dżdżownice kalifornijskie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6

1. Data: 2003-06-12 21:04:03

Temat: dżdżownice kalifornijskie
Od: "tpi.pl1" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Mam na imię Ania i mieszkam w Gdyni.
Mam pytanie do szacownego grona , znacie jakis adres aby zamówić wysyłkowo
dżdżownice kalifornijskie.
Chciałabym sama je chodować w niewielkiej ilości dla cennego nawozu. Z góry
dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-06-12 21:31:16

Temat: Re: dżdżownice kalifornijskie
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tpi.pl1" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:bcapsl$gh8$1@news.polbox.pl...
> Witam.
> Mam na imię Ania i mieszkam w Gdyni.
> Mam pytanie do szacownego grona , znacie jakis adres aby zamówić wysyłkowo
> dżdżownice kalifornijskie.
> Chciałabym sama je chodować w niewielkiej ilości dla cennego nawozu. Z
góry
> dziękuję za odpowiedzi.
> Pozdrawiam .
>
> Może ktoś odpowie,ale na pl.rec.wędkarstwo
reakcja będzie błyskawiczna.

Pozdrawia boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-06-13 04:49:17

Temat: Re: dżdżownice kalifornijskie
Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tpi.pl1 napisał(a):

> Witam.
> Mam na imię Ania i mieszkam w Gdyni.
> Mam pytanie do szacownego grona , znacie jakis adres aby zamówić
> wysyłkowo dżdżownice kalifornijskie.
> Chciałabym sama je chodować w niewielkiej ilości dla cennego nawozu.
> Z góry dziękuję za odpowiedzi.
> Pozdrawiam .

Dużą hodowlę prowadził Pan inż. Szczygłów w Barnimiu koło Drawna, robiłem
tam kiedyś film o hodowli dżdżownic. Jak przyjdę z pracy to mogę poszukać
dokładniejszy adres.

Pozdrawiam ciepło, Dziadek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-06-13 05:55:59

Temat: Re: dżdżownice kalifornijskie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "tpi.pl1" <a...@s...pl>

> Witam.
> Mam na imię Ania i mieszkam w Gdyni.
> Mam pytanie do szacownego grona , znacie jakis adres aby zamówić wysyłkowo
> dżdżownice kalifornijskie.
> Chciałabym sama je chodować w niewielkiej ilości dla cennego nawozu. Z
góry
> dziękuję za odpowiedzi.
:)
wystarczy pojsc do najlizszego sklepu wedkarskiego
i kupic kilka pudelek czerwonych
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
ps. co masz na mysli piszac niewielka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-06-13 12:27:33

Temat: Re: dżdżownice kalifornijskie
Od: "Ania" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> wystarczy pojsc do najlizszego sklepu wedkarskiego
> i kupic kilka pudelek czerwonych
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
> ps. co masz na mysli piszac niewielka

Pisząc niewielka chodowla miałam na myśli skrzynke plastikową umieszczoną w
piwnicy. Dżdżownice kalifornijskie różnią się od naszysz tym że nie uciekają
ze skrzynki. Siedza sobie i konsumują, te nasze chyba lubią wolność bo
uciekają aby się kurzy. Czyli te ze sklepu czerwone odpadają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-06-15 13:02:26

Temat: Re: dżdżownice kalifornijskie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Ania" <a...@s...pl>
> > wystarczy pojsc do najlizszego sklepu wedkarskiego
> > i kupic kilka pudelek czerwonych
> > z pozdrowieniami i usmiechami
> > _hehehe
> > ps. co masz na mysli piszac niewielka
>
> Pisząc niewielka chodowla miałam na myśli skrzynke plastikową umieszczoną
w
> piwnicy. Dżdżownice kalifornijskie różnią się od naszysz tym że nie
uciekają
> ze skrzynki. Siedza sobie i konsumują, te nasze chyba lubią wolność bo
> uciekają aby się kurzy. Czyli te ze sklepu czerwone odpadają.
:)
te sklepowe to jak sie nie myle
wlasnie posortowane wielkosciami kalifornijskie
a nasze rodzime gnojaki
o ile maja sie dobrze
nie jest im zbyt goraco
odpowiednio wilgotno i ja co jesc to tez nie uciekna
:)
piwnica nie jest najlepszym miejcem
jak jest chlodno to nasze czy te kaliforniskie beda trwaly w letargu
poza tym sprawa zapaszkow
:)
no i gra nie jest warta swuieczki
no bo ile tej ziemi z takiej skrzynki pozyskasz
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody