| « poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2007-01-30 16:16:42
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?Jerzy Nowak napisał(a):
> W knajpie jak bym dostał odgrzaną i to w mikrofalówce lazanię to bym ją
> "zwrócił".
> ;-)
Oki, a powiedz poczekasz na lasagne 40 minut? bo obawiam sie, ze
wiekszosc jednak nie poczeka.
Nie mam zupelnie doswiadczenia w zamrazaniu, bo tego po prostu nie
robię. Wyglada, ze w domu musze potrenowac. Mikrofalówki tez nie
mam;-)wiec tutaj nie jestem w stanie powiedziec jak wpływa na smak potraw
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2007-01-30 16:21:08
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?
Le mardi 30 janvier 2007 ŕ 17:16:42, dans <epnr1d$ai7$1@news.onet.pl> vous écriviez :
> Jerzy Nowak napisał(a):
>> W knajpie jak bym dostał odgrzaną i to w mikrofalówce lazanię to bym ją
>> "zwrócił".
>> ;-)
> Oki, a powiedz poczekasz na lasagne 40 minut? bo obawiam sie, ze
> wiekszosc jednak nie poczeka.
> Nie mam zupelnie doswiadczenia w zamrazaniu, bo tego po prostu nie
> robię. Wyglada, ze w domu musze potrenowac. Mikrofalówki tez nie
> mam;-)wiec tutaj nie jestem w stanie powiedziec jak wpływa na smak potraw
Nie wiem jakie sa przepisy w Polsce, u nas (Francja) restauracje nie
maja prawa zamrazac gotowych potraw. Natomiast maja prawo odgrzewac w
mikrofalowce potrawy przygotowane tego samego dnia. Dzieki temu
klient nie czeka godzinami...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2007-01-30 16:24:28
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Nie wiem jakie sa przepisy w Polsce, u nas (Francja) restauracje nie
> maja prawa zamrazac gotowych potraw. Natomiast maja prawo odgrzewac w
> mikrofalowce potrawy przygotowane tego samego dnia. Dzieki temu
> klient nie czeka godzinami...
No, dobrze ale Jerzy i tak by nie zjadł;-)W Polsce mozna zamrazac gotowe
potrawy. Ja jednak wolałabym tego uniknac, tylko jak?
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2007-01-30 16:33:29
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?
Le mardi 30 janvier 2007 ŕ 17:24:28, dans <epnrfu$ai7$2@news.onet.pl> vous écriviez :
>> Nie wiem jakie sa przepisy w Polsce, u nas (Francja) restauracje nie
>> maja prawa zamrazac gotowych potraw. Natomiast maja prawo odgrzewac w
>> mikrofalowce potrawy przygotowane tego samego dnia. Dzieki temu
>> klient nie czeka godzinami...
> No, dobrze ale Jerzy i tak by nie zjadł;-)W Polsce mozna zamrazac gotowe
> potrawy. Ja jednak wolałabym tego uniknac, tylko jak?
Nie robic na zapas... Latwo powiedziec, oczywiscie.
Tzn z potrawami makaronowymi wlasciwie nia ma problemu : sosy w
sloiczkach pasteryzowanych jednoporcjowych, makaron (kilka gatunkow)
ugotowany rano i podgrzewany w mikrofali po zamowieniu. Co prawda nie
wiem czy Jerzy by sie skusil, ale ja w warunkach domowych zawsze
zaczynam od gotowania makaronu, potem robie sos i w ostatniej chwili
podgrzewam makaron w mikrofalowce by go nastepnie polaczyc z sosem.
Akurat moi "konsumenci" doceniaja makaron w nalezytej temperaturze :)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2007-01-30 17:44:42
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Tzn z potrawami makaronowymi wlasciwie nia ma problemu : sosy w
> sloiczkach pasteryzowanych jednoporcjowych, makaron (kilka gatunkow)
> ugotowany rano i podgrzewany w mikrofali po zamowieniu. Co prawda nie
> wiem czy Jerzy by sie skusil, ale ja w warunkach domowych zawsze
> zaczynam od gotowania makaronu, potem robie sos i w ostatniej chwili
> podgrzewam makaron w mikrofalowce by go nastepnie polaczyc z sosem.
> Akurat moi "konsumenci" doceniaja makaron w nalezytej temperaturze :)
A, powiedz takie słoiczki widziałas tylko u siebie?Ja tez najpierw
gotuje makaron, jak makaron się gotuje to robię sos. Nastepnie
najczęsciej mieszam na patelni makaron z sosem i temperatura jest dobra
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2007-01-30 19:05:07
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?
Le mardi 30 janvier 2007 ŕ 18:44:42, dans <epo06d$rc3$1@news.onet.pl> vous écriviez :
> A, powiedz takie słoiczki widziałas tylko u siebie?
Tzn w handlu ?
> Ja tez najpierw
> gotuje makaron, jak makaron się gotuje to robię sos. Nastepnie
> najczęsciej mieszam na patelni makaron z sosem i temperatura jest dobra
Czas gotowania makaronu (ca 10 min.) jest dosc czesto za krotki na
ugotowanie sosu. Bolognese "na szybko" to jednak pol godziny,
bolognese "klasyczny" to tak ze 4 godziny, podstawowy sos pomidorowy
30-40 min... (to znaczy sa sosy ktore sie mieszcza w czasie, wszystkie
na bazie gotowych pesto, sos z wedzonego lososia i smietany, itd.).
Dlatego ogolnie wole ugotowac wczesniej makaron zeby mi juz nie
zajmowal uwagi ani miejsca na kuchence...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2007-01-30 19:51:19
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>> A, powiedz takie słoiczki widziałas tylko u siebie?
> Tzn w handlu ?
Tak, ja w Polsce nigdzie nie widziałam takich rzeczy. Zastanawiam sie
czym je zastapic
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2007-01-30 23:38:53
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?On 30 Sty, 14:06, Jerzy Nowak <0...@m...pl> wrote:
> Dlatego wybieram zawsze taką knajpę, gdzie to jest możliwe. /.../
> W domu mozesz zamrozić i odmrozić i podać domownikom jeśli to im odpowiada.
> W knajpie jak bym dostał odgrzaną i to w mikrofalówce lazanię to bym ją
> "zwrócił".
> ;-)
Jerzy, ściskam Twoją rękę na odległość!
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2007-01-30 23:46:13
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?On 30 Sty, 20:51, Gosia Plitmik <p...@o...pl> wrote:
> Tak, ja w Polsce nigdzie nie widziałam takich rzeczy. Zastanawiam sie
> czym je zastapic
Słoikami po majonezie.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2007-01-31 01:00:29
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?czeremcha napisał(a):
> On 30 Sty, 20:51, Gosia Plitmik <p...@o...pl> wrote:
>
>> Tak, ja w Polsce nigdzie nie widziałam takich rzeczy. Zastanawiam sie
>> czym je zastapic
>
> Słoikami po majonezie.
>
PLONK
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |