Strona główna Grupy pl.sci.medycyna czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-05-18 06:41:00

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirab wrote:


> Po drugie, musisz byc świadomy fakty, że są takie grupy leków, których
> działanie sprawia że przez kilka dni po rozpoczęciu ich przyjmowania
> człowiek czuje sie osłabiony. Należą do nich m.in. leki
> przeciwnadciśnieniowe. Jeżeli wiele lat miałeś wysokie ciśnienie organizm
> przyzwyczaił sie do złych jego wartości, a teraz z dnia na dzień nie
> przestawi sie na niższe. To musi potrwać. Niestety, z tego powodu dużo
> ludzi odrzuca leczenie wysokiego ciśnienia krwi - stąd mamy tak wysokie
> statystyki umieralności na udar mózgu i zawał serca w Polsce...

o, faktycznie, jak sobie zrobiłem dietkę zbijającą ciśnienie przez parę dni
czułem się jak zombie, na dodatek serducho zaczęło wariować... no ale
przetrwałem, lekkie nadciśnienie które miałem znikło bez najmniejszego
śladu (coś około 140-150 przed dietą, po - poniżej 120), a ja czuję się
ogólnie znacznie lepiej - dieta dała bardzo dużo dla całego organizmu, nie
tylko dla ciśnienia krwi :D

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-05-18 06:47:42

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

kffiatek wrote:


> Choć na tej grupie zabrzmi to jak bluźnierstwo, to uważam, że istnieje
> pewna hipotetyczna możliwość, iż przyczyna złego samopoczucia jest nieco
> inna niż dieta nie-wegetariańska.

ależ oczywiście że jest nieco inna. Jest nią dieta wysokobiałkowa,
wysokotłuszczowa, wysokoprzetworzona, wysokosodowa, niskopotasowa, z dużą
zawartością omega 6, niską zawartością omega 3, pozbawiona błonnika,
większości witamin i soli mineralnych, do tego poparta siedzącym trybem
życia. Dlatego właśnie mamy kilkanaście razy niższą szansę dożycia 100 lat
niż mieszkańcy krajów, gdzie lekarzy i leków nie ma w ogóle, za to ludzie
odżywiają się zdrowo.

Cały ten Twój wywód nie zmienia faktu, że ogromna większość leków dostępnych
w aptekach ma za zadanie jedynie przytłumić objawy choroby, a nie
zlikwidować jej przyczynę. Nie ukryje to też faktu, że przez ostatnie 50
lat nie wynaleziono chyba ani jednego leku, który leczyłby jakąkolwiek
przewlekłą chorobę. Powstają wyłącznie leki, które w przewlekłych chorobach
redukują ich objawy.

"Bo nie chodzi o to, żeby króliczka złapać, ale żeby go gonić"

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-05-18 09:30:39

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: La Luna <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Sun, 18 May 2008 08:47:42 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako tomek wilicki, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Nie ukryje to też faktu, że przez ostatnie 50
> lat nie wynaleziono chyba ani jednego leku, który leczyłby jakąkolwiek
> przewlekłą chorobę.

Na tym wlasnie polega specyfika chorob przezewleklych - ze nie zabijaja od
razu ale nie ma na nie lekow ktore by leczyly, sa jedynie te ktore
umozliwiaja zycie lub poprawiaja jego komfort mimo choroby.
Choroba przewlekla na ktora by wynaleziono lekarstwo - przestalaby byc
choroba przewlekla.

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-05-18 10:00:42

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

La Luna wrote:

>
>> Nie ukryje to też faktu, że przez ostatnie 50
>> lat nie wynaleziono chyba ani jednego leku, który leczyłby jakąkolwiek
>> przewlekłą chorobę.
>
> Na tym wlasnie polega specyfika chorob przezewleklych - ze nie zabijaja od
> razu ale nie ma na nie lekow ktore by leczyly, sa jedynie te ktore
> umozliwiaja zycie lub poprawiaja jego komfort mimo choroby.
> Choroba przewlekla na ktora by wynaleziono lekarstwo - przestalaby byc
> choroba przewlekla.
>

No właśnie, to gdzie są te wszystkie choroby przewlekłe, które przestały
takimi być?

Rak? Są co prawda kliniki, które dają gwarancję wyleczenia raka (albo rak
zniknie, albo dostajesz z powrotem całą kasę), ale one są
przez "normalnych" lekarzy nazywane szamaństwem

Toczeń układowy? Jak wyżej, dokładnie tak jak wyżej

Cukrzyca? Przypadki zaniku cukrzycy po odpowiedniej diecie, której jednym z
głównych punktów jest wywalenie mleka, idą w setki tysięcy, ale
dalej "oficjalnie" poleca się w jej leczeniu... mleko. I oczywiście
specjalistyczne leki, bo to przecież nieuleczalne jest.

Astma? Nie leczysz się do końca życia to umrzesz, wszyscy o tym wiedzą. A ja
wiem, że mam jeden z najwyższych w całej przychodni alergologicznej wyników
na pyłki brzozy, w zeszłym roku mało się nie zadusiłem jak toto pyliło, w
zimie zrobiłem sobie terapię zwykłą zdrową dietą - teraz jak brzozy pyliły
biegałem spokojnie w środku najbardziej gęstych lasów brzozowych, nie
powiem, nie znikło całkowicie - raz kichnąłem. No ale przecież astma jest
nieuleczalna, no nie?

yo, wymieniać "nieuleczalne" choroby przewlekłe dalej?

ps. jakby ktoś miał zamiar się czepić niewłaściwe użytego zwrotu "choroba
przewlekła", niech idzie do diabła :D

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-05-18 10:32:18

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: "Mirab" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Mirab wrote:
>
>
> > Po drugie, musisz byc świadomy fakty, że są takie grupy leków, których
> > działanie sprawia że przez kilka dni po rozpoczęciu ich przyjmowania
> > człowiek czuje sie osłabiony. Należą do nich m.in. leki
> > przeciwnadciśnieniowe. Jeżeli wiele lat miałeś wysokie ciśnienie organizm
> > przyzwyczaił sie do złych jego wartości, a teraz z dnia na dzień nie
> > przestawi sie na niższe. To musi potrwać. Niestety, z tego powodu dużo
> > ludzi odrzuca leczenie wysokiego ciśnienia krwi - stąd mamy tak wysokie
> > statystyki umieralności na udar mózgu i zawał serca w Polsce...
>
> o, faktycznie, jak sobie zrobiłem dietkę zbijającą ciśnienie przez parę dni
> czułem się jak zombie, na dodatek serducho zaczęło wariować... no ale
> przetrwałem, lekkie nadciśnienie które miałem znikło bez najmniejszego
> śladu (coś około 140-150 przed dietą, po - poniżej 120), a ja czuję się
> ogólnie znacznie lepiej - dieta dała bardzo dużo dla całego organizmu, nie
> tylko dla ciśnienia krwi :D
>

Gratuluję siły woli i samozaparcia :)

Życzę żeby sukces utrzymał sie jak najdłużej.

Pozdrawiam,
Mirab

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-05-18 12:21:04

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirab wrote:

>>
>
> Gratuluję siły woli i samozaparcia :)
>
> Życzę żeby sukces utrzymał sie jak najdłużej.
>

no w sumie to wyczytałem o tej diecie w sieci, lekarze przekonywali że tak
się nie da, że człowiek nie przeżyje z tak małą ilością sodu w pożywieniu -
ale wszystkie ludy pierwotne które nie mieszkają nad morzem żyją z taką
ilością sodu, co więcej - ich pot w ogóle nie jest słony. No to
postanowiłem na sobie przeprowadzić eksperyment medyczny, czy przeżyję - a
jakbym przeżył to ewentualnie polecać znajomym :P

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-05-18 16:23:53

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: "SebaeL" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki napisał:
> no w sumie to wyczytałem o tej diecie w sieci,

Mógłbym prosić o linka?

seba
--
http://www.expostand.pl
sprzedam fiata pandę van:
http://www.sprzedamfiata.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-05-18 17:34:39

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

SebaeL wrote:

> tomek wilicki napisał:
>> no w sumie to wyczytałem o tej diecie w sieci,
>
> Mógłbym prosić o linka?

pogooglaj za terapią gersona

W sumie z całej terapii wziąłem tyle, że całkowicie wyeliminowałem sól (ale
to naprawdę totalnie, wywaliłem z diety wszystko co solone), zaś dodałem
duuużo potasu - pomidory, banany.

Odpuściłem wszystkie "dodatki" terapii, czyli jod, hormony tarczycy,
lewatywy, soki robione specjalną prasą i inne cuda - niewidy. Po prostu
skupiłem się na tzw "migraine diet" - w anglojęzycznej wikipedii pod
nazwiskiem Max Gerson masz opis tej diety, pod taką właśnie nazwą.

Ostrzegam - mogą się dziwne rzeczy dziać z organizmem, teoretycznie nie ma
prawa zaszkodzić, ale ja np miałem przez 3 dni rozregulowany rytm serca,
zapewne z braku sodu. Fakt że jednocześnie razem z dietą bardzo dużo
ćwiczyłem, przez co organizm tracił bardzo duże ilości sodu, zapewne dużo
większe niż to przewidywał Gerson. To być może było przyczyną - organizm
przyzwyczajony do dużej ilości sodu w diecie w dalszym ciągu z potem
wydalał duże ilości soli, ale już nie dostawał jej w pożywieniu. Tak czy
tak radzę zrobić taki eksperyment pod kontrolą dobrego - podkreślam DOBREGO
lekarza. Lekarz przeciętny powie, że to nie ma prawa się udać, a na
argument "ale przecież wszyscy ludzie zanim wybudowano kopalnie soli byli
na takiej właśnie diecie" zapewne nabierze wody w usta i powie coś w
rodzaju "albo pan się leczy tak jak panu powiem albo proszę opuścić
gabinet"

Już po 3 dniach pokarmy które do tej pory uznawałem za normalne i smaczne,
np słodkie płatki śniadaniowe, zaczęły mi się wydawać obrzydliwie słone.
Póki nie wypłukałem soli z organizmu, nie zdawałem sobie sprawy, ile tego
dziadostwa jest w diecie.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-05-19 17:19:37

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Cancer" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g0nt0p$vb4$1@news.onet.pl...

> Chcesz abym ja udowadniał

No tak, jeżeli uważasz, że nie ma racji to spróbuj to wykazać używając
racjonalnych argumentów.

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-05-19 17:21:48

Temat: Re: czemu wiekszosc lekow mi szkodzi ?
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g0nkbl$psu$1@inews.gazeta.pl...

> no ale zawsze możesz wierzyć, że oprócz steku wyzwisk napisze coś mądrego.

Trzeba być optymistą, mieć nadzieję.

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Punkcja a biopsja
Śmierć przez wstrzyknięcie powietrza - mit czy prawda?
Zwolnienie (L4) i jego skrócenie?
Jak nakłonić 60-latka na badania i jakie dania bawykonać?
Dla kogo sanatorium?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »