domowe sposoby na zapalenie korzonków

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2009-03-17 13:34:56

Temat: domowe sposoby na zapalenie korzonków
Od: "ffiona" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przy pochylaniu nagle poczułam ogromny przejmujący ból w dolnej części
pleców. Bolą mnie pośladki, obszar nad nimi i promieniuje to aż do kolan. Po
przejrzeniu googli doszłam do wniosku, że to zapalenie korzonków. Czy można
to leczyć bez NLPZ przepisywanych na receptę? Rtg dolnego odcinka kręgosłupa
robione w połowie lutego nic nie wykazało. Ortopeda podejrzewał wtedy
zapalenie stawu krzyzowo-biodrowego. Zarejestrowałam się ponownie do
ortopedy, ale mam termin na 7 kwietnia. A to jeszcze 3 tygodnie, a trudno z
tym żyć.
Jakieś rady?
Pozdr.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-03-17 16:07:42

Temat: Re: domowe sposoby na zapalenie korzonków
Od: "wt" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ortopedy, ale mam termin na 7 kwietnia. A to jeszcze 3 tygodnie, a trudno
> z tym żyć.
Obserwowałem efekty domowe. Chory u lekarzy był, mikstury stosował.
Doprowadzony do ostateczności zdecydował się na "wstecznictwo" czyli na
pijawki. Pokazywał gdzie boli, a panie przystawiały. Efekt był znakomity.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-03-17 18:03:05

Temat: Re: domowe sposoby na zapalenie korzonków
Od: Mermaind <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zapisać się do dobrego, polecanego fizjoterapeuty ze znajomością metod
terapii manualnej, np. McKenzie (można znaleźć na listach certyfikowanych
terapeutów). Najlepiej gdyby nie ograniczał się tylko do tej jednej
metody. Sprawdź jego wykształcenie, aby do jakiegoś kręgarza nie trafić
(nie trudno nauczyć się jakiejś techniki, dużo trudniej jest posiąść
wiedzę, kiedy jej nie można stosować). Zabrać RTG. Stosować się do wskazań
i pilnie ćwiczyć zgodnie ze wytycznymi. Oczywiście prywatnie. Na NFZ
musisz odstać w kolejce do ortopedy, potem do lekarza rehabilitacji, potem
na wolny termin. Jeśli już, to dobrze wykształconych fizjoterapeutów
znajdziesz raczej przy szpitalach. Więc zrób wywiad gdzie warto szukać
rehabilitacji, a gdzie szkoda czasu.

Możesz też ustawić się już w kolejce do neurologa/neurochirurga - jeśli
podejrzewasz problem "z korzonkami".

Poprzestanie na samych lekach bez sensownej rehabilitacji jest błędem.

Wiem, że najpierw lekarz. Ale po pierwsze już byłaś - wcześniej. A po
drugie sensowny fizjoterapeuta wie, kiedy nie dotykać pacjenta, tylko
odesłać go do lekarza. Po trzecie jestem laikiem i mam pełne prawo się
mylić :D

Pozdrawiam
Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2009-03-19 22:04:39

Temat: Re: domowe sposoby na zapalenie korzonków
Od: "ffiona" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mermaind" napisał w wiadomości

> sensowny fizjoterapeuta wie, kiedy nie dotykać pacjenta, tylko odesłać go
> do lekarza. Po trzecie jestem laikiem i mam pełne prawo się mylić :D

Dziękuję za rady. W naszym mieście (ok. 60 tys. mieszkańców) łatwiej znaleźć
lekarza niż fizjoterapeutę. Na razie przyklejam kapsiplastry. Wcześniej
byłam u ortopedy, ale z innymi bólami.
Pozdr.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2009-03-20 08:53:33

Temat: Re: domowe sposoby na zapalenie korzonków
Od: Mermaind <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dziękuję za rady. W naszym mieście (ok. 60 tys. mieszkańców) łatwiej
> znaleźć lekarza niż fizjoterapeutę. Na razie przyklejam kapsiplastry.
> Wcześniej byłam u ortopedy, ale z innymi bólami.

To masz problem.
W takim razie poczekaj na diagnozę lekarza. Rozważasz zapisanie się do
neurologa?

I poszukaj prywatnie fizjoterepeuty w najbliższym mieście (jeśli napiszesz
w jakim, to może kogoś znam lub o nim słyszałam?). Metoda McKenzie ma
różne notowania (dlatego pisałam, że bardzo dobrze jest, jak terapeuta zna
inne metody, np. jest osteopatą), ale ma tę zaletę, że stara się
uniezależnić pacjenta od terapeuty. Czyli dobiera ćwiczenia, które mają mu
przynieść ulgę, uświadamia, jaki tryb życia powinien prowadzić, aby nie
dopuścić do pogorszenia.

Pierwszym etapem leczenia jest diagnoza czynnościowa, jaką przeprowadza
fizjoterapeuta. Potem odpowiednio ukierunkowana terapia, która ma za
zadanie znieść ból (o ile się da - poprzez likiwdację przyczyn). Końcowym
etapem jest stabilizacja - czyli ćwiczenia które pozwolą na długo utrzymać
taki stan. Niezmienie ważne są właściwe nawyki w codziennym życiu (jak
siedzisz, stoisz, schylasz się itp.) - aby je zachować, trzeba ćwiczyć.
Ktoś musi Ci te ćwiczenia dobrać, pokazać, skontrolować ich wykonanie.

Jeśli uszkodzenie jest spowodowane naturą mechaniczną (np. przeciążenia),
to tylko leczenie mechaniczne działa na jego przyczynę. Leczenie
przeciwbólowe jest niezmiernie ważne, bo przeciągający się ból powoduje
przykurcz mięśni, a więc w konsekwencji ból i kółko się zamyka. Podobnie
leczenie przeciwzapalne. Jeśli z powodu ucisku gdzieś tam tworzy się stan
zapalny, to takie leki przydają się. Ale nie zawsze całą przyczynę bólu da
się sprawodzić do stanu zapalnego. I co wtedy może lekarz? Powinien
skierować na sensowną rehabilitację, a szansę na nią w swojej miejscowości
masz zapewne niewielką.

Ból promieniujący do kolana jest jak dla być silnym sygnałem alarmowym.
Musisz coś zrobić konkretnego, a jednocześnie jest to moment, gdy możesz
jeszcze wiele osiągnąć - przede wszystkim dalsze sprawne życie bez bólu.

Najlepszą drogą jest lekarz + odpowiednio wykwalifikowany fizjoteraputa
(dobrych fizjoterapeutów jest dużo, dużo mniej niż dobrych lekarzy -
przynajmniej na razie). Sam lekarz, leki, fizykoterapia (czyli prądy
magnetyczne itp. ) to tylko półśrodek. Może się uda, a może nie.

Pozdrawiam
Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2009-03-21 13:12:20

Temat: Re: domowe sposoby na zapalenie korzonków
Od: "ffiona" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mermaind" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> To masz problem.
> W takim razie poczekaj na diagnozę lekarza. Rozważasz zapisanie się do
> neurologa?

Chodziło mi o to, że prywatnie trudno znaleźć fizjoterapeutę, ostatnio
natknęłam się na szarlatana. W sumie są u nas 4 ośrodki rehabilitacji, w tym
dwa przy szpitalach, ale tam muszę mieć skierowanie, dlatego muszę zacząć od
lekarza, aby dostać to skierowanie. Mieszkam w Ełku.
Na razie nie planuję neurologa, bo i bóle się zmniejszyły.
>
> Najlepszą drogą jest lekarz + odpowiednio wykwalifikowany fizjoteraputa
> (dobrych fizjoterapeutów jest dużo, dużo mniej niż dobrych lekarzy -
> przynajmniej na razie). Sam lekarz, leki, fizykoterapia (czyli prądy
> magnetyczne itp. ) to tylko półśrodek. Może się uda, a może nie.
>
No właśnie ostatnim razem dostałam od ortopedy skierowanie na laser i pole
elektromagnetyczne, a chodzi mi o cos zupełnie innego. Żeby, tak jak
piszesz, zbadał mnie fizjoterapeuta i zaordynował terapię. Ale może
ortopedzi nie dają takich skierowań z racji na to, że sami wolą decydować o
toku leczenia? A czy lekarz rodzinny mi takie skierowanie może dać? Czy
skierowanie na rehabilitację kosztuje coś lekarza rodzinnego w sensie
kosztów? Bo oni tacy oszczędni teraz.
Dzięki za rady.
Pozdr.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2009-03-21 14:17:27

Temat: Re: domowe sposoby na zapalenie korzonków
Od: Mermaind <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety, tu gdzie mieszkasz nikogo nie znam, ani o nikim nie słyszałam.
Bliżej mi znane są inne rejony Polski.
Jeśli w grę wchodzą inne miasta, to sprawdź np. czy jest ktoś na liście:
http://www.mckenzie.pl/terapeuci-certyfikowani.html
albo tu:
http://www.fizjoterapia.pl/?p=terapeuci&m=4&k=
Polecam wyższe wykształcenie i dodatkowe kursy (potwierdzone egzaminem)

> No właśnie ostatnim razem dostałam od ortopedy skierowanie na laser i
> pole elektromagnetyczne, a chodzi mi o cos zupełnie innego. Żeby, tak
> jak piszesz, zbadał mnie fizjoterapeuta i zaordynował terapię.

Na NFZ jest to niemożliwe. Całkowicie. Owszem, jak jest dobry
fizjoterapeuta, a lekarz do bani, to zdarza się, że "naprawia" zalecenia
lekarza i stara się realizować to, czego pacjent najbardziej potrzebuje.
Tak miała moja znajoma, gdy rehabilitowała się po złamaniu ręki. Dlatego
warto popytać, który ośrodek jest najlepszy i do kogo warto się zgłosić (w
sensie kto posiada odpowiednie umiejętności).

Polska rehabilitacja "odrobinę" zaspała. W tej chwili wyrównujemy do
zachodu, ale niestety to kosztuje. Kursy nowoczesnych, sprawdzonych (w
sensie o stwierdzonej w badaniach skuteczności) są bardzo drogie. Są na
nie wysyłane osoby z większych ośrodków rehabilitacyjnych, albo osoby
prowadzące prywatną działalność. Nie wspominjąc o tym, że do tego trzeba
jeszcze mieć talent :) Szanse na znalezienie takiej osoby na NFZ są
niewielkie (co nie oznacza - żadne, np. ktoś wychowuje małe dzieci i woli
unormowane godziny pracy ;) )

> A czy lekarz rodzinny mi takie skierowanie może dać?

U mnie wygląda to tak: lekarz rodzinny może dać skierowanie. W ośrodku
rehabilitacyjnym i tak najpierw przyjmuje lekarz rehabilitacji, potem
zleca zabiegi (część z nich bywa niepotrzebna).
Jak najbardziej możesz się starać o skierowanie.

Pozdrawiam
Jola