Strona główna Grupy pl.rec.ogrody epitafium dla winnicy

Grupy

Szukaj w grupach

 

epitafium dla winnicy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-05-05 13:01:28

Temat: Re: epitafium dla winnicy
Od: j...@e...opi.org.pl (Jerzy Kozlowski) szukaj wiadomości tego autora

Zaimponowales mi iloscia odmian.
Powiedz czy winorosle to Twoje hobby,czy profesja?
Jaka jest powierzchnia Twojej winnicy.
Pozdrwaiam Juras.
At 09:06 00-05-04 +0200, you wrote:
>Miałem winnicę...
>Miałem winnicę pod Lublinem.
>Była piękna do godziny 4.30 3 maja. Przymrozek -5 stopni i niemal
>wszystko padło.
>Agat Doński - padł
>Canadice - zdechł
>Polar - padł
>Portugalska Niebieska - niemal padła, uchowały się ze 3 latorośle.
>Junior - padł
>Iliczewskij Rannij - zdechł
>Kristaly - padł
>Peage 5-10 - padł
>Venus - poległa
>Frumoasa Albae - padła
>Muskat Letni - padł
>Irsai Oliver - zdechł
>Aurora - pozostała jedna maleńka latorośl
>New York Muskat - padł
>Pannonia Kincse - o dziwo niemal bez uszkodzeń
>Schuyler - pozostały 4 niewielkie latorośle
>Csaba Gyongye - większość zwarzona, pozostały 2 latorośle
>Iza Zaliwska - 2/3 latorośli padło, ale i tak chyba najlepiej
>przetrzymała kataklizm
>Isabella - 70% latorośli padło
>Alwood - 70% padło
>Swenson Red - młody krzew, ale jako jedyny bez żadnych uszkodzeń.
>Bianca - padła
>Chrupka Złota - padła
>Einset Seedles - padł
>Taka jest lista strat. Cisną się na usta różne słowa, przeważnie
>niecenzuralne.
>Że też zachciało mi się, durniowi, winogron! A subarktyczne mchy i
>porosty trzeba było uprawiać! Albo do Hiszpanii wyjechać!
>Wiem oczywiście, że większość się zregeneruje i trochę owoców też wyda.
>Ale jednak żal.
>Miałem winnicę pod Lublinem..... :-(
>Janusz
>
>

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-05-09 13:49:06

Temat: Re: epitafium dla winnicy
Od: Janusz Czapski <j...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora



Jerzy Kozlowski napisał(a):

> Zaimponowales mi iloscia odmian.
> Powiedz czy winorosle to Twoje hobby,czy profesja?
> Jaka jest powierzchnia Twojej winnicy.
> Pozdrwaiam Juras.

Wyłšcznie hobby. Niemal maniactwo.
Na działeczce 500m2 pod winorośla przeznaczonych jest jak dotšd nie więcej
jak 30m2. Problemem nie jest powierzchnia ziemi, ale umiejętne
zgospodarowanie i wykorzystanie przestrzeni. Różnych ścian, altan, ogrodzeń
a i różnych dziwnych konstrukcji. Tej zimy wymyśliłem miejsca jeszcze pod 6
odmian i już jestem umówiony za miesišc na ich pozyskanie i kolekcję
powiększę.
Pozdrowienia odwzajemniam
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-05-10 06:29:28

Temat: Re: epitafium dla winnicy
Od: j...@e...opi.org.pl (Jerzy Kozlowski) szukaj wiadomości tego autora

>Wyłącznie hobby. Niemal maniactwo.
>Na działeczce 500m2 pod winorośla przeznaczonych jest jak dotąd nie więcej
>jak 30m2. Problemem nie jest powierzchnia ziemi, ale umiejętne
a co na reszcie dzialki?
Pozdrawiam
Juras



--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-05-10 06:49:03

Temat: Re: epitafium dla winnicy
Od: Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc,

> Wyłącznie hobby. Niemal maniactwo.
> Na działeczce 500m2 pod winorośla przeznaczonych jest jak dotąd nie więcej
> jak 30m2. Problemem nie jest powierzchnia ziemi, ale umiejętne
> zgospodarowanie i wykorzystanie przestrzeni. Różnych ścian, altan, ogrodzeń
> a i różnych dziwnych konstrukcji. Tej zimy wymyśliłem miejsca jeszcze pod 6
> odmian i już jestem umówiony za miesiąc na ich pozyskanie i kolekcję
> powiększę.
> Pozdrowienia odwzajemniam
> Janusz

Ja rowniez posiadam cos w rodzaju winnicy pod Lublinem. Podczas wisennych
mrozow mialem troche wiecej szczescia bo rosliny okrylem pamietnego
wieczoru swiezo skoszona trawa.
A pisze bo chce sie dowiedziec skad zdobywasz sadzonki. W znanych mi
sklepach ogrodniczych sa klopoyt z kupieniem odm. Shyuler.

Pozdrawiam,

D.P.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-05-10 07:49:26

Temat: Re: epitafium dla winnicy
Od: Janusz Czapski <j...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora



Darek Pakosz napisał(a):

> Ja rowniez posiadam cos w rodzaju winnicy pod Lublinem. Podczas wisennych
> mrozow mialem troche wiecej szczescia bo rosliny okrylem pamietnego
> wieczoru swiezo skoszona trawa.
> A pisze bo chce sie dowiedziec skad zdobywasz sadzonki. W znanych mi
> sklepach ogrodniczych sa klopoyt z kupieniem odm. Shyuler.
>
> Pozdrawiam,
>
> D.P.

Cześć!
1)Schuylera widzialem kilka dni temu w sklepie ogrodniczym na Zemborzyckiej.
2)A sadzonki pozyskuję z kilku źródeł. Przede wszystkim rozglšdam się po sklepach
ogrodniczych w Lublinie i w innych miastach. Czasami mozna trafić coś
interesujšcego. Część sprowadziłem od Romana Myśliwca z Jasła. Ostatnio
wynalazłem szkółkarza pod Lublinem, w Zemborzycach, który ma całkiem niezły
asortyment, częściowo pozyskany od Myśliwca, a częściowo jako scheda po
nieżyjšcym juz Panu Wronie (nie wiem czy to nazwisko coś Ci mówi). Produkuje
porzšdne, zdrowe sadzonki w pojemnikach. Ogrodnik nazywa się Krzewiński, Lublin,
ul. Krężnicka 100a.
3) Gratuluję przezorności. Wytłumacz mi jednak jak sie okrywa skoszonš trawš 30,
40 centymetrowe latorośle na krzewach? Może być na priv.
Pozdrawiam
Janusz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-05-10 11:48:10

Temat: Re: epitafium dla winnicy
Od: Janusz Czapski <j...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora



Jerzy Kozlowski napisał(a):

> a co na reszcie dzialki?
> Pozdrawiam
> Juras

Hm! Działka miała być w założeniach rekreacyjna i pewnie jest. Bo jednak hobby
winoroślowe to też rekreacja. Cała jest jednym sporym trawnikiem - przez
działalność kretów może nienajrówniejszym, powiem więcej - zupełnie nie równym,
choć z założenia miała dorównywać trawiastym kortom na Wembley i trawš
"Wembley" została kiedyś obsiana. Wojnę z kretami jednak przegrałem. A co jest
na reszcie działki? Ano miejsce do mieszkania, altana ze stołem i ławami na 14
osób, kuchnia polowa (albo murowany z cegieł grill), zadaszony stół przy
kuchni, studnia na korbę pomalowana w kwiaty, stały kršg ogniskowy otoczony
ławkami, osobna piwnica, sławojka, cienisty zškatek pod brzozami gdzie czasem
rosnš grzyby - kozaki, kępa 6 bzów, niewielki ogródek kwiatowy, ponad 30
drzewek, trochę krzewów owocowych, malwy, słoneczniki i dalie, żywopłot z
ligustra (będzie bo idzie mu dopiero drugi rok), no i oczywiście kilka
specjalnych konstrukcji pod winorośla. Aha, pršdu nie mam bo nie chcę!!!! I
tyle mniej więcej tam jest. Gdy latem zrobię trochę zdjęć to być może pokażę
jak to wyglšda. :-)))))))))
Pozdrawiam
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-05-10 12:10:38

Temat: Re: epitafium dla winnicy
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora



Janusz Czapski napisał:
>
> tyle mniej więcej tam jest. Gdy latem zrobię trochę zdjęć to być może pokażę
> jak to wyglšda. :-)))))))))
Zgłaszam ninienszym zainteresowanie zdjęciami.
Czy można będzie nasladowac niektóre rozwiązania?
Mam zamiar wymienić częsć winorosli posadzonych przez sąsiada ( ciemne,
pestki plus skórka i trochę soku - pisałes o nich z miesiąc temu)
na jakies odmiany szlachetne. W tym roku na targach w Krakowie spotkałem
Mysliwca. Kupiłem od niego parę sadzonek (Muskat Odeski, Seyval Blanc).
Do tego mam Aurorę i kilka niezidentyfikowanych. Jak się uda hodowla,
to może powiększę areał. Do tego zachęca mnie Twój opis działki.
Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-05-10 12:14:40

Temat: Odp: epitafium dla winnicy
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Janusz Czapski <j...@l...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@l...pl...
> > a co na reszcie dzialki?

[ciach]

> żywopłot z
> ligustra (będzie bo idzie mu dopiero drugi rok)

A czy nie uważasz, że liguster jest trochę, hm...nudny?

A bzy pewnie teraz pachną, i pachną...i w głowie się kręci...

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-05-10 12:35:55

Temat: Re: Re: epitafium dla winnicy
Od: Janusz Czapski <j...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora



basia napisał(a):

> A czy nie uważasz, że liguster jest trochę, hm...nudny?

Może i banalny, ale on już jest. Myślę, że przy pomysłowym formowaniu
(strzyżeniu) nie musi być tak nudny jak sie wydaje. Gdybym zadawał się z
tš grupa dyskusyjnš ze dwa lata wczesniej to może zrobiłbym coś
madrzejszego i efektowniejszego. ( To był oczywiscie komplement dla
całej grupy). A tak jest jak jest. :-)
A bzy po to zostaly zasadzone!
Pozdrawiam
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-05-11 10:02:12

Temat: Odp: Re: epitafium dla winnicy
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Janusz Czapski <j...@l...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@l...pl...
>
>
> basia napisał(a):
>
> > A czy nie uważasz, że liguster jest trochę, hm...nudny?
>
> Może i banalny, ale on już jest. Myślę, że przy pomysłowym formowaniu
> (strzyżeniu) nie musi być tak nudny jak sie wydaje. Gdybym zadawał się z
> tš grupa dyskusyjnš ze dwa lata wczesniej to może zrobiłbym coś
> madrzejszego i efektowniejszego.

Jak "wyczarujesz" coś ładnego (fale, blanki, okna...), to istotnie będzie
interesujący (w odpowieniej chwili prosimy o zdjęcia). Miałam przed oczyma
zwyczajne cięte pod linijkę żywopłoty.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Winogron
jak zwalczyć jemiołę
Mango.
przymrozilo
mrówki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »