Data: 2003-09-04 14:21:29
Temat: czym dogrzac, co kupic?
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@s...qumak.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zbliza sie zima a ja wole juz za wczasu (pamietajac o poprzedniej)
pomyslec na dodatkowym sposobem ogrzewania mieszkanka. Niestety do tej
pory wspomagalem sie tylko elektrycznymi grzejnikami, takimi z
zamierzchlych czasow i niewiele to dawalo, ale glownie z tego powodu, ze
mieszkanie jest niedogrzane w ogole. Ale ja na to niewiele poradze, bo
je wynajmuje.
Wiec zapytowuje, czy jest sens kupowac taki grzejnik na butle 11 kg, na
gaz? W Makro kosztuje to cos kolo 300 pln + butla pewnie z 80 pln.
Troche duzo, ale jak mnie przekonacie ze warto, to moze to lykne.
Tylko pytanie czy to sie oplaca w pozniejszym rozrachunku i
najwazniejsze: czy dobrze grzeje? Na ile starcza taka butla?
alternatywa to 'nowoczesne' grzejniki elektryczne, lub
olejowo-elektryczne, za duzo mniejsze pieniadze, ale za to pewnie bede
niezle bulil za prad (chyba tansze butle z gazem?) A moze sie myle?
Baaardzo prosze o jakies sugestie i porady.
Przy okazji pytanie: czy duzo daje 'odizolowanie' sciany za kaloryferami
aluminiowa folia? Moze sa jakies specjalne materialy do kupienia w tym celu?
Co jeszcze zrobic zeby bylo przynajmniej minimalnie cieplej w zimie?
Nie mam wplywu na grzanie kaloryferow (mieszkanie wynajmowane) i grzeja
sobie one 'tak sobie' a najgorze jest to ze cale cieplo 'gdzies' ucieka,
tzn blisko kaloryferow jest cieplo, na srodku pomieszczenia juz nie.
Nie bede ukrywal, ze waznym aspektem jest tez ekonomicznosc danego
rozwiazania....
dziekuje z gory za pomoc
--
Kamil Nowak 'Amil'
Krakuf
Onda GL 500 i Junak M10 i troche nie moja SHL M11W
|