja kupuje
> makaron Agnesi, znasz inny dobry?
Tak. Tylko ja nie mieszkam w Polsce, wiec nie wiem co jest dostepne.
Najczesciej kupuje Barilla.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2007-01-27 18:01:38
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Le samedi 27 janvier 2007 ŕ 18:06:06, dans <epg0pv$774$1@news.onet.pl> vous écriviez
:
> Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>> Jezeli tak lubisz makarony, to ciekawym daniem, ktorego zreszta w
>> Polsce nie widzialam (ale jezdze tylko do Szczecina...) jest penne czy
>> inny makaron /alla arrabiata/, czyli z sosem pomidorowym z ostrymi
>> papryczkami. Potrawa i dla mezczyzn i dla wegetarian :)
>> A la dla miesozernych - porzadne bolognese, z przyzwoita porcja
>> wolowiny...
> Robiłam nawet taki ostatnio;-)
Moja specjalnosc to krzyzowka z obu sosow : cos w rodzaju /bolognese
all'arrabiata/
:)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2007-01-27 18:38:17
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Tak. Tylko ja nie mieszkam w Polsce, wiec nie wiem co jest dostepne.
> Najczesciej kupuje Barilla.
Rozejrze się z ciekawosci, bo z Agnesi w 3 miescie coraz gorzej. Oliwy
juz w ogóle nie mozna dostac.
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2007-01-27 18:40:46
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Moja specjalnosc to krzyzowka z obu sosow : cos w rodzaju /bolognese
> all'arrabiata/
Mniam, uwielbiam ostre rzeczy. Z prostych makaronów jest tez makaron,
pene z brokułami, czosnkiem, parmezanem, białym pieprzem
Robi sie sekunde i jest pyszny
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2007-01-28 16:26:11
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?czeremcha napisał(a):
>>> Już się nie dziwię, że w szkołach wprowadzili sprawdzanie
>>> umiejętności czytania ze zrozumieniem...
>
>> Czego, dziecko, nie zrozumiałaś?
>
> Oooo, widzę nerwy puszczają, zaczynają się chwyty poniżej pasa...
>
> Może Gosia myślała o tobie, pisząc o chamstwie?
Może.
Tylko, że to Ty reprezentujesz poziom wiedzy o biznesie na poziomie
ucznia szkoły podstawowej, a panujesz nad zazdrością jak przedszkolak.
Trudno więc wysnuć inne wnioski, jak to, że jesteś jeszcze młodą
dziewczynką.
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem. Jeśli mimo
to nie rozumiesz... cóż... widac nie mam talentów pedagogicznych, zwykle
- jesli już musze coś tłumaczyć - tłumaczę to ludziom dorosłym. Rozumieją.
Więc.. może z resztą tej dyskusji poczekamy, aż dobijesz do poziomu?
Bo, mówiąc szczerze wypróbowałam, w tłumaczeniu Ci oczywistych spraw,
wszelkie znane mi sposoby. Powtarzać się nie będę - jak coś do tej pory
nie przyniosło efektu, to już nie przyniesie.
Wróć do gotowania w domku, pomyśl czasem o edukacji... może za jakiś
czas się dogadamy.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2007-01-28 16:27:58
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Gosia Plitmik napisał(a):
> Ty naprawde nie widzisz jak traktujesz innych, obrazasz, jestes chamska?
> Na twoim miejscu nie prowokowałabym Eulalki, bo ja to leniwa jestem, ale
> ona jak sie rozkreci..;-)
Nie chce mi się tłumaczyć alfabetu analfabecie.
Zresztą... mam w tym tygodniu 2000 km do pokonania i niestety autem, w
perspektywie hotelowe żarcie i takie tam... co sie będe dodatkowo
nakręcać? ;)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2007-01-28 16:28:55
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?anatol napisał(a):
> Jezeli czytasza moje posty
Czytasza, rozumiejasza. Nie pijasza zbyt wielasza, dobra radasza.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2007-01-28 19:40:19
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
>
> > Jezeli czytasza moje posty Czytasza, rozumiejasza. Nie pijasza zbyt wielasza,
dobra radasza.
Widze ze dalej nie rozumiesz i slepa jestes . Widac brak argumentow
denerwuje, to sie lapiesz slowek, trudno taki poziom. Patrz pod
podpisem, nie lubie sie powtarzac, ale niektorym trzeba. Dobra rada
okulista i psychiatra no psycholog on tez moze pomoze. Gosi zabraklo
argumentow, ze wynajela adwokata, kiepskiego.
Janusz
Sorry za literki brak polskiego alfabetu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |